Witam wszystkich mam ogromny problem ze soba I prosze was o wsparcie. Mam pare bardzo istotnych dla mnie pytan I jesli ktos naprawde zna odpowiedz, z calego serca dziekuje za szczere odpowiedzi. Zaczne od tego, ze jestem katolikiem staram sie chodzic do kosciola, natomiast, bardzo malo sie modle w zasadzie praktycznie w ogole, u spowiedzi sw dawno nie bylem. O to kilka meczacych mnie pytan:
- Jak sie dobrze wyspowiadac? ( co jesli ktos nie zaluje pewnych grzechow??)
- Jak sie modlic? czy podczas rozmowy w modlitwie odczuwacie obecnosc Boga? da sie to wyczuc?
- Czym jest nowenna pompejanska( od czego ja zaczac, jak odmowic ja poprawnie, czy trzeba sie do niej wczesniej przygotowac?, czy mozna ja odmowic w kilku intencjach jednoczesnie jesli sa w jakis sposob powiazane?)
Naprawde dziekuje kazdemu kto w jakikolwiek sposob odpowie na nurtujace mnie pytania. ( Dodam ze kiedys sie modlilem, ale nigdy nie czulem zadnej wiezi z Bogiem, nie czulem modlitwy, nigdy moje prosby sie nie spelnily)