Nie wiem co się dzieje. Już w czasie odmawiania pierwszej nowenny czulam w sercu, że mu wybaczyłam i że jeśli Bóg da nam drugą szansę to zrobię wszystko, żeby nie wypominać mu przeszłości. Od wczoraj jednak myślę o nim tylko w złych kategoriach,przypominam sobie to co przykre i źle się z tym czuję. Wczoraj zakończyłam litanie dominikańską, którą odmawiałam przez 9 dni. Okazało się również, że wczoraj przyjaciel zakończył nowennę do MB rozwiązującej węzły w intencji odbudowy mojego związku. Czy zakonczenie tych modlitw może być przyczyną tego jak się teraz czuję? Szukając odpowiedzi na ten temat natknęłam się tylko na jedną osobę- mojego kolegę. Twierdzi, że on również przez kilka dni od zakonczenia litanii czuł złość i ogólne przybicie. Zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień. Jezu ufam Tobie!
Moja Tablica