Otrzymałem pracę - modliłem się o nią nowenną. Za pierwszym razem trzema częściami różańca - otrzymałem propozycję pracy, ale w wyniku okoliczności nie przyjąłem jej. Potem modliłem się ponownie nowenną - czterema częściami różańca. To był dramatyczny moment dla mnie - w okresie wypowiedzenia. Już w czasie odmawiania nowenny - pod koniec części błagalnej otrzymałem propozycję pracy. Przyjąłem ją z pokorą. Od razu po zakończeniu wypowiedzenia, przeszedłem do nowej pracy. Więcej napiszę niebawem - łask otrzymanych od Matki Bożej jest w moim życiu więcej - to wymaga opisania. Módlcie się - to droga ku zbawieniu. Trzeba zawierzyć, ufnie poddać się w pokorze i mieć pewność, że Matka nas wspomoże. Królowo Różańca Świętego módl się za nami!
Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !