Witam,
Mam na imie Lukasz, i z hazardem borykam sie od ponad 14-16 lat. Z grubsza, przegralem w granicach 200,000 zlotych. Pare lat temu chodzilem na grupy dla hazardzistow, gdzie nie gralem przez pare miesiecy. Pozniej znowu wrocilem.
Niedawno, zdobylem sie na odwage pojsc do spowiedzi (nawet w czasie pandemii) po paru latach nieobecnosci w Kosciele. Spowiedz generalna, ale niestety znowu nie wytrzymalem duchowo i wrocilem do grania. W zyciu wszysko co moglo sie zawalic juz sie zawalilo, a wiec czy Nowenna Pompejanska ma jakis sens? Ma sens i znaczenie odmawianie jej w stanie grzechu ciezkiego?
Dziekuje za modlitwy i przeczytanie postu. Przepraszam ze tak chaotycznie, bez skladu.
P.S. Pare lat temu odmawialem Nowenne, i zabraklo mi 10-15 dni. Od tamtego dnia jest tylko gorzej i az boje sie znowu zaczynac. Rozumiem ze modlitwa jest wazna i potrzebna, ale na chwile obecna to jak wybieranie mniejszego zla. Podobnie do egzorcyzmu, gdzie osoba nie powinna sama z siebie wyrzucac demonow, tylko prosic o to osobe swiecka ktora sie zna.
Pozdrawiam