Loading...

Kolejny ,zwyczajny dzien świadectwa | Forum Nowenny Pompejańskiej

zbynio518
zbynio518 Gru 22 '13, 13:01

Nadal działa moje dziwne ozdrowienie.Nie wiem ,czy to co mnie spotkało dzisiaj z samego rana ,to tez dzieło mojej Matenki,czy dziwny pomysł proboszcza.Jeszcze przed 9 rano zadzwonił do mnie proboszcz naszej malenkiej parafii.Chce mi powierzyc powazne zadanie,dotyczące całej naszej parafii.Do tej pory nasz kontakt polegał na comiesięcznej jego wizycie z panem Bogiem.Nigdy przedtem nie angazowałem się zbytnio w zycie wspólnoty.Jestem mile zaskoczony,ale wyraziłem zgodę pod warunkiem,ze nie powie ,ze to ja.Mam czas do jutra,bo przyjdzie do mnie z Komunią.Dziwne rzeczy ostatnio się dzieją wokół mnie.I dobre,jak chocby to dziwne ozdrowienie,czy to dzisiejsze zaproszenie do współpracy proboszcza.Ale i złe jak nieuzasadnione zmęczenie w czasie odmawiania nowenny,czy dziwne napady złości ze strony zony właśnie dotyczące nowenny.Ja jednak pójdę do konca z Królową moją i jej Synem Miłosiernym,który wisi nad moim łózkiem.Oni są ze mną,a ja całym sercem z Nimi.

Besia
Besia Gru 22 '13, 14:05

Zbyszku pięknie dziękuję za Twoje świadectwo ,:))))

Jerzy
Jerzy Gru 22 '13, 14:25

Na to liczę Zbyszku że nasza Mateńka ma jeszcze dla nas jakieś zadania do wypełnienia dlatego zadba żebyśmy mogli żyć i dawać świadectwo Jej Wielkiej Miłości do nas niegodnych. Gdy kiedyś miałem bardzo poważny wypadek na początku czułem ogromny ból i rozpacz mnie ogarnęła a potem nastąpiła błoga cisza i piękna jasność. Czułem się wspaniale ale w pewnym momencie ktoś mi powiedział że mam jeszcze zadania do wypełnienia tu na ziemi i mam wracać. Wtedy ból wrócił, okazało się że ta osoba która sprawdzała czy żyję już chciała karetkę odwołać. Od tamtej pory nie boję się śmierci ale chcę żyć jak najdłużej mi Pan Bóg pozwoli. Przyjmij Zbyszku podobny kurs. Tam jest pięknie i tam jest wieczność a tu mamy jakieś zadania które musimy wypełnić więc nie spieszmy się bo wieczność nie ucieknie. 

Bożena
Bożena Gru 22 '13, 17:15

Zbyszku, to jest niesamowite, że praktycznie codziennie przedstawiasz nam swoje świadectwo.Matka Boże daje Ci tyle łask ale też trzeba umieć je zauważać. I to jest najpiękniejsze, że Ty dostrzegasz je niemal codziennie, nawet "drobnostka" a potrafisz ją docenić. Myślę, że nie każdy to potrafi i czasami umyka nam podarunek od Mateńki. Ty go zawsze zauważysz