Witam
Od 6.08 odmawiam nowennę pompejańską w intencji uwolnienia mojego taty z nałogów. I nachodzi mnie teraz taka myśl, czy taka intencja ma sens, ponieważ to tak jakbym prosił Pana Boga o ,jakby nie patrzeć, ograniczenie wolności drugiego człowieka. Czy w ogóle mogę prosić o interwencję u drugiego człowieka?