Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
NOWENNA UFNOŚCI
O Jezu, Twemu Sercu powierzam
(tę duszę… tę intencję… tę troskę … tę sprawę…)
Racz wejrzeć na mnie. A potem uczyń, co Ci Twe Serce podyktuje…
Dozwól działać Twemu Sercu …
O Jezu liczę na Ciebie …
Powierzam się Tobie …
Spuszczam się na Ciebie …
Najświętsze Serce Jezusa, wierzę w Twoją miłość do mnie.
Najświętsze Serce Jezusa, w Tobie pokładam ufność moją.
Najświętsze Serce Jezusa, przyjdź Królestwo Twoje. Amen.
O Jezu Najsłodszy! O wiele już łask prosilam Ciebie, ale tym razem gorąco nalegam na wysłuchanie. Racz umieścić tę prośbę moją w Twym Najświętszym Sercu. Gdy Ojciec Przedwieczny ujrzy ją zroszoną Twą Najświętszą Krwią nie będzie mógł odmówić, bo to już nie moja, ale Twoja będzie modlitwa, o Najdobrotliwszy Jezu! Całą moją nadzieję pokładam w Twoim Boskim Sercu, przeto wiem, że nie będę zawiedziona w mej ufności.
Ojcze nasz …
Zdrowaś Maryjo …
Chwała Ojcu …
Modlitwa wstawiennicza do świętego Józefa z Kupertynu
Święty Józefie z Kupertynu, Przyjacielu studentów i Orędowniku zdających egzaminy, przychodzę, by błagać o Twoją pomoc w moich studiach (moich egzaminach).
Ty wiesz, z Twego osobistego doświadczenia, jak wielki niepokój towarzyszy trudowi studiów (zaangażowaniu w egzaminy) i jak łatwo popaść w niebezpieczeństwo zagubienia intelektualnego lub zniechęcenia.
Ty, który byłeś wspierany cudownie przez Boga w studiach i w egzaminach, aby zostać dopuszczonym do święceń kapłańskich, wyproś u Pana światło dla mojego umysłu i siłę dla mojej woli.
Ty, który w tak konkretny sposób doświadczyłeś matczynej pomocy Maryi, Matki Mądrości, proś Ją za mnie, żebym mógł przezwyciężyć szczęśliwie wszystkie trudności w studiach (w najbliższych egzaminach).
Łączę moją ufność w Twoją opiekę z mocnym postanowieniem, by żyć jak człowiek naprawdę wierzący. Amen.
Polecam wszystkim studentom i zdającym egzaminy. Niesamowicie skuteczna modlitwa. Bardzo mi pomogła w tegorocznej sesji.
http://Nowenna do Krwi Chrystusa
(odmawia się przez 9 dni w połączeniu z inną modlitwą do Krwi Chrystusa)
Dzisiaj wstępując na chwilkę do kościoła natrafiłam na modlitewnik a w nim znalazłam taką oto piękną modlitwę. Postanowiłam się nią z wami podzielić. :))
~~AKTY MIŁOŚCI KU CZCI BOGA OJCA
(można je odmawiać na różańcu dziesiątkami na małych paciorkach)
Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cię kochać jak Cię kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cię kochać jak kochał Cię na ziemi św. Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cię kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cię kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty, ratuj dusze!
Módlmy Się:
Ojcze, przez Niepokalane Serce Maryi, dla ratowania tych wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi, które Twój Boski Syn ostatkiem sił Swej Miłości wylał i pragnę Ci Je ofiarować tak często, jak Twoja Wszechmoc zliczyć może. Amen.
Niech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty. Amen.
Ze Swoim Ukochanym Dziecięciem niech nas błogosławi Dziewica Maryja. Amen.
Dodam , że u góry nad tą modlitwą pisały słowa , że takie akty jakże radują serce Pana, który pragnie naszej miłości. Kto je odmawia, jest mu w szczególny sposób dzieckiem.
Modlitwa o uzdrowienie z lęków, obaw i odrzucenia
~~Duchu Święty, Duchu mojej duszy…
We wnętrzu mojego serca odżywają ciągle lęki i obawy.
Stale boję się odrzucenia. Brak mi akceptacji.
Zabierz to, co mnie obciąża i niepokoi.
Wierzę, że możesz mnie uzdrowić.
Uczyń to, przychodząc do mnie ze swoją łaską i umocnieniem.
Duchu Święty, Duchu mojej duszy…
Umocnij moje wnętrze i przypominaj mi, że Bóg mnie nieskończenie kocha i zawsze akceptuje.
To Bóg napełnia mnie prawdziwą miłością, która podnosi z największych upadków.
On leczy moje lęki, obawy, odrzucenie oraz inne rany duszy.
Napełniaj mnie, Duchu Święty, męstwem i odwagą.
Wlewaj w moją duszę nadzieję. Amen.