Loading...

Niepewność, stres | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Trudności z różańcem
Dominika
Dominika Sie 29 '13, 22:13
Witam, już parę dobrych miesięcy modlę się intensywnie o zdrowie mojego chłopaka. Wydaje mi się, że jest nawet gorzej. Czuję niepokój, przerażenie, zamartwiam się non stop myśląc o niepewnej przyszłości. Szukałam cudownej modlitwy jako antidotum na moje lęki, zmówiłam niezliczoną liczbę błagań. Przeczytałam to:  http://www.katolicki.net/index.php/modlitwa/modlitwa-jezu-ty-sie-tym-zajmij.html

i pomyślałam, że chyba jednak nie ufam Panu Bogu. Może ta choroba to kara za grzechy i taka jest boska wola? Strach i potrzeba kontroli jest u mnie niesamowita. Stres zżera moje życie, wszystko się schrzaniło. Chyba nie dowierzam Panu Bogu , że naprawdę może mi pomóc i myślę już o najgorszym.

Takie są moje najnowsze przemyślenia. W moim życiu naprawdę brakowało poczucia bezpieczeństwa i zawsze starałam się wszystko kontrolować. Nawet życia innych. Od teraz zawierzam się Jezusowi i gdy przyjdzie niepokój, będę czytać powyższe Jego słowa. 

ania
ania Sie 29 '13, 22:19
Dominiko,tez tak mam ,wlasnie dzisiaj poczulam taka wielka zlosc,bo nie wyszlo tak jak ja chcialama mysle,ze chcialam dobrze dla mojej rodziny.

Tez czytalam ten tekst ale trzeba naprawde  bardzo zaufac i wierzyc a to jest trudne w takich sytuacjach.

Powodzenia i wiary zycze +

Dominika
Dominika Sie 30 '13, 10:33
Droga Renato, to nie jest choroba nieuleczalna - niektórzy mają tylko jeden epizod w życiu. Kwestię tego, czy będę z nim, czy się rozstaniemy, pozostawiam woli Boskiej. Tak samo kwestię jego zdrowia. Pozdrawiam. 
Jerzy
Jerzy Sie 30 '13, 21:07
Dominiko, cuda się zdarzają co dzień tylko że nie zawsze je zauważamy. Czasem potrzebny jest nam wstrząs jak tsunami żeby niektórzy przejrzeli na oczy i uwierzyli a niektórym całego życia zabraknie żeby cuda zobaczyć. Jeśli ktoś nie otwiera się na cuda to ich nie uświadczy. Ty chcąc ustawiać cały świat według swojej woli nawet w modlitwie chcesz ustawić Pana Boga w szeregu a to niestety nikomu się nie uda. Nie obrażaj się na moje słowa tylko usiądź w ciszy i dokładnie przemyśl to co napisałem i to jak powinnaś się modlić otwierając się na jej głębię. Moje życie odmieniło się nawet nie o 180 stopni ale wpadło w jakiś wir w który wpadłem razem z całą najbliższą rodziną. Dla wielu osób utrata pracy jest katastrofą i brak możliwości znalezienia nowej jest powodem ciężkich depresji ale co powiesz gdy ja po kilkudziesięciu latach pracy na stanowiskach kierowniczych spadłem do roli bezrobotnego a gdy już myślałem że gorzej być nie może okazało się że praca to pikuś przy śmiertelnej chorobie mojej żony. Początkową drogę rozpaczy, załamania i środków uspokajających zmieniłem na drogę wiary, miłości i nadziei że Cud nastąpi i moja żona będzie uzdrowiona. Na razie dostajemy małe cuda i też za nie dziękujemy naszej Matce. Gdy będziesz gotowa napisz sobie intencję i zacznij odmawiać Nowennę Pompejańską. To nowenna nie do odparcia ale tylko dla tych co wierzą. Dlatego odmawiam nowennę w intencji uzdrowienia Tereski a jednocześnie modlę się o pomnożenie mojej wiary. Wierzę że Boże Miłosierdzie jest większe niż moje ułomności. 
ania
ania Sie 30 '13, 22:21
Jerzy pieknie to napisales,wlasnie o to chodzi w tym wszystkim,nie my tylko Bog nasz jedyny wie co dla nas dobre,chociaz nam sie wydaje,ze wlasnie ma byc tak,jak my chcemy,calkowite oddanie swoich spraw w rece Boga,to dopiero wiara,nadzieja i milosc,kazdy z nas musi odkryc to sam,u niektorych jest to juz przy pierwszej Nowennie a inni moze po 6 nie otrzymuja tego o co sie modla,bo przeciez to On zadecyduje,czy o co sie modlimy,to dla nas dobre,Bog jest Milosierny i nie zostawi nikogo,jestem przekonana,chociaz w ostatnich dniach mialam chwile zwatpienia ale Jezus ma tez czas,jesli my nie jestesmy gotowi,to On poczeka,bo i tak wskaze nam swoja droge.

Tak wiec mozemy sie modlic od rana do wieczora myslac,ze teraz to Bog nas napewno wyslucha ,bo ho ho ile to ja juz modlitw zmowilem,napewno sie cieszy ale czeka na ten moment,kiedy mu calkowicie zawiezymy i wtedy zacznie dzialac...

Iwona
Iwona Sie 31 '13, 22:05

DOMINIKO nie pomaga modlitwa dolacz do modlitwy post ,modlitwa polaczona z ofiara jest przez Boga wysluchana .Ja doswiadczylam niesamowitej sily postu skruszony maz ktory chcial odejsc od rodziny wrocil na kolanach,wyleczylam sie z palenia papierosow itd .Poczytaj o poscie I napisz o swoich doswiadczeniach bo u mnie skutek byl niesamowicie szybki.Nie doceniamy sily postu albo mamy zbyt malo wiedzy na ten temat.