Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
Jestem w szóstym dniu części dziękczynnej i nie wiem już jak się dalej modlić. Czuję że moja intencja nie została wysłuchana, a psychicznie z każdym dniem ze mną gorzej, jakoś tak straciłam przekonanie do tego, żadnych łask pobocznych (nie związanych z intencją nie widzę) :(
Jutro mam rozmowę o pracę (a szukam już bezskutecznie od roku) i choć teraz jest szczególny czas to trudno skupić myśli nad czymś innym. Proszę o modlitwę żeby mnie nerwy nie zjadły bo to mój największy problem niestety :)