"Świadectwa spoza nowenny pompejańskiej dotyczące rzekomo gejów-konwertystów również wydają mi się wątpliwe,skoro psychiatrzy twierdzą ,że to nieuleczalne . "
Dario, tym bardziej z tym , co nieuleczalne idziemy do Pana :)
Oglądałam pewien filmik ,w którym mężczyzna-rzekomo uleczony homoseksualista opowiadał jak to w ciągu jednego dnia Bóg do niego "przemówił",a kilka dni potem miał już dziewczynę ;)Teraz ma z nią dziecko. Ludzie w komentarzach pisali,że to niemożliwe ,kościelna propaganda ,a mężczyzna został wynajęty."
A tu uległaś komentarzom , komentarzom takich niedowiarków jak Ty...
"Obawiam się też,że taka modlitwa to ingerencja w wolną wolę tego człowieka."
Ja kiedyś miałam długoletnią przerwę w chodzeniu do kościoła, , mojej mamie i jej wspólnocie zależało jednak na moim nawróceniu, gdyby się nie modlili za mnie pewnie mnie by tu nie było dzisiaj, a moje zbawienie byłoby pod znakiem zapytania. Jeśli więc widzimy kogoś grzesznego winniśmy go oddawać Panu, nieważne , co taki człowiek myśli, jaką wolę ma.