Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
Witajcie. jestem Magda i niedawno skończyłam odmawiać swoją pierwszą nowennę pompejańską (polega ona na odmawianiu 3 części różańca przez 54 dni).
Odmawiałam tę nowennę w intencji mojego taty, gdyż zbliżała się jego operacja. Bałam się, że coś pójdzie nie tak, szczególnie, że w tym roku straciliśmy jedną bliską część naszego życia.
Pierwsze 3 różańce odmówiłam 12 października. Szczerze mówiąc nie wierzyłam, że mi mi się uda, w szczególności, że różańca nie odmawiałam prawie wcale wcześniej. Na początku rzeczywiście było ciężko, bo nie byłam przyzwyczajona do takiego czegoś. W końcu przyzwyczaiłam się i przez cały ten czas różaniec dawał mi siłę. W między czasie spotkałam kolejny zakręt mego życia- operacja mojego psa. Może pomyślicie, że to głupota, że się tego bałam. Wiecie, jestem taką osobą, która bardzo szybko przywiązuje się do zwierząt. W tym roku straciłam już jednego cudownego psa, nie chciałam przeżywać drugi raz tego smutku. Zaczęłam więc odmawiać nowennę pompejańską a do tego jeszcze czwarty różaniec. Kiedy mój pies przeszedł swoją operację bardzo dobrze, odmawiałam jeszcze przez kilka dni różaniec dziękczynny za zesłaną łaskę. Mój tata swoja operację również przeszedł dobrze i wrócił do domu cały i zdrowy.
W miedzy czasie, jak odmawiałam różaniec, zdarzały się cudowne rzeczy. Mimo że miałam bardzo mało czasu na naukę przez nowennę pompejańską, dostawałam same 6 i 5. Żyło mi się lżej. Czułam opiekę Matki Boskiej i czuję do dziś.
Nowenna Pompejańska to jest cudowna rzecz. Pan Bóg tak bardzo nam pomaga i robi wszystko żeby nam żyło się lepiej i zawsze będzie pomagał, nawet w tych najgorszych chwilach.
Nie bójcie się odmawiać różańca. Wiem, że ludzie zniechęcają się do tego, bo uświadamiają sobie jaki jest długi. Ale czy nie warto poświęcić tych 30 minut na to, aby uzyskać łaskę? Pan Bóg tak wiele robi dla nas. My też możemy zrobić coś dla Niego.
Różaniec daje siłę!