Witam. Odmawiałam pierwsza swoja nowenne o powrot do zdrowia, moje zdrowie sie polepszyło po pierwszej nowennie. Kończac pierwsza zaczęłam druga w tej samej intencji moje zdrowie rowniez sie polepszało z dnia na dzien chociaz przychodziły momentu kryzysu ale ja cały czas ufałam i pokładałam nadzieje Maryję i miłosierdzie Jej syna:) Postanowiłam odmawiać 3 nowennę również w tej samej intencji tyle ze juz z 4 tajemnicami a nie trzema:) w trzeci dzień nowenny poszłam do spowiedzi wyspowiadałam sie porozmazywałam z księdzem o moim problemie o natretnych myslach ktore mnie nachodziły ksiadz dał mi abym przeczytałam dwie ksiazki zwiazane z moja choroba jak również położył rękę na moim czole i udzielił błogosławieństwa. Po tym wszystkim odmawiajac dalej Nowennę i czytając ksiazki wszystko zaczeło sie powoli okładać w normalności moje zdrowie sie poprawiało ja byłam spokojniejsza i radosniejsza bo z zaufaniem szłam na przód:) Nowenne zakończyłam 31.12.2013 roku po dwóch tyg od ukończenia nowenny wszystkie dolegliwości jakie jeszcze miewałam całkiem ustąpiły. Myśli natrętne opuściły na zawsze moja głowę z czego jestem bardzo zadowolona:) To dzięki Mateczce i Jej synowi:) Pragnę również podziękować Maryi za otrzymane łaski za to ze mnie wysłuchała ze wyprosiła u swojego syna dla mnie zdrowie ktore było mi bardzo potrzebne:) Ufność to jest największa moc Nowenny wiem ze nieraz nie jest łatwo tracimy ja ale nie poddawajmy sie Bog jest wielki i moze wszystko!:) z Panem Bogiem:)
Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !