Witam.
Swoja pierwsza Nowenne zakończyllam 6 lipca za pare dni od tego dnia miałam zaczac nowa Nowenne no i zaczelam ale chyba zła moc wzieła gore i ja orzerwałlam, stwierdziłam ze jednak intencja zle sprecyzowana, zaczełam po kilku dniach przerwy znowu od poczatku i trwam w niej lecz jakos czuje ze ta odmawiana nowenna jakos przebiega tak niedbale, nie czuje ze sie modle, ze jestem gleboko zakorzeniona w modlitwie nie mam takiego uczucia jak w oierwszej nowennie . mozecie mi cos poradzic dlaczego sie tak dzieje....prosiłam rowniez Boga aby podpowiedziałl mi ja mam sprecyzowac ta intencje aby byłla ona dobrze bobrana do mnie abym czuła ze to jest własnie to ze wazne jest to o co sie modle?