Witaj Aleksandro:) Nie poddawaj się, Maryja poprowadzi Cię właściwą drogą tylko ufaj i trwaj na modlitwie. Bóg ma dla każdego z nas inną drogę czasem nie rozumiemy, czasem nie widzimy pewnych rzeczy, które już dzieją się w naszym życiu. Bóg czeka na nas, na to, aż wszystko to co nas obciąża, z czym nie możemy sobie poradzić oddamy Jemu. Czeka na te nasze otwarte serca, aby nam dać wszystko co dla nas jest najlepsze. Oddawaj Jemu również te myśli, czy nawet samopoczucie, poproś by zabrał od Ciebie smutek i przemienił, a dał Ci radość i Jego bliskość. Zaufaj i bądź cierpliwa, modlitwy nigdy nie są niewysłuchane:) Życzę Ci pięknego czasu i spotkań z Maryją i Jezusem na modlitwie i wielu łask:)