Blog użytkownika

Jak to jest, że niektórzy odmawiając nowennę czy tam modląc się uzyskują tyle łask? Ja zawsze byłam blisko Boga, nie wstydziłam się go, to była moja kolejna nowenna, starałam się zawsze chodzić do kościoła gdy trzeba, do komunii, spowiedzi, modliłam się, rozmawiałam, dziękowałam. I co? I nic. Moje życie jest nijakie, żadnych cudownych łask. A po ostatniej nowennie pozostał tylko ból i rozdrapane rany. Jak to jest. A może to wszystko kwestia podświadomości, może wmawiamy sobie to wszystko. Ja w swoim całym życiu nie doświadczyłam nigdy Boga, powtórzę - NIGDY. Moje życie to jeden wielki schemat. Miałam nadzieję, że z kolejną nowenną coś się odmieni, ale poza jeszcze większym smutkiem, bólem i żalem niczego nie zaobserwowałam. Ja chcę być po prostu szczęśliwym człowiekiem, ale u boga chyba szczęścia nie znajdę. Jak to jest, że jedni dostają wszystko, a drugim wszystko się zabiera? Bo ja tak się właśnie czuję - jakby odebrano mi coś. Wstaję ostatnio każdego ranka z myślą, że może lepiej byłoby umrzeć w trakcie snu. Nic nie sprawia mi radości, problemy się nawarstwiają, a ja nic nie potrafię z tym zrobić. Wytłumaczy mi ktoś, czemu akurat mnie bóg wybrał sobie na worek treningowy?

Proszę o modlitwę abym zdał ten rok szkolny a tym bardziej z Historii i geografii oraz j. Angielskiego. Potrzebuje modlitwy. Bóg zapłać.

„Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20)

Zapraszam do wspolnej modlitwy osoby, ktore pragna zostac rodzicami.

Modlitwa Rozancowa, od 1-go marca w intencji o cud poczecia I urodzenie zdrowego dziecka. Chetnych prosze o kontakt na email: modlitwa.cud.zycia@gmail.com
Rozpocznijmy wspolny szturm do Nieba! Prosmy, pukajmy I trwajmy w modlitwie.

Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.  Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. (Mt 7,7-8)
 

Kochani, życzę Wam dzisiaj wszystkiego co najlepsze! Miłości, radości, spełnienia wszystkich marzeń i wielu uśmiechów. Wspaniałych chwil spędzonych z rodziną i przyjaciółmi. Odrobiny zadumy nad betlejemskim żłobkiem. Wybaczenia wszystkich krzywd tak, by i Wasze zostały wybaczone. Skłóconym życzę pojednania. Zmartwionym, spokoju ducha. Zagubionym, odnalezienia drogi prowadzącej w dobrym kierunku. Kochani, chciałabym wyściskać Was wszystkich razem i każdego z osobna! Jeszcze raz - wszystkiego co najlepsze, nie tylko w te Święta Bożego Narodzenia, ale i na cały Nowy 2017 Rok! Niech nowo narodzone Dzieciątko Wam błogosławi!
WESOŁYCH ŚWIĄT! :) 

W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany, życzę wam zdrowia, życzę miłości, niech mały Jezus w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi i wokół pełno życzliwych ludzi.