Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
Jesteśmu tu po to ,żeby się wzajemnie wspierać ;))) Będzie dobrze Dorotko, dasz radę ;)
Ja też jestem w części dziękczynnej :) Będzie dobrze, damy radę :)
Wspieram modlitwą +++
Jestem tutaj nowa chciałabym również prosić o wsparcie modlitewne w intencji mojego sakramentalnego związku małżeńskiego ,mąż pod koniec kwietnia napisał smsa ze to koniec walczyłam o nasze małżeństwo ile mogłam ,prosiłam mówiłam aż w końcu w lipcu zadzwonił do właściciela mieszkania(wynajmowaliśmy)ze rezygnuje z wynajmu -umowa była na niego i tak 14.08.musiałam się wyprowadzić choć on już od samego początku mówił że bym się wyprowadziła ale ja wiedziałam ze jak to zrobię to będę tego żałować do końca życia.Jest już listopad a na powrót jego się nie zanosi nawet jak do niego napisze to mi nie odpowie.Powiedzcie czy jest sens abym się nadal modliła bo naprawdę tracę nadzieje modle się do MB CZĘSTOCHOWSKIEJ ,ŚW JÓZEFA KRUCJATA W INTENCJI MAŁŻEŃSTWA ZAGROŻONEGO NOWENNA POMPEJAŃSKA I JESZCZE KILKA INNYCH MODLITW ZA MAŁŻONKA W SUMIE 12 MODLITW KAŻDEGO DNIA OD KILKU MIESIĘCY.Nad mienie ze jego decyzja była dla mnie ogromnym zaskoczeniem byliśmy normalnym małżeństwem nawet sie nie kłóciliśmy,jak pytałam go dlaczego to odpowiadał,że np.musiał kurtkę wieszać do szafy a to ze nie wychodziliśmy za często a on nie będzie siedział jak emeryt itp nigdy go nie zdradziłam zawsze dbałam o dom miał wyprane wysprzątane ugotowane co takiego zrobiłam?powiedzcie czy jest sens modlić się za uratowanie takiego małżeństwa?czy Bóg może zechcieć nie ratować sakramentalnego małżeństwa jestem juz psychicznie wyczerpana ciągle szukam nowych modlitw że może znajdę bardziej skuteczna pomóżcie mi to wszystko zrozumieć .Będę wdzięczna za każdą modlitwę i za każdą radę.