Dobry wieczór. NP odmawiam od października 2017 roku. Odmawiam dwie dziennie, bo obie moje intencje są bardzo ważne. Niestety od pewnego czasu, a konkretniej od grudnia 2018 roku problemy się piętrzą.
Jest mi coraz trudniej skupić się na modlitwie.
Jestem perfekcjonistką i boję się, że czegoś nie wypowiedzialam i powtarzam to po kilka razy. Czasem są to drobnostki jak tytuł tajemnicy, a czasem całe tajemnice, gdyz boję się, że moja modlitwa jest słaba i nie zostanie wysłuchana, bo moje myśli mogły gdzieś uciec. Przeszkadza mi dosłownie wszystko. Gdy ktoś coś powie, szepnie, cokolwiek. A nie mam innej możliwosci jak modlić się podczas codziennych czynności, bo mam niewiele czasu na to by po prostu w ciszy modlić się do Boga.
Czuję, że się mylę i powtarzam nawet modlitwy dobrze wypowiedziane, bo obsesyjnie boję się o to, że modlę się nieprawidłowo.
Jeżeli macie jakiekolwiek rady, cokolwiek na uspokojenie duszy to proszę o pomoc.
A.