Loading...

Nie wiedziałem gdzie zadać to pytanie. | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Mam pytanie o...
Besia
Besia Mar 15 '13, 20:20
darianno życzę wytrwałości ,wierzę ,że wytrwasz w postanoweieniu:)
darianna
darianna Kwi 2 '13, 21:02
Odmawiałam wytrwale, codziennie Różaniec. Jednakże ostatnio pewne problemy natury duchowej mnie przerastają i w końcu postanowiłam, że od dziś (akurat w rocznicę śmierci bł. Jana Pawła II :) ) znów będę odmawiać Nowennę Pompejańską, tym bardziej że wiem, jaką ma potężną moc. Ufam, że Matka Boża mi pomoże.  
Besia
Besia Kwi 2 '13, 21:05
Piękna decyzja ,powodzenia :)
Iza
Iza Kwi 4 '13, 11:19
Myślę, że nie przez przypadek zaczynasz w rocznicę śmierci JP2. Wszyscy wiemy jak papież ukochał sobie Najświętszą Panienkę:) Totus Tuus

wytrwałości w tej pięknej nowennie:)

Jerzy
Jerzy Kwi 4 '13, 15:46
To dobrze że wcześniej rozpoczęłaś od odmawiania cząstki Różańca bo dobrze jest być przygotowanym na walkę którą chyba każdy z nas toczy z szatanem w czasie odmawiania Nowenny Pompejańskiej. Trwaj w modlitwie, nie poddawaj się i podziel się z nami wrażeniami. My dziś odmawiamy dziesiąty dzień i pomimo wielu przeszkód i przeciwności dajemy radę i mamy mocne postanowienie że nie pozwolimy sobie tej broni odebrać. Ja już przestałem brać nervosol i jest to moje pierwsze zwycięstwo, moja żona nie odczuwa jeszcze poprawy zdrowia ale dziś o wiele lepiej może mówić i ręka jej już tak nie drętwieje.
darianna
darianna Kwi 9 '13, 21:35

Cytat z Jerzy Trwaj w modlitwie, nie poddawaj się i podziel się z nami wrażeniami.
Pisałam, że Nowenna Pompejańska ma potężną moc. No i znów się nie zawiodłam na niej :) Wprawdzie cała intencja nie urzeczywistniła się, ale jej część już tak. I za to dziękuję Matce Bożej.

Otóż pisałam, że postanowiłam odmawiać Nowennę, bo pewne problemy natury duchowej mnie przerastają. Tak, miałam wtedy rozterki. Do dzisiaj... Bo właśnie dzisiaj przez przypadek dowiedziałam się o czymś, co w jakimś stopniu było powiązane z moją intencją. Prawda wyszła na jaw. Prawda, która wprawdzie ścięła mnie z nóg, ale dzięki niej pierzchły rozterki, poczułam ulgę i teraz już wiem w jakim kierunku podążyć. Tkwiłam w błędzie przez kilka miesięcy. Dopiero teraz, odkąd znów zaczęłam odmawiać NP, dowiedziałam się jak jest naprawdę. Szkoda, że wcześniej o tym się nie dowiedziałam, ale mimo wszystko dziękuję Maryji za to, że otworzyła mi oczy na te sprawy. Lepiej późno niż jeszcze później (albo niż wcale).

Jakby tego było mało - kilka godzin po tej dość bolesnej informacji, zadzwonił tel. w sprawie pracy (chyba to było w ramach pocieszenia :P ). Po kilku tygodniach od wysłania CV, firma odezwała się i zaprosiła mnie na rozmowę kwalifikacyjną. Może mnie zatrudnią, a może i nie, ale już sam fakt, że się odezwali, to - jak dla mnie - już cud :) 



Edytowany przez darianna Kwi 9 '13, 21:50
Besia
Besia Kwi 9 '13, 22:03
Życzę ,żebyś dostała tą pracę :)
Jerzy
Jerzy Kwi 9 '13, 22:42
Bardzo mnie pociesza to że kilka już osób pisało w swoich świadectwach o znalezieniu pracy po odmawianiu Nowenny. Ja też na to liczę bo już dwa lata jestem bez pracy i nie muszę Wam tłumaczyć jakie to jest dołujące gdy wysyłasz setki aplikacji a odzywają się tylko oszuści którzy proponują żebyś u nich został naciągaczem za prowizję.
Ale to intencja o pracy to dopiero będzie piosenka przyszłości na razie i tak nie mogę jej podjąć bo żona i jej zdrowie jest moim jedyną w tej chwili intencją. Gdy odmawiam NP to czasem "odpływam" do czasów gdy dwa lata temu przez kilka godzin tylko we dwoje spacerowaliśmy brzegiem morza Celtyckiego podziwiając piękno klifów - mając nadzieję że znów będziemy mogli tam razem pojechać. Często nie mam czasu zjeść albo herbaty się napić ale na odmówienie Nowenny co dzień muszę czas znaleźć. Skoro Pan Jezus posłuchał Matki i zmienił wodę w wino żeby goście weselni mogli się bawić to głęboko w to wierzę że i w mojej sprawie spełni Jej prośbę. Póki życia póty nadziei. 
Besia
Besia Kwi 9 '13, 22:46
Drogi Jerzy z serca życzę ,żeby żona wyzdrowiała ,niech Matuchna ma was w opiece.
darianna
darianna Kwi 10 '13, 16:15
Jerzy, myślę (jestem niemal przekonana), że Pan Bóg wynagrodzi Ci za trud, poświęcenie względem drugiego człowieka oraz za wytrwałość w modlitwie. Tylko nie poddawaj się. Modlitwa nie idzie na marne.
darianna
darianna Kwi 10 '13, 16:19

Cytat z Beata Życzę ,żebyś dostała tą pracę :)

Nie dziękuję :) Fajnie by było, jakbym dostała tę pracę. Ale co będzie to będzie. Panu Bogu powierzyłam moje sprawy. Niech będzie tak jak On chce.
Jerzy
Jerzy Kwi 10 '13, 21:24
Opieki nad chorą żoną nie traktuję jako trud czy poświęcenie bo jest to normalne że żona jest drugą (tą lepszą) połową małżeństwa. Więc dbając o swoją połowę dbam o siebie ;)   U nas szatan też trochę odpuścił choć jeszcze stara się nam przeszkadzać w Nowennie. Ale nie mamy zamiaru się poddawać, do tego jest jeszcze różaniec, Koronka i inne modlitwy - choćby mój udział w Krucjacie Różańcowej za Ojczyznę. Niektóre modlitwy niestety muszę odmawiać wykonując jakieś obowiązki domowe ale inaczej doba by była dla mnie za krótka. Pozdrawiam Was bardzo i dziękuję za słowa otuchy. Wy też nie ustawajcie w modlitwie.
Besia
Besia Kwi 10 '13, 21:44

Pięknie to napisałeś Jerzy o opiece nad chorą żoną :)Jestem pewna ,że się nie poddacie i wytrwacie w modlitwie :)Pięknie jest się modlić także podczas prac ,wtedy i wykonywane czynności są jak modlitwa (tak kiedyś słyszałam).

Pozdrawiam serdecznie ,życzę sił i niech płonień Waszej wiary nigdy nie gaśnie +

aneta
aneta Kwi 15 '13, 08:58
Witam serdecznie wszystkich. Jak zapewne widać jestem nową osobą na forum. Za mną też już długi czas ''chodzi '' NP tylko tak jak wielu z was mam duże wątpliwości czy sobie poradzę, ciągle jakieś przeciwności aby w ogóle zacząć :( nie będę zapewne odosobniona jeśli napiszę że mam obawy czy znajdę czas na 3 ''różańce'' więc zatem proszę o odpowiedź czy mogę rozłożyć odmawianie tajemnic na cały dzień tzn w wolnej chwili jedną , dwie ... w zależności od czasu , czy trzeba zmawiać ''za jednym przysiadem ''?

Besia
Besia Kwi 15 '13, 09:24

Witam Aneto ! Na pewno dasz radę ,można sobie rozłożyć oczywiście ,że tak .

Powodzenia .

Jerzy
Jerzy Kwi 15 '13, 22:48
Możesz dzielić na części tylko wtedy odmawiaj tak jak różaniec leci tzn. od "Wierzę w Boga". Gdy odmawiasz za jednym razem to tę krótką część od krzyżyka odmawiasz raz na początku a każdą nową część zaczynasz od razu od intencji. Jeśli się zdecydujesz na Nowennę to bardzo Cię proszę żebyś wytrwała w modlitwie do końca. Pozdrawiam i powodzenia życzę.
Strony: « 1 2