Długo oczekiwana dobra nowina | Forum Nowenny Pompejańskiej

Chciałbym podzielić się - na razie wstępnie - dobrą wiadomością, na którą z żoną czekaliśmy już od kilku lat. Jak się zapewne domyślacie, staraliśmy się o dziecko (medycznie wszystko ok, ale od ślubu minie wkrótce 5 lat a efektów nie było widać). Zacząłem odmawiać Nowennę Pompejańską. Modliłem się przez około rok, odmówiłem dwie Nowenny ale nadal co miesiąc okazywało się że na razie pozostajemy tylko we dwoje. Być może moja wiara była zbyt słaba, zwłaszcza gdy wychodziło tak, że ostatnią część różańca kończyłem kilka minut po północy (nie wyrabiałem się w dzień lub też zasypiałem przy odmawianiu) lub też moje myśli ulegały rozproszeniu - myślałem wówczas, że modlitwa już się nie liczy. Ale jak słusznie ktoś na forum zauważył - Matka Boża to nie księgowa która zwraca uwagę na szczegóły (co nie znaczy, że nie trzeba się starać przy modlitwie, ale jeżeli czasem "nie przeskoczysz własnego organizmu" to nie obrazi się o kilkuminutowe spóźnienie).  Trzecią Nowennę podjąłem w Święto Matki Bożej Różańcowej. Tym razem także były 2-3 delikatne poślizgi, ale zaufałem Bogu mając nadzieję że skoro czujemy, że powołał nas do rodzicielstwa to nam dopomoże przez Maryję a jeżeli mamy przeżyć jakieś cierpienie, to na Pewno Pan Bóg wie co będzie adekwatne i jeżeli chcemy stworzyć chrześcijańską rodzinę, to nam tego nie "zablokuje". Zaufałem Miłości Bożej, prosząc także o wstawiennictwo Ojca Św. Jana Pawła II oraz krótko wzywając pomocy Św. Andrzeja i Św. Macieja i tak odmawiałem Nowennę. Tydzień przed jej zakończeniem dowiedzieliśmy się, że tym razem nasze modlitwy zostały wysłuchane :-) Teraz oczekujemy dziecka o choć to dopiero 6-7 tydzień, wierzymy że skoro Bóg nas wysłuchał, to przez Matkę Najświętszą doprowadzi też do szczęśliwego zakończenia. Niemniej prosimy o krótkie wspomnienie w modlitwie i dziękujemy Matce Bożej oraz Świętym, a przede wszystkim Bogu. Planuję rozpocząć Nowennę w intencji nawrócenia niewierzącej (i obnoszącej się z tym choć ogólnie uczciwej) osoby - mam nadzieję że wprowadzę ten plan w życie. Niech to będzie przynajmniej skromne podziękowanie Matce Najświętszej za okazaną nam łaskę i przyniesie ocalenie duszy tej osoby. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, Szczęść Boże.