Chwała Panu.
Składam moje pierwsze świadectwo zgodnie z obietnicą daną Najświętszej Maryij Pannie z Pompejów.
Jest to moja pierwsza NP.o nowennie usłyszałem od ks.P.Glasa.W ciężkiej sytuacji sięgnąłem po tą modlitwę jako ostatnią deskę ratunku..Podczas tej duchowej drogi przezywałem wiele stanów bliskich załamania nerwowego, ciężkiej depresji, płaczu niepokojów itp.Zdałem sobię sprawę z fizycznej obecności złego który atakował bez ustanku.Nie poddałem się i ukończyłem Moją pierwszą NP(na pewno nie ostatnią).Otrzymałem wiele łask.Najważniejsze to łaska mojego nawrócenia.Zbliżyłem się bardzo do Boga który nauczył mnie pokory wytrwałości i obdarzył Swoją miłością..Dzięki NP trafiłem na forum żywyrozaniec,poznałem tutaj osoby które nie zostawiły mnie bez wsparcia gdy tak po ludzku byłem sam i samotny.
Co do głównej intencji nie wypełniła się ona jeszcze ale trwam z pokorą i ufnością w Miłosierdziu Bozym.Wiem ile muszę jeszcze pracy wykonąć i ile się nauczyć ale nie poddaję się bo..."to droga jest celem"
Dziękuję Bogu i NMP za łaski.Szczęść Boże