Splot shamballa. | Forum Nowenny Pompejańskiej

Św. Paweł mówi „Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” 1Tes 5,22, Ty, słuchając świadectwa asystenta egzorcysty , mając dodatkowo  mądre artykuły przed sobą , ja dodam http://www.przymierzebialystok.pl/...ance-shamballa/ ; winieneś  raczej widzieć takie zagrożenie.

Na tym portalu była również o tym mowa , ale  nie potrafię tego znaleźć, osoba  która to umieściła  zapewne  odeszła stąd, a jej treści wtedy znikają..

Ale przecież to tylko technika splotu sznurka, nic więcej. Znana i uzywana od setek lat. Nawet siostry zakonne używają tego splotu do wyrabiania różańców.

Piotrze, ja wierzę w istnienie świata duchowego i patrzę na to tak :

Jeśli  Kościół  mówi na coś "nie" , jeśli widzę świadectwa , które też mi mówią "nie",  to tego czegoś  nie ruszam. Nawet , gdy taki różaniec otrzymałabym od zakonnicy przez swą nieuwagę w danej chwili , to potem bym go spaliła, dlaczego...? Bo diabeł już wie , że ja wiem o tym splocie  i niezwykle się wtedy przyczepi , jeśli chcesz zobaczyć to na własnej skórze to masz wybór. Egzorcyści ponadto twierdzą, że nawet nieświadome takie noszenie przynosi nam kłopoty , najwięcej duchowych, a ja znam osobiście osoby, które właśnie tak  nieświadomie nosiły różnego rodzaju talizmany , miały potem problemy z sobą samym. itp.   Nie jestem za demonizowaniem wszystkiego,  ale  o tym splocie już mowa od dawna  i widać, że ciągle  jest z nim kłopot.

Patrząc na to zdrowo...czemu sięgać po taki różaniec mając pewność , co do innych ...?

Tylko że Kościół nie wypowiedział się o tych różańcach. To są prywatne opinie. Zresztą bardzo podzielone. Tu na przykład są opinie które nakazują spokój i nie doszukiwanie się wszędzie zła:

https://m.youtube.com/watch?v=wHIYjGzZWrM

http://dobranowinaswarzewo.blogspot.com/2016/06/o-rozancach-zagrozenia-duchowe-szukajac.html

Piotrze, ja się trzymam Pisma , a napisałam Ci , co ono mówi. Moja wiara jest mocna, ale jak napisałam , wiedzą o tym splocie  również złe duchy i choćbym nie wiem  jak wierzyła, że siostry omodliły te różańce, to i tak to zostaje gdzieś w podświadomości i za każdym razem się odezwie . Tym samym już czynię furtkę dla złego ducha. I owszem , od razu odezwie się we  inny głos...wierzę w Ciebie Panie Jezu...tylko po co mi takie huśtawki...?

Aha...Kościół to chyba oficjalnie nawet nie musi się odzywać w tym temacie, dla nas powinno wystarczyć to, co mówią na ten temat egzorcyści,  oczywiście ci diecezjalni.

Dodam ponadto...kupujemy różańce w wielu miejscach,  najlepiej kupować w tych pewnych i poświęcić je.  Nie demonizując tego... Bóg jest silniejszy przecież, chodzi mi tylko o to , jak będzie  funkcjonował ten różaniec w naszej świadomości. Ja bym chyba nie chciała  mieć takich huśtawek w sercu.

Różaniec ponadto  to przede wszystkim modlitwa , rozważania, wykorzystuję niekiedy do tej modlitwy palce, które nie są święte przecież. Na modlitwie, na Jezusie i Maryi,   winniśmy się skupić.  Gorzej, gdy w nas powstawać będą myśli o splocie   :)  Na dodatek trzeba dokładnie znać ten splot, by dobrze ocenić. Warto jednak posłuchać świadectw  i lepiej chronić swą duszę.

Piotrze, ja myślę, że skoro postawiłeś swoje pytanie na naszym Forum to sam już masz co do tej sprawy wątpliwości, a miałeś jedynie nadzieję, ze ktoś Ci je rozwieje.

Ja bym radziła zapytać kapłana, najlepiej egzorcystę (ale niekoniecznie) powiedzieć o swoich obawach. Jeśli on ci powie, że trzeba to ze swego otoczenia usunąć - usuń, a jeśli odpowie, że możesz to zachować zachowaj - wszak pod jednym tylko warunkiem - jeśli w ten sposób  raz na zawsze usuniesz te wątpliwości ze swoich myśli.

A jeśli mimo to będą one do Ciebie wracać to odrzuć ten przedmiot, gdyż za każdym razem jak będziesz próbował się na tym modlić mimo woli Twe myśli nie będą przy Bogu, tylko przy "splotach sznurka", a w tym wypadku to już poniekąd byłoby zwycięstwo Złego nad Tobą.

Pozdrawiam

Różańca z tym splotem nie miałam, ale wszystkie bransoletki pocięłam i wrzuciłam do pieca. Z kilku kawałków sznurka był niemiłosierny "SMRÓD" :( Wcześniej pokropiłam woda egzorcyzmowaną.