Witam wszystkich!
Dziś jest mój 6. dzień nowenny pompejańskiej, odmawiam ją w intencji powrotu ukochanego. W związku z tym narodziło się we mnie kilka pytań, które chciałabym zadać osobom bardziej doświadczonym.
1. Czy moja prośba może wypełnić się tylko w trakcie części błagalnej czy też całej nowenny lub nawet po jej odmówieniu?
2. Czy jeśli modlę się o jego powrót (a nie mamy ze sobą kontaktu od rozstania), to czy próba kontaktu z nim przekreśliłaby moje modlitwy, czy też jedno nie przeszkadza drugiemu? Powinnam cierpliwie czekać, czy w chwili największego zwątpienia mogę się do niego odezwać?
3. Czy to złe jeśli modlę się na raz wieloma modlitwami do wielu świętych? Przyznaję, że jestem osobą podłamaną i szukam pomocy u każdego.
4. Przez pierwsze dni modlitwy czułam ogromny spokój ( po raz pierwszy od rozstania, które nastapiło prawie 2 miesiące temu). Czasami podczas modlitwy po moim ciele rozlewało się delikatne ciepło, chociaż zdarzyło się, że po pierwszym dniu nowenny obudziłam się w nocy cała spocona. Od wczoraj targają mną niepokoje, znów się boję, w nocy miałam koszmary dotyczące mojego chłopaka, w których widziałam go z inną osobą i w których mówił mi, że nie chce ze mną być. Czy to wszystko coś oznacza? Czy to, że teraz znowu pojawia się we mnie lęk to zły czy dobry znak? A co z tymi koszmarami? Czy to dzialanie złego mające odciągnąć mnie od modlitwy? Czy przydarzyło się wam coś takiego?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, może przydadzą się też innym szukającym pomocy.