zauważyłam,że nawet w dzień w porach gdy nigdy spać się nie chciało to przy Nowennie się zaczynało.
Iść do przodu niczym się nie zrażać...
Odmawiać.
zauważyłam,że nawet w dzień w porach gdy nigdy spać się nie chciało to przy Nowennie się zaczynało.
Iść do przodu niczym się nie zrażać...
Odmawiać.
pierwszą Nowennę Pompejańską odprawiła Fortunatina. Odmawiam teraz nowennę dokładnie w ten sam sposób. Zauważyłem, że Matka Boża nigdzie nie powiedziała iż nowenna ma trwać 54 dni pod rząd . Opierając się na słowach Maryji i świadectwie Fortunatiny: "Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne." doszedłem do przekonania że aby otrzymać łaski od Królowej Różańca Świętego z Pompejów należy odmówić w sposób ciągły 3 nowenny na Cześć Królowej Różańca i potem ale nie kończenie natychmiast znowu jednym ciągiem 3 nowenny dziękczynne. Czytając uważnie to świadectwo zwróciłem uwagę na konkretne daty. Dopatrzyłem się też pewnych nieścisłości wynikających być może z błędnego przetłumaczenia tekstu. Zgodnie z tym co jest napisane w świadectwie Fortunatina skończyła odmawiać 3 nowenny 1 kwietnia. Musiała zatem rozpocząć 6 marca czyli na 3 dzień od ukazania się Maryji. I tu jest pewna nieścisłość ponieważ z godnie z tym co jest napisane: "Przy końcu drugiej nowenny, 15 marca tego roku, Najświętsza Panna ukazała mi się ponownie." niemożliwością jest by 15 marca był dniem końca drugiej nowenny. Może być on początkiem drugiej nowenny a nie jej końcem jeśli dobrze policzymy. Zgodnie z obietnicą Matki Bożej w dniu 4 kwietnia w Święto Matki Boskiej Bolesnej ustały konwulsje. W tym też właśnie dniu Fortunatina rozpoczęła nowennę dziękczynną. Przypuszczam że chodzi właśnie o 3 nowenny dziękczynne. Jeśli tak to zakończyły by się 30 kwietnia w dniu ustąpienia wszystkich cierpień. Chyba że jest to moja nadinterpretacja a Fortunatina mówiąc 4 kwietnia: "Zacznijmy odmawiać nowennę dziękczynną do Matki Bożej Różańcowej w Pompejach!" miała na myśli jakąś inną nowennę. Jeśli jednak chodzi o 3 nowenny dziękczynne to zostałyby one odmówione trzeciego dnia od zakończenia 3 nowenn ku czci Maryji czyli nie w jednym ciągu lecz z krótką przerwą. W nocy z 19 na 20 kwietnia, Fortunatina ujrzała ponownie Matkę Bożą Różańcową która dała jej obietnicę " Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne." Wydaje mi się że w kontekście tego wszystkiego Fortunatina rzeczywiście była pierwszą osobą odmawiającą Nowennę Pompejańską. Ze względu na jej pragnienie, wytrwałość i upór w otrzymaniu łaski zdrowia wcześniej niż planowała Maryja, stanowi dla nas wszystkich wspaniały przykład. Co o tym sądzicie? Czy można w ten sposób domawiać Nowennę Pompejańską czy jednak należy odmawiać w jednym ciągu?
Co do świecy - my wykorzystujemy do modlitwy świece Caritasu, które przez poprzednie lata zakupowaliśmy przy okazji świąt Bożego Narodzenia lub Wielkanocy. Uzyte raz czy dwa razy teraz są jak znalazł :) Oczywiście jeżeli ktoś ma możliwość korzystania ze świec z jakimś specjalnym błogosławieństwem to jeszcze lepiej :)
Pragnę jeszcze powrócić do głównego wątku w dyskusji. Po głębokiej analizie i modlitwie nad obietnicą Królowej Różańca Świętego z Pompejów nasunęły mi się dwa spostrzeżenia. Pierwsze potwierdziło to co wcześniej mi się tylko wydawało. Maryja w żaden sposób nie ograniczyła nam możliwości otrzymania łask czasem w którym nowenny muszą zostać odprawione. Czas jako taki zawsze pozostanie ten sam i będzie to 54 dni. Co nie znaczy, że Nowenna musi trwać dokładnie 54 dni z kalendarza. Muszą zostać odprawione w takiej, a nie innej kolejności trzy Nowenny ku czci Maryji i trzy Nowenny dziękczynne. Jeśli z jakiś słusznych lub niesłusznych powodów nie uda nam się odmówić którejś z 6 Nowenn mamy zupełną dowolność w podjęciu dalszych modlitw. Możemy zacząć Nowennę w całości od początku, tak jak możemy odmawiać od początku 3 Nowenny ku czci Maryji lub 3 Nowenny dziękczynne w zależności gdzie nastąpiła przerwa, możemy też po prostu kontynuować modlitwę rozpoczynając od początku jedną z sześciu Nowenn w zależnie od tego gdzie przerwaliśmy. Każda Nowenna jako taka musi jednak trwać pełne 9 dni. Modlitwa niestety nie kwalifikuje się do obietnicy jeśli warunek ten nie zostanie spełniony, bo muszą zostać odmówione z przerwami bądź nie 3 pełne Nowenny Błagalne i 3 pełne Nowenny Dziękczynne.
Drugie spostrzeżenie rzuca nieco światła na kwestię dotyczącą ułatwiania sobie modlitwy. Ta myśl przyszła mi spontanicznie, a jest potwierdzona doświadczeniem własnego życia i ma zastosowanie w każdej jego dziedzinie, a w szczególności w dziedzinie duchowości i sprowadza się do prostego stwierdzenia: Za każdym razem gdy chcemy sobie cokolwiek ułatwić, dokładnie w takiej mierze zostaje nam to utrudnione. A za każdym razem gdy chcemy sobie cokolwiek utrudnić, dokładnie w takiej mierze zostaje nam to ułatwione. Sprawdziłem -działa, tak w modlitwie jak w pracy i jak w dobrych uczynkach. Jest to rzecz zadziwiająca. Dlatego bez względu na to jaką decyzję podejmiemy to dalsza wytrwałość zostanie poddana próbie i w tej mierze w jakiej będzie to sprawiedliwe i adekwatne do sytuacji. Nic co dzieje się w trakcie odmawiania Nowenny Pompejańskiej nie jest dziełem przypadku. Jedno jest pewne, nie przekracza to naszych sił, Pan Bóg dopuszcza różne sytuacje wtedy na tyle i tak jak uznaje to za stosowne.
Tak mi się wydaje, ponieważ sam pragnę otrzymać łaski jak najszybciej to możliwe, odmawiam Nowennę Pompejańską w najkrótszy możliwy sposób. To jednak co się wokół dzieje całkowicie zaprzecza i nawet przekreśla to o co proszę w Nowennie. Ja jednak wierzę mocno i ufam że otrzymam i jedynie inna wola Boża mogła by stanąć na przeszkodzie. Mimo wszystko wierzę by moja niewiara nie była przeszkodą w otrzymaniu tej łaski. Pozdrawiam serdecznie :)
Co do przyjmowania Komunii Św. staram się ją przyjmować otwartym sercem i nie robić szopek ceremonialnych. W naszej parafii wikariusze są o głowę wyżsi niż ja a jeszcze stoją na stopniu ołtarza więc gdybym klęknął na podłodze to ksiądz musiał by mi tę komunię podawać w pozycji kucznej. W Irlandii podają Komunię na rękę i ja też ją tak przyjmuję, staram się stanąć w kolejce do księdza ale zdarzało mi się Ją również przyjmować od kobiet - szafarek.
W Irlandii w kościołach najczęściej spotykałem tylko jednego księdza i to na ogół był już starszy wiekiem kapłan. Pewnie dlatego muszą być szafarze i świeccy pomocnicy bo ogromna większość wiernych przystępuje do Komunii. Spotkałem się również z tym że dziewczynki posługiwały do mszy wykonując wszystkie te czynności które normalnie wykonują ministranci. Może męska część społeczeństwa jest tam mniej aktywna ;)
" Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne"
Matka Boża nie powiedziała że NP ma trwać 54 dni, ona rzeczywiście tyle trwa jednak chodzi o to by odprawić 3 nowenny na cześć Maryi i potem 3 nowenny dziękczynne. Jeśli zrobiła byś przerwy pomiędzy 1 nowenną a 2 nowenną a 3 nowenną w części błagalnej czyli ku czci Maryi to i tak była by ważna. Nowenna może być nie ważna jeśli nie udało by Ci się odmówić pełnych nowenn składających się każda z 9 dni. Dzień jako taki ma 24 godziny i tego trzeba pilnować. Jedna nowenna to pełnych 9 dni i tyle musi ona trwać tzn. że w każdym dniu od 00:00 do 23:59 powinnaś odmówić 15 Tajemnic Różańca. Ze świadectwa Fortunatiny wynika że ona też miała przerwę między 3 nowennami błagalnymi a 3 dziękczynnymi. Na 3 dzień od zakończenia części błagalnej rozpoczęła część dziękczynną a i tak została uzdrowiona:) http://pompejanska.rosemaria.pl/2011/06/jak-matka-boza-dala-swiatu-nowenne-pompejanska/
Jak się dobrze wczytać w obietnicę Maryi to rzeczywiście warunkiem jest tylko odprawienie 3 nowenn ku czci MB i 3 dziękczynnych. Nie wynika że musi to być kalendarzowe 54 dni, choć ten sposób jest całkowicie zgodny z treścią obietnicy. No ale nie wiem to jest tylko moja interpretacja. Ja zrobiłem przerwę pomiędzy częścią błagalną i dziękczynną i pytałem Matkę Bożą czy Nowenna będzie ważna jeśli będę dalej odmawiał i to co usłyszałem od Maryi na modlitwie to "Odmów trzy nowenny dziękczynne" i to wszystko. A byłem gotów zacząć od początku ;) Ale zrób jak Ci podpowiada sumienie, tak będzie najlepiej :))) Pozdrawiam ;)
w każdym dniu od 00:00 do 23:59
To, że Maryja nie powiedziała dosłownie, że NP ma trwać 54 dni to nie znaczy, że można czy powinno się robić przerwy bo dla mnie przesłanie Maryi mówi o tym, że po zakończeniu części błagalnej zaczynamy część dziękczynną, bez przerwy i odczekiwania (bo i po co ? jeżeli mielibyśmy czekać z cz. dziękczynną to można tak czekać do nie wiadomo kiedy - może aż Maryja spełni nasze prośby?).
Lidka wracając do Twojego pytania to uważam, że jak najbardziej Twoja Nowenna jest zakończona prawidłowo. Gdybyś powiedziała o 3 Nowenny za mało to co innego ale tak na prawdę zakończyłaś ja 6 października :)
To, że mówiłaś kolejne 3 dni może trzeba rozpatrywać w kategorii znaku od Maryi, że Twoja modlitwa się Jej podoba i powinnaś ją kontynuować tyle, że od początku zacząć nową Nowennę :)
Dlatego że jeden dzień to znaczy nie więcej i nie mniej niż 24 godziny, a nowenna to dziewięć takich dni, a Nowenna Pompejańska to 3 takie nowenny ku czci MB i 3 nowenny dziękczynne.
Monika, Lidia odmówiła 3 nowenny błagalne, miała zakończyć 6 października, ale zakończyła 9 października. Myślę że te 3 nowenny błagalne są jak najbardziej ważne. A cała Nowenna Pompejańska będzie ważna gdy odmówi jeszcze 3 nowenny dziękczynne.
cała Nowenna Pompejańska będzie ważna gdy odmówi jeszcze 3 nowenny dziękczynne. no tak - źle przeczytałam.
co do reszty - nie zgadzam się z Tobą ale nie zamierzam w dalszym ciągu ciągnąć tematu :)
Dlatego takie są moje wnioski bo usilnie zastanawiałem się nad treścią obietnicy. Może i coś źle rozumiem, na razie jednak nie umiem tego zobaczyć.
Pozdrawiam ;)