Loading...

Postawa podczas modlitwy, modlitwa "w drodze" oraz kilka innych pytań. | Forum Nowenny Pompejańskiej

Olga
Olga Kwi 2 '16, 20:46

Witajcie. 

1 kwietnia zaczęłam odmawiać swoją pierwszą w życiu Nowennę Pompejańską. Jestem pełna wiary że się uda, jednak mam kilka wątpliwości związanych ze "sposobem" i miejscem odmawiania. Po pierwsze - czy Nowenna powinna być (w miarę możliwości) odmawiana w postawie klęczącej? Ja odmawiam ją głównie na siedząca/stojąco, ale w tej chwili zastanawiam się, czy jest to do przyjęcia, jeśli w danej chwili mogę klęczeć... Dalej - jestem studentką, i nie zawsze mam wiele czasu - sporo wolnego zajmuje mi aktywność fizyczna, w tym przede wszystkim bieganie, więc kolejne moje pytanie brzmi - czy mogę modlić się w jego czasie? Wybiegi są długie, myśli wolne, umysł czysty... Zastanawiające oczywiście, czy będę w stanie skupić się naraz dokładnie i na jednym i na drugim, ale wydaje mi się, że nie będzie to stanowić problemu. Dalej odmawianie w czasie wykonywania jakichś codziennych czynności, wychodzenia do sklepu, itd... wchodzi w grę? Pierwszego dnia kończyłam dziesiątkę zdejmując buty i co do tego akurat czuję w tej chwili wstyd, bo jednak mogłam siąść później w domu i dokończyć na spokojnie. Nie chciałabym znieważać modlitwę. 

Kolejne pytanie również powiązane jest z poprzednich i nijako z nich wynika - czy podczas modlitwy "konieczne jest" rozważanie tajemnic, tzn. czytanie treści rozważań, np. z książeczki? Jeżeli tak, uniemożliwia to na przykład modlitwę w czasie biegania, spacerów, jazdy autobusem... 

I ostatnie pytanie - czy jest sens powtarzać dane "Zdrowaś Maryjo", jeżeli przyłapałam się, że na ostatnim myśli uleciały gdzieś do codziennych spraw...? Szczerze mówiąc, boje się, że w tej chwili wpędzę się w zbyt duże analizowanie, do którego mam skłonności, i miast na modlitwie się skupiać, będę analizować, które zdrowaś było poprawne, które nie, a które w połowie. Moja modlitwa nie jest jeszcze doskonała, ale mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. 

Zostańcie z Bogiem, 

Olga.