Loading...

nietrafiony wybór | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różności » Magazynek
zbynio518
zbynio518 Sty 3 '14, 14:30
Jestem po przerwie.Wczoraj zakonczyłem NP.Od jutra zacznę następną,tak zeby skonczyc częśc błagalną z koncem miesiąca.Syn poprosił mnie,zeby odmówic ją w jego intencji,zeby nie odwrócił się od Boga jak jego siostry.Pod koniec ubiegłego roku ukazała się na forum modlitwa <Sen Matki Bozej>Ściągnąłem ją sobie na telefon,a zonie dałem tekst przepisany ręcznie.We wtorek razem pomodliliśmy się o nawrócenie córek.W środę przeczytałem tekst Marka,ze nie wszystko jest w porządku z tą modlitwą.Skasowałem ją w swoim telefonie,bo wiem z własnego doświadczenia jaki szatan jest cwany i co moze zrobic.Zona niestety nosi ten tekst.Ale od wczoraj mamy w domu z synem piekło.Zona zachowuje się jeszcze gorzej niz poprzednio.Az dziw ,ze w jednym nieduzym człowieku zmieści się tyle nienawiści ,złości i jadu do wszystkiego i wszystkich dookoła.Dzisiaj był u mnie ksiądz z Panem Bogiem i po kolędzie.Potwierdził,ze nie wszystko jest OK z tą modlitwą.Brzydko zona zachowała się przy księdzu,narzekała na podłych sąsiadów ,teściową czarownicę>nie zyjącą od 10 lat<oraz podłego brata i ojca.Proboszcz troszkę ją uspokoił,ale po jego wyjściu to samo.Teraz mamy z synem troszkę spokoju,bo pojechała do kolezanki.Czy to mozliwe,ze jej tak nagła zmiana,to zasługa tej modlitwy niewiadomego pochodzenia?Tak twierdzi mój syn .A to ja tą modlitwę dałem.
Jerzy
Jerzy Sty 4 '14, 11:27
Renatko dlatego zawsze pisałem że mnie pomaga zapalona świeczka właśnie w skupieniu się na modlitwie bo zapalając ją zawsze proszę Ducha Świętego o pomoc w dobrym jej odmawianiu i pogłębieniu mojej wiary. Gdy zdarzy się podczas rozważania Tajemnic że moje myśli gdzieś uciekają do spraw ziemskich to spojrzenie się na światło świecy i samo wspomnienie Ducha Św. wystarcza mi do tego żeby wrócić. Niestety są księża a nawet biskupi którzy twierdzą lub "mają nadzieję" że piekło jest puste bo była by to porażka Pana Boga gdyby dusze tam trafiały. Nic dziwnego że wielu świeckich to przyjmuje z ochotą i idą dalej w swoich przekonaniach że piekła nie ma wcale. A skoro piekła nie ma to hulaj dusza ew. "róbta co chceta". Więc nie każdego duchownego będę słuchał i czynił to co on głosi. A modlić się można również własnymi słowami bo będzie to jak rozmowa z kochaną Matką lub Ojcem. A do rodzonej matce czy ojcu też nie zawsze wiersze mówimy. Św. Faustyna w dzienniczku też zapisywała swoje rozmowy z Bogiem, Koronka trwa 15 minut, NP ok. 1,5 godziny a resztę dnia możemy poświęcić na rozmowę z naszymi Rodzicami w Niebie. 
Jerzy
Jerzy Sty 5 '14, 10:27
To właśnie jest najgorsze że "postępowcy" najbardziej ignorują prawo moralne i zwykłą ludzką sprawiedliwość. Nawet sędziowie którzy powinni stać na straży prawa i sprawiedliwości głośno potrafią powiedzieć że ich prawo ani sprawiedliwość nie interesuje, ważne są dla nich tylko dowody i zeznania świadków które według własnego uznania przyjmują lub odrzucają.