Loading...

Ekstremalna Droga Krzyżowa - kilka refleksji. z bloga Grzegorz

Po tej ekstremalnej nocy nie mam za wiele siły , ale chciałbym się chociaż trochę podzielić wrażeniami. Ten wyjątkowy Wielki Post w Roku Miłosierdzia planowałem przeżyć nieco inaczej. Chciałem jeszcze głębiej odczuć Mękę Pańską. No i dzięki EDK udało się. Pierwsze odczucie - wyszydzanie przez ludzi. Kiedy szliśmy tak przez Ustkę, słychać było jakieś pogardliwe epitety od pijanej młodzieży. Śmiałem się wtedy, że brakowało tylko tego, żeby nas opluli. A drugie odczucie pojawiło się gdzieś około 35 kilometra. To uczucie totalnego wycieńczenia, rezygnacji. Były momenty, że miałem ochotę po prostu położyć się na ziemi nie martwiąc się o to co będzie potem. Jestem niemal pewien, że Jezus też miał taki moment w drodze na Golgotę, że chciał się po prostu położyć pod krzyżem i umrzeć tam wśród tłumu. Ale wiedział, że nie wypełniłby misji naszego zbawienia. I pomimo ekstremalnych męczarni, wstał i szedł dalej, aby "wykonało się". Od dzisiaj Krzyż nabiera dla mnie innego, większego znaczenia. Myślę, że wcześniej wydawał mi się zbyt banalny. Może dlatego, że wielu artystów przedstawiało Jezusa na Krzyżu jakby "odpoczywającego" na nim. Teraz wiem. Tam była agonia przepleciona wycieńczeniem i miłością do ludzi. Za co Bogu dzięki.


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Grzegorz
Mar 5 '16, 19:58
Nie wiem ile ludzi ukończyło. Nic nie trenowałem. I widziałem, że ci, którzy trenowali znacznie łatwiej sobie poradzili. Jest wysiłek, bo w godzinach nocnych to już nawet mózg zaczyna pracować w "trybie awaryjnym" :)
Dorota
Mar 5 '16, 20:24
Bogu dziękuję za Twe przemyślenia przede wszystkim! A to"Wykonało się" ufam , że będzie i Twoim udziałem i Twoich bliskich. Z wywiadu z Tobą wynika, ze byłeś jedynym z tej zagubionej ósemki , który poczekał do otwarcia sanktuarium i piękne to Twoje postanowienie i czyn. Jestem pełna podziwu ! Dziś bowiem czytałam o EDK z Jasła , 275 osób , ale nie wszyscy doszli do końca , tym bardziej chwała Panu za Ciebie!Bogu dziękuję za Twe przemyślenia przede wszystkim! A to"Wykonało się" ufam , że będzie i Twoim udziałem i Twoich bliskich. Z wywiadu z Tobą wynika, ze byłeś jedynym z tej zagubionej ósemki ...Więcej…
Martuś
Mar 9 '16, 16:21
Świetnie to opisałeś. Ja również 18 idę na EDK. Będę miała cały czas przed oczami ten Twój wpis. Dziękuję
Grzegorz
Mar 9 '16, 21:17
Powodzenia Wam życzę i głębokich przeżyć. Wspomnę Was w modlitwie 18tego.
Musisz się zalogować, aby komentować

Zapisz

Autor Grzegorz
Dodane Mar 5 '16, 15:17

Tagi

Oceń

Twoja ocena:
Wszystkich: (1 ocen)

Archiwum