Loading...

Co mi poradzicie? | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Mam pytanie o...
Anka
Anka Oct 10 '13, 11:48

Rok czy dwa lata temu odmówiłam NP za moją przyjaciółkę. Znamy się jeszcze z podstawówki. Niestety, nasze drogi bardzo się rozeszły. Ja jestem osobą wierzącą (wydaje mi się, że mocno). Ona stała się ateistką i antyklerykałem. Mieszka z partnerem, mają dziecko. Zafascynowana jest jogą, ekologią, wegetarianizmem. Ma skrajnie lewicowe poglądy. W Nowennie modliłam się o łaskę wiary dla niej i powrotu do Boga i Kościoła, żeby wzięła ślub kościelny i ochrzciła dziecko. Ale najbardziej się boję, że mogłaby się wiecznie potępić. Ta myśl jest dla mnie nie do zniesienia. Moje modlitwy nie zostały na razie wysłuchane. Prócz NP były też inne: Koronki do Miłosierdzia Bożego, Godziny Miłosierdzia, post, Msze święte, niezliczone dziesiątki Różańca. Jeszcze mi chyba tylko zostali patronowie spraw beznadziejnych.

A teraz pytanie. Jak mi radzicie? Co powinnam jeszcze/inaczej zrobić? Może moja intencja nie jest właściwa? Może powinnam się modlić tylko o jej zbawienie choć w godzinie śmierci, a powrót do Boga i Kościoła za życia doczesnego nie jest konieczny? Wydaje mi się, że kiedy odmawiałam kiedyś tę NP, to na samym początku nie mówiłam tej dodatkowej modlitwy z intencją, tylko sam różaniec. Ale czy z tego powodu Maryja miałaby nie wysłuchać modlitwy? Czy uważacie, że powinnam jeszcze raz odmówić Nowennę? A jeśli tak, to czy wolno tylko za przyjaciółkę, czy mogę w tej samej Nowennie też za jej partnera ?

Iwona
Iwona Oct 10 '13, 12:39
Aniu Bog jest Bogiem wszechmogacym, wiec uwazam, ze nawet jakbys glosno nie mowila swojej intencji to Pan Bog i tak wie o co sie modlisz a wlasciwa  pomoc to on sam wybierze .Przypomnialo mi sie swiadectwo kobiety ktora modlila sie o wyjscie z nalogu swojego meza a Bog go zabral do siebie .Ja tez kiedys nie umialam sprecyzowac swojej intencji to mowilam Bogu, ze modle sie za Ta osobe a TY Boze wiesz najlepiej czego potrzebuje i jak jej pomoc .Nie okreslalam swojej intencji bo nie wiedzialam co jest najlepsze dla tej osoby.A gdy masz takie watpliwosci najlepiej poprosic Ducha Swietego o pomoc.Duch swiety odgrywa szczegolna pomoc w naszych modlitwach.Swiety Pawel w swoich listach pisze,ze Duch przychodzi z pomoca w naszych slabosciach.Gdy bowiem nie umiemy sie modlic sam Duch przyczynia sie w naszych blaganiach, ktorych nie mozna wyrazic slowami.Kosciol zacheca, abysmy wzywali Ducha Swietego jako wewnetrznego nauczyciela modlitwy,dawcy darow madrosci, wiary i rozeznania.
Jerzy
Jerzy Oct 10 '13, 20:06
Myślę że najlepiej modlić się o uzdrowienie dusz i nawrócenie całej tej rodziny. Jest większa szansa że Łaska Boża spłynie na nich przez partnera czy dziecko i ona też się nawróci.  
ewa
ewa Lis 28 '13, 20:24

Nie trac nadzei, twoja modlitwa na pewno nie poszła na marne, skutki wcale nie musza byc znane tu na ziemie. Modlisz się w końcu o szczęscie wieczne, dla swojej przyjaciólki, nie mierz więc go naszą ludzką miarą.:)