Loading...

Modlitwa o miłość | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Mam pytanie o...
Agata
Agata Kwi 13 '14, 18:38
tak zawsze bylam na kzady gwizd i niesamowicie sie narzucalam, od miesiaca sie odcielam i zajelam sie modlitwa
Weronika JG
Weronika JG Kwi 13 '14, 18:45
widzisz teraz z perspektywy miesiąca co robiłas nie tak:) to juz jest cud bo na początku tego nie dostrzegałaś.A przeciez jestes dzieckiem Bożym , mądrą piękna kobietą- stworzoną do szacunku , stworzoną do tego by traktować Cie poważnie. Nigdy o tym nie zapominaj:)


posłuchaj sobie do końca, poczytaj tekst i stań w świetle Bożym z podniesioną głową:) tu masz link


Zbyt dobra
Natalia
Natalia Kwi 13 '14, 20:48
A ja od kilku dni odmawiam Koronke do Milosierdzia Bozego o polepszenie relacji miedzy mna o ojcem mojego dziecka. Jest bardzo zle. Praktycznie nie potrafimy ze soba normalnie rozmawiac, ciagle pretensje, zale, obwinianie. Ja placze a on wybucha. Koronke ofiarowalam w intencji polepszenia relacji bo na to, ze bedziemy rodzina nie ma praktycznie szans. Dla dobra naszego syna powinnismy umiec sie dogadac i rozstac jak ludzie. Przed modlitwa rozmawiam z Panem Jezusem. Mowie Mu zwyczajnie czego pragne, o czym marze, czego sie boje i lekam. Prosze Go tez o laske wybaczenia bo bez tego nie widze swojej przyszlosci. Bede ciagle wtracala sie w zycie ojca mojego dziecka, bede zazdrosna i sfrustrowana. To mnie daleko nie zaprowadzi. Juz widze tego efekty tylko, ze teraz jest ten czas na wyrzucenie emocji i zalu i nie chce ani nie moge tego etapu przeskoczyc...
Wstchnijcie czasem w mojej intencji...w naszej intencji bo ten czlowiek bardzo potrzebuje Pana Boga a Go nie szuka...
Weronika JG
Weronika JG Kwi 13 '14, 20:57
Pomodlę sie Natalio:)Bądx silna , zobaczysz, urodzisz......dziecko ma wielką moc- uzdrowi Twoje serce , a może i jego serce:)
Natalia
Natalia Kwi 13 '14, 21:11
Dziekuje Weroniko:*
Natalia
Natalia Kwi 13 '14, 21:31
Probuje zaufac...naprawde...starm sie juz "nie dzialac po ludzku" tzn.najzwyczajniej odpuscilam sobie proby odzyskania go, kontrolowania itd...ale upadam...ciagle upadam i cierpie bo jak juz kiedys wspominalam mam wiele zalu do siebie, ze nie dopielam swego jak na rozsadna kobiete przystalo tylko dalam sie wciagnac w grzech. Jest mi strasznie wstyd. Nie wiem jaka jest wola Pana Boga...nikt nie wie i dlatego nie bede juz ingerowac w jego zycie aby go odzyskac. Ofiarowalam NP o jego nawrocenie, po miesiacu zaczelam modlic sie o "zdrowe" relacje miedzy nami i ciagle wolam Jezu ufam Tobie!
Kasia
Kasia Kwi 14 '14, 11:26
Natalko, Bóg już Ci przebaczył, teraz czas na to abyś Ty sobie przebaczyła. Słuchałam ostatnio jednej z konferencji o. AdamaSzustaka i padło tam jedno bardzo ważne i mądre zdanie, że my chrześcijanie dzięki Jezusowi i dzięki spowiedzi możemy w każdej chwili na nowo rozpoczynać nasze życie. Pomodlę się dzisiaj za Ciebie.
Assisi
Assisi Kwi 15 '14, 00:02
Natalio, mysle ze jestes dla siebie za bardzo surowa. Owszem popelnilas bledy ale zobacz zdecydowalas sie urodzic dziecko, nie trwasz juz w grzechu, modlisz sie. Poza tym jak Kasia dobrze napisala.. Bog juz wybaczyl, czas zebys i Ty sobie wybaczyla. Mnie bylo bardzo trudno i doslownie latami się "biczowałam" w myslach i zadreczalam popelnionym jednym grzechem, ktory zawazyl mocno na moim dalszym zyciu i relacjami z mezczyznami... czasem tak trudno mi uwierzyc,ze Bog juz mi to wybaczyl... a przeciez watpienie w jegomilosierdze to jeszcze gorszy grzech. Natalko, dbaj o siebie, badz dla siebie dobra, opiekuj sie swoim cialem,  które teraz jest szczegolnie wrazliwe, bo produkuje nowego czlowieka :) ale i duchem... zyczę Ci mniej zszarganych nerwów. Bog jest z Tobą!
Natalia
Natalia Kwi 15 '14, 09:19
Mysle, ze moj nastroj spowodowany jest zbilzajacymi sie swietami. Zostane sama w obcym kraju majac swiadomosc, ze kazde kolejne swieta beda tak wygladaly. Wiem, ze ten okres przezywa sie w sercu i to powinno byc najwazniejsze jednak jest mi strasznie przykro z powodu tej samotnosci. Samotnie przechodze przez ciaze i juz to jest dla mnie wielkim smutkiem. Tak bardzo bym chciala aby Pan Jezus zabral ode mnie te uczucia...Jezu pomoz....
Assisi
Assisi Kwi 15 '14, 09:50
Wiem jak bardzo musi być Ci cięzko bo tez mieszkam zagranicą i szczególnie w takich momentach jak świeta czy śmierc kogoś bliskiego (w moim wypadku) potrafią wpędzić w dół.Domyslam sie,ze gdybys miała mozliwosc powrotu na swieta do Polski to dawno bys to zrobiła... a w jakim kraju jestes, moze paradoksalnie mieszkamy blisko?   

Pamiętaj jednak,że nie każde swieta będą tak wyglądać :) jeszcze wiele sie moze zmienic, na plus. Az sama sie bedziesz dziwic. Glowa do gory!

Natalia
Natalia Kwi 15 '14, 16:12
Mam potrzebe modlenia sie za niego. Po skonczeniu NP ppstanowilam, ze nigdy wiecej, ze to chore modlic sie o nawrocenie kogos kto mnie krzywdzi. Tak mowili wszyscy znajomi, czytalam poradniki jak przezyc rozstanie i stad doszlam do takich wnioskow. Bylo mi lzej na poczatku, ze nie modle sie za niego tylko...praktycznir przestalam sie w ogole modlic. Szybki pacierz albo i nie....Zczelam zalatwiac formalnosci zwiazane z mieszkaniem, odcielam sie od jego spraw i problemow ktore mnie wczesniej apsorbowaly, przwstalam go wspierac, przestalam gotowac dla nas dwojga itp. Zdrowe podejscie prawda? Zaczely sie wojny, klotnie, ze robie z niego wroga, ze che go w ten sposob zmusic do "powrotu". Ta cala sytuacja zmusila mnie pewnwgo piatku do kleczenia podczas drogi krzyzowej i plakania z powodu calej tej sytuacji. Prosilam Pana Jezusa o uzdrowienie naszych relacji. I od tego momentu czuje potrzebe modlenia sie za niego. Mam wrazenie, ze bez tego bedzie zle. Nie wiem skad to pochodzi? Od Boga? Ten czlowiek potrzebuje mojej modlitwy? A moze od szatana, ktory chce mi znow dopiec i pokazac:widzisz modlilas sie o jego nawrocenie i co? I nie ma zadnych rezultatow. Modl sie znow, rob nadzieje to za jakis czas dostaniesz znow obuchem w leb. Doprawdy dreczy mnie to wszystko... Modle sie i prosze o Milosierdze. Mowie Panu Jezusowi o pragnieniach i lekach. Szukam mieszkania aby nie byc w tym chorym ukladzie bo nawet jesli on wyjdzie z tego amoku to ja nie chce pozostac na drodze grzechu a slubu nie wzielibysmy taks szybko bo ja juz sama nie wiem co siedzi w moim sercu o czy ma ono sile kochac....
zbynio518
zbynio518 Kwi 15 '14, 17:10
W ,,Pasji,, też szatan mówił do Jezusa,że nie warto się za nas oddawać,...że jeszcze nikt...Trzeba się modlić za bliźniego i potrzeba modlitwy do Boga nie może pochodzić od szatana,tylko od Boga.To tak samo jak nie można wypedzac złych duchów przy pomocy złych duchów.Bezsens.A bez Bożego błogosławieństwa,czyli bez Boga ja bym nie był ani minuty.Wolna wola.
Monika
Monika Kwi 15 '14, 17:19
Nawet jeżeli ta modlitwa miałaby pomóc tylko Tobie (na razie) to módl się. Czujesz ją sercem to módl się. 

Zmiana mieszkania to dobry pomysł - łatwiej złapać dystans, mniej stresu, że codziennie będziecie się na siebie wpadać. 

Ciężko Ci ale to tylko potwierdzenie tego, ze wybrałaś właściwą drogę.



Monika
Monika Kwi 15 '14, 17:19
Agata
Agata Kwi 18 '14, 09:43
dziś przerwałam moja druga NP, nie z lenistwa bo odmawianie tej modlitwy było przyjemne, nie dałam sobie rady z wymawianiem intencji, był to 19 dzien co Wy na to? zle zrobiłam? tzn wczorj to bylo nie odmowilam 3 czesci
zbynio518
zbynio518 Kwi 18 '14, 10:00
Smutne,spróbuj jeszcze raz,Ja bym tak zrobił
Agata
Agata Kwi 18 '14, 12:53
hm ale czy nie moge kontynuowac tamtej skoro nie powiedzioalam tej ost czesci?
Agata
Agata Kwi 18 '14, 13:07
czy skoro zrobilam to celowo czyli mialam dosc mowienia samej sobie tej intencji bo te slowa mnie dobijaly to czy powinnam zaczac od poczatku?
Weronika JG
Weronika JG Kwi 18 '14, 15:50
Agatko:) powiedzmy sobie szczerze: Nowenna Pompejanska to nie zabawka ani magiczna formułka. Niestety w dalszym ciągu traktujesz ta modlitwe w jakis dziwny sposób( w moim mniemaniu bardzo dziecinny).
Ja radzę po pierwsze - dokładnie przemyslec swoje intencje i swoje potrzeby, a po drugie może na początek wybrac jakas mniej absorbującą modlitwe skoro z ta dłuższą sa problemy.
I okresl w końcu czego chcesz, bo ja juz nie wiem.....

pozdrawiam.
Agata
Agata Kwi 18 '14, 16:15
Wiem czego chce po prostu wymieniane tej intencji mnie bolało wczoraj zbyt mocno by dokończyć bo on mnie zranił słowami wczoraj jednak dziś chciałabym kontynuować jak myślicie czy mogę skróty wczoraj opuścimy ostania cześć chwalebna?
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 »