Słowo Boże na 22 stycznia.
Mk 3, 22-35
Słowa Ewangelii według świętego Marka.
Natomiast uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: "Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy".
Wtedy przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: "Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nie, nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże i wtedy dom jego ograbi.
Zaprawdę powiadam wam: wszystkie grzechy bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego". Mówili bowiem: "Ma ducha nieczystego".
Kom.: O walce duchowej.
„Natomiast uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: "Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy".
Powyższe słowa uczonych w Piśmie są bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu:
„Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego". Mówili bowiem: "Ma ducha nieczystego".
Stwierdzenie uczonych w Piśmie: "Ma ducha nieczystego" jest zanegowaniem faktu, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym, jest Bogiem, a więc jest bez grzechu.
„Wtedy przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: "Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać.”
W prostym tłumaczeniu Jezus wykazuje uczonym w Piśmie błąd w myśleniu. Gdyby tak było jak oni mówią, nie byłoby już piekła i mocy szatańskiej.
„Nie, nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże i wtedy dom jego ograbi.”
Jezus właśnie w „potędze Krzyża” to uczynił - pokonał szatana.
Przez swoją Mękę i Śmierć najpierw związał szatana-mocarza, aby przez Zmartwychwstanie "ograbić jego dom" i nas wypuścić na wolność.
Tylko Bóg jest mocniejszy od potęgi demona oraz Matka Najświętsza w swoim Niepokalanym Poczęciu, danym Jej przez zasługi swojego Syna Jezusa Chrystusa.
Tu trzeba również wspomnieć rolę Wielkiego Księcia, Archistratega, św. Michała archanioła, który mocą Bożą strącił do piekła szatana.
Moi drodzy, zbyt cenna jest wolność, którą otrzymaliśmy od Jezusa Chrystusa na Krzyżu, bo opłacona Jego drogocenną Jego krwią.
Co zrobić więc, aby nie stracić wolności, tak odzyskanej?
Św. Ignacy Loyola poucza nas, iż szatan jest dobrym strategiem i przeważnie działa na trzy sposoby.
Pierwszy, mówi św. Ignacy podobny jest do kobiety, która jest bezradna wobec silniejszego od siebie męża. Stąd manifestuje swoją niemoc krzykiem.
Również szatan, mówi dalej św. Ignacy lubi wokół siebie robić dużo hałasu, zamętu, aby nas przestraszyć, ale tak naprawdę nie ma do nas dostępu, jeżeli oczywiście własną wolą nie damy mu ku temu okazji przez, np.: przeklinanie, magię, wróżenie, wywoływanie duchów, czytanie biblii szatańskiej, słuchanie muzyki demonicznej, oglądanie pornografii, trwanie w grzechu ciężkim przez nieszczere spowiedzi lub rzadkie korzystanie z tego daru miłosierdzia Bożego lub itp..
Drugi sposób odnosi się do chytrości szatana, który działa jak amant chcący uwieś kobietę.
Jeżeli kobieta podzieli się z tym z mężem demaskuje pokusę i przez to ją odsuwa.
Chodzi tu Ignacemu o szczere stawanie w prawdzie przed spowiednikiem.
Szatan często przedstawia nam zło, jako dobro pozorne i za nim się zorientujemy jesteśmy w jego szponach.
Uważajmy na relatywizowanie zła wyrażający się często w słowach: a to jeszcze nie grzech, a tak wielu ludzi robi i nic złego się nie staje, a ja takim świętym to nie muszę być itd..
Trzeci sposób atakowania ludzi przez szatana św. Ignacy porównuje do zdobywania zamku warownego. Wróg otaczając mury obronne zamku patrzy na dwie rzeczy: gdzie jest słaba straż na murach lub gdzie jest w fortyfikacji słabe powiązanie cegieł oraz chudszy mur i tam uderza z zaskoczenia.
Otóż, każdy z nas nosi w sobie jakąś słabość- wadę główną charakteru. Szatan wie, gdzie ona w nas jest i tylko czeka na jakiś nasz zły dzień, to znaczy: brak silnej woli, zniechęcenie, niepotrzebny niepokój, aby uderzyć w to newralgiczne miejsce naszej psychiki.
Jak widzimy, nieunikniona jest prawie codziennie walka z szatanem o własną duszę ze względu na nasze słabości.
O tej walce pisze św. Paweł:
„W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi.
Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła.
Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.
Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko.
Stańcie więc [do walki]:
- przepasawszy biodra wasze prawdą
- oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość,
-ma obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju.
W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego.
Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże - wśród wszelakiej modlitwy i błagania.
Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu!”(Ef 6,10-18).
Częste przyjmowanie Komunii świętej, czytanie słowa Bożego i modlitwa osobista, gdzie z różańcem w ręku zapraszamy Maryję Niepokalaną do swego serca oraz spełnianie bezinteresownych dobrych uczynków z miłością to najlepszy oręż przeciw szatanowi.
A chodzi tu przecież o zbawienie duszy i szacunek dla majestatu śmierci.
Czuwajmy więc i nie pozwalajmy zbyt łatwo zwieść się szatanowi oddając mu czystości naszej duszy!
Modlitwa. Niepokalana Maryjo, codziennie Cię proszę odmawiając trzy razy „Zdrowaś Maryjo...”, abyś mnie ustrzegła przed atakami szatana. Uczyń moje serce czyste dla Twojego Syna Jezusa Chrystusa. Ukryj mnie w Jego Najświętszym Sercu. Amen!