Walczysz ze złem? To się może dla Ciebie źle skończyć
Ireneusz Krosny
Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?
Znamy odpowiedź Jezusa na powyższe pytanie – przykazanie miłości Boga i bliźniego jest najważniejszym ze wszystkich przykazań. Można z tego faktu wyciągnąć wiele wniosków, ale chciałbym dziś zwrócić uwagę tylko na jeden. Bywa tak, że chrześcijanin walcząc z własnymi wadami, grzechami czy nałogami tak bardzo się na tej walce koncentruje, że w efekcie koncentruje się na sobie samym. Niby dąży do większego uświęcenia, do większej doskonałości, ale faktycznie zaniedbuje najważniejsze przykazanie. Koncentrując się na własnych postanowieniach i planach, zapomina o bliźnim żyjącym gdzieś obok niego. Tymczasem może się tak zdarzyć, że zwycięstwo przyjdzie właśnie przez służbę. Znamy przecież słynne franciszkańskie: „dając, otrzymujemy”. Poza tym lepiej koncentrować się na dobrym niż złym. Lepiej skupić się na czynieniu dobra niż unikaniu zła. Zresztą często okazuje się, że najłatwiej pokonuje się zło, gdy zwyczajnie nie ma się na nie czasu, z powodu zapracowania wokół dobra.