Witaj Dagmaro ! Wiem, że jest Ci ciężko i przeżywasz trudny czas. Jednak najważniejsze jest to, że jesteś przy Bogu i wierzysz. Osobiście, wiem co to jest nieodwzajemniona miłość, sama zostałam porzucona przez mojego partnera parę miesięcy temu. Wiem, że niesie to za sobą ból, rozpacz, łzy. Myślę, że najważniejszą, sprawą w tej nowennie jest właśnie pogodzenie się z wolą Bożą. Nam często wydaję się, że lepiej wiemy od Boga. To jest nasz błąd. Kiedy parę miesięcy temu zaczynałam Nowennę sama byłam egocentryczna. Chciałam , żeby Bóg zwrócił mi Mojego T. Z czasem na wiele spraw zaczęłam patrzeć z dystansem. Wiem, że mój były partner układa sobie życie z inną kobietą, ma do tego prawo. Jeśli on jest szczęśliwy, to ja też cieszę się Jego szczęściem. Myślę, ze Bóg nie pozostanie głuchy na Twoje wołanie, dostaniesz to co będzie dla Ciebie najlepsze, niekoniecznie będzie to ten właśnie chłopak. Ja przez, te parę miesięcy modlitwy poznałam paru mężczyzn, Jenak z żadnym z nich nie zdecydowałam się na tworzenie jakiegokolwiek związku. Parę tygodni temu odmówiłam też Jakaś 9 dniową Nowennę w intencji miłość dla mojej koleżanki( napisałam jakaś bo w tym momencie nie mogę sobie przypomnieć). Wczoraj wieczorem zadzwoniła moja koleżanka, ze spotyka się z fajnym chłopakiem i czuję, że będzie coś z tego. Nie mów, o sobie, że Jesteś Nikim jesteś kimś wyjątkowym i jedynym w swoim rodzaju. pozdrawiam Cię serdecznie