Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
Witaj, wiesz ja miałam podobnie, ale na poczatku Nowenny przy pierwszych zdrowaśkach. Tak naprawde przyczyn może byc dużo np., że zły Cie atakuje w ten sposób żebys zaprzestała modlitwy lub poprostu tak bardzo zależy Ci na tej intencji, pragniesz aby była wysłuchana i poprostu tak działa Twój organizm. To na pewno minie. Kiedy ja sie bardzo denerwuje i zaczynam modlic czuje lęk, ale czym dłuzej sie modle i odmawiam kolejna zdrowaśke to mi mija .To Twoja pierwsza Nowenna ? pozdrawiam
Moim skromnym zdaniem tak, ale dla pewności mógłby napisac tutaj ktos kto zna sie na tym bardziej...żebyś nie miała wątpliwości
Aniu, potwierdzam to, co piszesz :)
Jeśli Lauro wykluczasz problemy zdrowotne i twierdzisz, że tak się dzieje tylko podczas modlitwy Nowenną ( choć to wykluczenie ewentualnych dolegliwości wypadałoby też potwierdzić dla samej pewności ) po prostu twardo staj do modlitwy i nie bój się, bo Maryja i Jezus są z Tobą.
Też tak miałam. Odmawiam Nowenne od 4 dni i 2 pierwsze były najgorsze. Uczucie gorąca, kołatanie serca, zawroty głowy. Na drugi dzień dla spokoju zaczęłam modlitwe przy otwartym oknie i było lepiej. Na trzeci dzien juz nie musiałam tego robić bo wszystko wróciło no normy (oprócz samopoczucia). Mało tego przez pierwsze dwa dnia jak tylko wzięłam różaniec do ręki i klękałam przy łózku na którym leżał mój pies zaraz zaczynał mi przeszkadzać. Szczekał, zachęcał do zabawy. Wiedziałam kto się za tym kryje i kto chce mi przeszkodzić więc odmawiałam w czasie ujadania mojego psa.
Nie martw się u mnie 2 dni było bez gorąca. Wczoraj (6 dzień Nowenny) zauważyłam że gorąco nadal mi towarzyszy. Jak dla mnie dobrze, bo przeważnie jest mi zimno a podczas modlitwy mogę się trochę ogrzać ;))) Pozdrawiam