Szczerze mówiac , patrząc na na to z boku , na te oba fragmenty Słowa Bożego , to faktycznie trzeba łaski Pana , jak On sam mówi "Kto może pojąć, niech pojmuje!" ...
Dla mnie wcale one nie są one odmienne , ani nie kolidują ze sobą, jedynie wzajemnie się uzupełniają, mówią o różnych formach życia, ale tak czy siak wszystkie mówią o życiu wspólnotowym , bo czymże jest bezżeństwo dla królestwa Bożego, jeśli nie wspólnotą z Nim...?
""nie jest dobrze aby Adam był sam" , te słowa niekoniecznie mówią o związku dwojga ludzi , w oryginale brzmią one : "Potem Pan Bóg rzekł: "Nie jest dobrze, żeby mężczyzna ( mężczyzna , tak jak Jugi napisała w znaczeniu – człowiek, tak własciwie teolodzy tłumaczą słowo "mężczyzna") był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc ", po czym najpierw nie daje niewiasty, ale zwierzęta lądowe i ptaki powietrzne, Adamowi jednak dalej czegoś brakowało i wtedy Pan dał mu niewiastę. Ale tak jest w drugim opisie stworzenia świata, w pierwszym pisze : A wreszcie rzekł Bóg: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. "
Co do słów z Mateusza...warto przeczytać , co mówi o tym św. Jan Paweł II - http://www.kbroszko.dominikanie.pl/min_t3_2a.htm - przedstawione tak na sucho , jak tutaj mogą spowodować frustracje, już wcześniej tutaj ktoś się pojawił z pytaniem, po co sie w ogóle modlić, jeśli wola Boga w danej sprawie może być inna. W tym linku jest też o ludziach niezdatnych do małżeństwa.
Moje myśli są takie...Kasia modli się o miłość, a modlitwa jak to mówi ks. Dziewiecki to uzgadnianie z Bogiem wspólnych marzeń. Te słowa mają swoją głębię. Dajmy Kasi czas na odkrywanie siebie, z pomocą Bożą, a jeśli się modli o chłopaka , męża, nie odbierajmy jej nadziei , bo w tej chwili to ona na pewno nie myśli o życiu zakonnym, czy o dziewictwie konsekrowanym .