Loading...

Za co właściwie wynagradamy | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różności » Propozycje
Besia
Besia Cze 10 '13, 14:49
Artykuły

13.02.2013

Za co właściwie wynagradzamy

 

Rzecz z grzechem ma się podobnie jak w przypadku męża, który sprowadza do mieszkania kochankę. Żona wówczas opuszcza mieszkanie, bo takiego połączenia prawdziwa miłość nie zniesie. Mąż nie musi żony wyrzucać za drzwi. Może nawet się dziwić, że ona nie toleruje jego wybranki. Ale to tylko dowód na to, że jego miłość umarła, lub że jej nigdy nie było. Jego postępowanie dowodzi, że żona nie jest już dla niego najcenniejszym skarbem.

Czym właściwie jest grzech? Za co wynagradzamy?

Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje. A jedną z największych tajemnic jest nasza wolność, która jest wzorowana na wolności samego Boga.

Wolność daje nam możliwość samostanowienia o sobie. Dar ten jest niezwykle cenny, ale także bardzo niebezpieczny. Jest on fundamentem miłości i na tym polega jego najwyższa wartość. Miłość bowiem może istnieć tylko wtedy, gdy jest oparta na dobrowolnym opowiedzeniu się po stronie tego, kogo kocham. Wolność wybiera przedmiot miłości. Gdzie jest przymus, tam nie ma miłości.

Szczęście człowieka zależy od tego, co lub kogo kocha. Dlatego Stwórca, ukazując sekret pełni szczęścia człowieka, powiada: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca, ze wszystkich sił swoich, (...) a bliźniego swego, jak siebie samego”. W tym zdaniu ukazane są trzy przedmioty miłości: Bóg, bliźni i ja sam. Człowiek, jeżeli pełnią miłości obejmie Boga, potrafi z Bogiem i w Bogu kochać bliźniego i siebie. Natomiast jeżeli miłością obejmie wyłącznie siebie i wykluczy z tej miłości Boga i bliźniego, dokona fatalnego wyboru i utraci szczęście. Grzech polega właśnie na takim wyborze.

Istota wolna (anioł i człowiek) może kochać siebie i wszystkich innych dla siebie. Wówczas ona staje się najważniejsza i nie jest w stanie otworzyć serca dla innych. Anioł jest wolny i człowiek jest wolny, zatem mogą oni cały potencjał miłości i wolności skoncentrować na sobie. Dokonuje się to najczęściej przez wykluczenie z miłości innych. Człowiek wtedy nie kocha ani dziecka, ani współmałżonka, ani brata czy siostry, wszyscy oni – w jego mniemaniu – zagrażają jego miłości i temu, co jest jego. Odrzucenie kogoś z kręgu miłości jest już przestawieniem serca z dawania siebie, z życia dla kogoś, jest początkiem miłowania tylko siebie. Takie przestawienie miłości na siebie, z podporządkowaniem sobie nawet Boga nazywamy grzechem, czyli największym nieszczęściem człowieka.

Taki grzech popełnili według Objawienia zbuntowani aniołowie, odrzucający prawdopodobnie z kręgu miłości człowieka, któremu mimo wezwania Boga nie chcieli służyć, to znaczy którego nie chcieli kochać. Natychmiast więc wypadli z orbity miłości, w centrum której jest Bóg. Wiadomości o tym buncie aniołów nie zostały nam w pełni przekazane. Natomiast fakt tego buntu jest w Objawieniu jasno potwierdzony.

Taki sam grzech, czyli ustawienie na pierwszym planie miłości siebie, a nie Boga, popełnili również pierwsi rodzice – Adam i Ewa. Przestawili oni orbitę miłości Boga na orbitę miłości siebie. Uczynili to dla siebie i dla swoich dzieci. Źle wykorzystana wolność sprowadziła na ludzkość lawinę nieszczęść.Przekazywanie grzechu z pokolenia na pokolenie dokonuje się przez samo zrodzenie, ale jest dodatkowo utrwalane przez naśladowanie rodziców przez dzieci.

Upadek aniołów różni się od upadku człowieka z tej racji, że aniołowie żyją w wieczności, zatem ich wybór ma charakter nieodwracalny. W wieczności nie ma zmian. Jest rozwój, lecz nie ma zmian. Można wzrastać w miłości w nieskończoność, ale już przestawienie przedmiotu miłości jest niemożliwe. Tam orbita miłości jest jedyną. Albo kocham Boga, albo kocham siebie. Boga – dlatego, aby istnieć dla Boga i w Bogu; siebie –  aby kochać wszystkich wyłącznie dla siebie.

Człowiek może się nawracać tak długo, jak długo żyje tu, na ziemi.Z chwilą gdy umiera, nawrócenie jest już niemożliwe. Wchodzi bowiem w świat rozwoju wybranej przez siebie miłości, lecz jednocześnie w świat nieodwracalnych decyzji. Miłosierdzia Boga można doświadczyć tylko w czasie. Szatan, mimo że posiada wolność, nie może już z racji praw świata, w jakim się znajduje, zmienić decyzji. Nie może się nawrócić, wzrasta tylko w miłowaniu samego siebie i w coraz większym odrzucaniu miłości Boga i miłości innych.

Człowiek też będzie w wieczności posiadał wolność, ale już nie będzie mógł zmienić decyzji, bo znajdzie się w świecie decyzji nieodwracalnych. Będzie mógł wzrastać tylko w tej miłości, którą wcześniej wybrał. Jeśli to będzie miłość Boga, będzie coraz bardziej szczęśliwy. Jeśli pokochał tylko siebie będzie coraz bardziej nieszczęśliwy.

Śmierć wprowadza nas w świat nieodwracalnych decyzji.Nie wolno zatem wyobrażać sobie wiecznego życia na wzór życia ziemskiego. Tu jest możliwość zmiany decyzji, tam jest to już niemożliwe. Wolność nie jest zabawką! Ona jest najcenniejszym darem, który może nas wprowadzić w samo serce kochającego Boga i może nas – z tytułu ciasnoty naszego serca i niewłaściwego wyboru – wprowadzić do krainy wiecznej ciemności.      

Więc uwaga! Nim zdecydujemy się na grzech, zastanówmy się przedtem tysiąc razy, kogo chcemy kochać przez wieczność. Każdy grzech, dokonany w imię wolności, jest ryzykiem utraty szczęścia wiecznego. Każdego dnia dziękujmy Bogu za dar wolności i prośmy Go, byśmy umieli ten dar właściwie wykorzystać.

ks. Edward Staniek