Przez kilka dni byłem nakłaniany do dyskusji na facebooku przez niedaleką sąsiadkę,świadka Jehowy.Mimo mojej odmowy zawsze pisała.Nie trafiały zadne argumenty,Zebrałem się w koncu i przedwczoraj napisałem jej,mniej więcej tak.Moja wiara opiera się na miłości,przebaczeniu i pokorze.Istnieje juz przeszło 2000 lat.Wasza wiara powstała prawie 2000 lat po narodzeniu Jezusa na zasadzie buntu,nienawiści do kościoła i Papieza i pychy.Tworzycie własne interpretacje Pisma św.,ba macie nawet własne wydanie Biblii.Coś takiego nie moze podobac się Bogu,i mnie tez się nie podoba.Jak ręką odjął.Mam spokój Juz trzeci dzien.Moze moje słowa trafiły do niej.Dobrze by było.