Loading...

Wsparcie modlitewne podczas odmawiania NP | Forum Nowenny Pompejańskiej

Bogumiła
Bogumiła Gru 13 '13, 23:32

Bożenko, spokojnie. Podeślesz jak się lepiej poczujesz. Pomodlę się za Ciebie dzisiaj do św. Charbela. Spokojnej nocki Ci zyczę i wszystkim Forumowiczom. Niech Mateńka ma Was w opiece! Z Bogiem!

Jerzy
Jerzy Gru 14 '13, 08:26

Bogusiu ja wiem że każda Msza Św. to... podczas przeistoczenia patrzę się na Ciało i Krew Chrystusa a nie na księdza "biznesmena" który tę mszę odprawia ale nie czuję się tak jak na mszach innych kapłanów. Te msze o których pisałem bardzo lubię bo nie są "tańcami" i "gimnastyką" tylko wielką modlitwą i błogosławieństwem Najświętrzym Sakramentem. Nawet nie ma tam nakładania rąk za to jest egzorcyzmowanie wody, oleju i soli oraz święcenie i błogosławieństwo świec, różańców, krzyży i innych dewocjonaliów. Nie ma też spoczynków w Duchu Św. bo to jest głównie modlitwa, adoracja i błogosławieństwo oraz pokropienie Wodą Święconą. Za to jest super atmosfera modlitwy. 

Bożena
Bożena Gru 14 '13, 09:53

Bogusiu, może nie dokładnie wyjaśniłam o co mi chodzi. Jeśli mówimy o sile modlitwy - o tak na takich mszach po prostu czuję się ją całym sobą. Modlitwy do Ducha Św. to przeważająca część takich mszy. Bardzo mi to odpowiada lecz mnie chodzi o coś innego. Byłam na mszach u ks. Cyrana. Tam prawie cały czas słychać śmiechy, wrzaski i inne dziwne odgłosy. To mnie strasznie dekoncentruje i trochę przeraża. Poza tym ks. Cyran przy mnie (prawie dotykając mnie) wypędzał złego z takiego młodziutkiego chłopaka. To co działo się z jego ciałem wystraszyło mnie tak bardzo a nie miałam możliwości nawet odsunięcia się taki był tłok. Nie jestem przekonana czy takie egzorcyzmy powinny być odprawiane w tłumie. Ja się na tym nie znam ale bałam się potem długo w domu czy zły na mnie nie przeszedł. Może to śmieszne ale ja autentycznie się bałam. Natomiast u o. Knapczyka są przepiękne modlitwy wstawiennicze i spoczynek w Duchu Św. Dla mnie to są przepiękne msze

Jerzy
Jerzy Gru 14 '13, 17:30

Na pewno gdy sił Ci zabraknie (duchowych lub fizycznych) możesz poprosić Jezusa aby dał Ci więcej siły do dźwigania Twego krzyża i On Cię wysłucha. Wiem to z doświadczenia gdy byłem całkowicie załamany na początku tego roku to tylko szczera rozmowa z Jezusem i Maryją dała mi siły do walki. Potem gdy kilka razy upadałem ze zmęczenia fizycznego i z niedospania też modlitwa mi pomogła. Zaraz idę do kościoła i pomodlę się również za Ciebie, ufaj że będzie dobrze.  

Jerzy
Jerzy Gru 14 '13, 20:55

Byłem i oczywiście pamiętałem o Tobie. Siedziałem akurat naprzeciw obrazu Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i za każdym razem gdy podnosiłem wzrok czułem że Matka patrzy na mnie jak żywa. Dziś miałem tyle intencji że gdy wstawaliśmy z ławek to w kościele już nie było dosłownie nikogo z wiernych.

Dorota
Dorota Mar 8 '14, 01:26

Nowennę Pompejańską odmawiam drugi raz w życiu.

Chciałabym prosić o modlitwę-jestem na części błagalnej. Jeśli wytrwam z Bożą pomocą to modlitwę tą zakończę dnia 17.03.2014 r.

Staram się walczyć, ale coraz mocniej szatan daje każdego dnia nowenny o sobie znać. Już tak niedługo, a jednak coraz trudniej.

Niedługo jestem tutaj na forum (i nie zawsze pamiętam o porze wspólnej wieczornej modlitwy, ale pracuję nad tym).

 

Dodano dn. 15.10.2014 r.

Dziękuję za modlitwę w marcu, z pomocą Jezusa i Maryi wytrwałam w modlitwie wtedy do końca. Na pewno nie było łatwo. Prośba została kilka miesięcy potem wysłuchana :).

 

Teraz od niedawna-dokładnie od 2.10.2014 r.-staram się trwać w modlitwie, w części błagalnej nowenny pompejańskiej. Czas ogólny to do dnia 24.11. Już od samego początku ciężko, z wielu powodów. Mam wrażenie, że dosłownie szarpię się z modlitwą. Narazie nie przerwałam (to trzecia nowenna, lecz druga w tym roku). Chyba limit dwie na rok wprowadzę. Sytuacja życiowa, a także ta z wiarą aktualnie skomplikowana (to delikatnie stwierdzone). Proszę o modlitwę.

Edytowany przez Dorota Oct 15 '14, 22:30
Strony: « 1 2