Jak odmawiać Różaniec?
Wincenty Łaszewski
2013-10-03 13:57
Zapraszam na krótką, podstawową lekcję o tym, jak odmawiać Różaniec, by stał się on modlitwą kontemplacyjną.
Modlitwy wstępne
Elzbieta Sekowska/ShutterstockModlitwę różańcową rozpoczynamy od znaku krzyża świętego. Zarówno to „najkrótsze wyznanie naszej wiary”, jak i dalsze modlitwy wstępne, odmawiamy powoli. Różaniec – przede wszystkim w swej fazie wprowadzającej w świat kontemplacji – nie znosi pośpiechu.
Całujemy krzyżyk i kreślimy nim na sobie znak krzyża, mówiąc: „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Tym krótkim wyznaniem wiary w Trójcę Świętą i zaproszeniem Boga, by był obecny w naszej modlitwie, rozpoczyna się każda rozmowa z Bogiem. Mówimy Bogu, aniołom, ludziom, a także uświadamiamy samym sobie, że to, co teraz będziemy czynić, będziemy czynić w imię Boże.
Następnie na tym samym krzyżyku precyzujemy naszą wiarę. Nie możemy przecież modlić się w imię Boga, jeżeli Go nie znamy albo źle rozumiemy. Jeżeli nasza modlitwa ma mieć moc Bożą, musi być modlitwą zanoszoną do Tego jedynego, prawdziwego Boga, który objawił się nam w Jezusie Chrystusie. Dlatego składamy osobiste wyznanie wiary słowami tzw. Składu Apostolskiego.
Nie trzeba tłumaczyć, że zarówno znak krzyża świętego, jak i wyznanie wiary muszą być modlitwą świadomą. Należy wypowiedzieć swoje Credo jako osobiste – „ze zrozumieniem”, jak uczyły kiedyś nauczycielki czytania w szkole.
Te pierwsze różańcowe modlitwy muszą być odmawiane na poziomie intelektualnego skupienia. Mimo że niebawem Różaniec będzie nas wprowadzał w kontemplację, jego początek musi być jej zaprzeczeniem. Taka jest reguła mistyki: Brama do niebiańskiego ogrodu nie jest tożsama z ogrodem; jest otworem w murze rozumu, woli i uczucia… By wejść do środka, trzeba przejść grubość okalającego ogród muru… Stąd początkowa modlitwa musi być bardzo świadoma, wypowiadana z pełnym pobudzeniem władz rozumowych, wolitywnych i uczuciowych człowieka.
Aby otworzyć się na Ducha Świętego, mamy do dyspozycji pięć wstępnych paciorków. Pierwszy, nieco większy, to miejsce, gdzie odmawiamyModlitwę Pańską. Następnie pod naszymi palcami przewijają się trzy położone blisko siebie paciorki. Na nich odmawiamy trzykrotnie Pozdrowienie Anielskie. Cały czas modlimy się w skupieniu, przykładając wagę do uświadamiania sobie wypowiadanych słów.
Wielu, odmawiając te pierwsze Zdrowaś Maryjo, modli się kolejno o wiarę, nadzieję i miłość. Trzy paciorki odpowiadają trzem cnotom teologalnym, czyli pochodzącym od Boga i ku Bogu bezpośrednio skierowanym. Cnoty te kształtują w nas rzeczywistą postawę modlitwy. Inni, odmawiając swe pierwsze Zdrowaśki, przedstawiają w swym sercu Bogu intencję, w jakiej będą odmawiać Różaniec. Może to być prośba bardziej czy mniej szczegółowa – za siebie, za bliskich, za ojczyznę, za Kościół, za świat… Może też być podziękowanie za łaskę już otrzymaną lub prośba o łaskę odmówienia Różańca w kontemplacji.
Na końcu znajduje się jeszcze jeden paciorek, taki sam jak pierwszy. Odmawiamy na nim Chwała Ojcu. Ta piękna trynitarna aklamacja przypomina, że naszą modlitwą i życiem mamy oddawać cześć Bogu w Trójcy Świętej. Jest to również nasze pierwsze dziękczynienie za owoce modlitwy, którą odmawiamy. Dziękujemy Bogu, że już wysłuchuje naszych próśb, że użycza nam wiary, nadziei i miłości, że przyjmuje naszą intencję, w której się modlimy.
W tym momencie możemy łatwo sprawdzić, czy właściwie rozpoczęliśmy różańcową modlitwę. Jeżeli udało się nam wzbudzić w sobie ducha wiary w Boga, ożywić ducha miłości do Niego i pogłębić ufność w Jego gotowość wysłuchania nas, to możemy wejść w świat różańcowych tajemnic, pewni, że „szept naszych warg i myśli naszego serca znajdą upodobanie przed Panem, Opoką naszą i naszym Zbawicielem” (por. Ps 19, 15). Jeżeli nie ma w nas wspomnianego ducha, Różaniec nie będzie w stanie wprowadzić nas w głębię modlitwy. Pozostaniemy na poziomie słów, uwikłani w walkę z nudą i rozproszeniami.
Po tych pięciu paciorkach należy zamilknąć, na moment oddać się zadumie. Pozwoli nam to skupić się za chwilę na tym, czym pragnie obdarzyć nas Bóg. Po chwili modlitewnego milczenia wchodzimy w krąg różańcowy. Symbolizuje go zamknięty szereg paciorków, wianek związany medalikiem. Przesuwamy po nim palce – jeśli przedstawia on jakąś szczególną dla nas treść, na przykład Niepokalaną rozdającą łaski, uczyńmy to znowu świadomie, jest to bowiem kolejny moment modlitwy otwierającej nas na kontemplację. Następnie rozpoczynamy rozważanie pierwszej tajemnicy różańcowej.
Wszystkich tajemnic jest dwadzieścia. Podzielone są na cztery części: pięć tajemnic radosnych, pięć tajemnic światła, pięć tajemnic bolesnych i pięć tajemnic chwalebnych. Różaniec, składa się z pięciu dziesiątek, czyli rozważamy na nim albo tajemnice radosne, albo tajemnice światła, albo tajemnice bolesne, albo tajemnice chwalebne. A jeśli chcemy po zakończeniu jednej części natychmiast przejść do drugiej, prześlizgujemy się znowu palcami po medaliku i rozpoczynamy kolejną dziesiątkę Różańca.
Kolejne dziesiątki Różańca
W jaki sposób odmawiamy kolejne dziesiątki Różańca? Najpierw przypominamy sobie treść danej tajemnicy i odczytujemy związany z nią tekst biblijny. Następnie, o ile to możliwe, skupiamy wzrok na ikonie danej tajemnicy (na przykład na obrazie przedstawiającym dane wydarzenie), po czym na dużym paciorku odmawiamy Ojcze nasz. Następuje dziesięć paciorków służących do odmawiania dziesięciu Zdrowaś Maryjo, a na koniec pod naszymi palcami pojawia się duży paciorek, na którym odmawiamy Chwała Ojcu. Na nim też przypominamy sobie treść kolejnej tajemnicy i odmawiamy Ojcze nasz poprzedzające następne dziesięć Zdrowaś Maryjo. Tak odmawiamy jedną dziesiątkę za drugą.
A co należy zrobić, kiedy modlitwą Chwała Ojcu (na medaliku) zakończymy ostatnią dziesiątkę? To zależy od osobistej pobożności i od przyjętego zwyczaju. Zwykle bezpośrednio po odmówieniu Różańca odmawia się jakąś maryjną modlitwę. W Polsce jest to Pod Twoją obronę, w innych krajach na przykład Witaj, Królowo. Modlitwa, którą zamykamy Różaniec, jest też uzależniona od intencji, w jakiej się modliliśmy. Jeżeli modliliśmy się za zmarłych, będzie to właśnie Witaj, Królowo. Jeżeli modliliśmy się za papieża, będzie to jakaś modlitwa do Matki Bożej w intencji Ojca Świętego. Jeśli będzie to modlitwa w intencji pokoju na świecie, należałoby odmówić modlitwę za pokój itd.
Na podstawie książki: Wincenty Łaszewski, Jak odmawiać Różaniec? Zaproszenie do kontemplacji, Edycja Świętego Pawła, 2003.