Loading...

Blog użytkownika

Gabriela
Wczoraj, odmawiając cześć bolesną z płaczem zawołałam 'Jezu, daj mi choć odrobinę wiary w cokolwiek. '. Nie umiem wytłumaczyć tego co się stało, ale nagle uwierzyłam, że to o co się modlę się spełni i realnie poczułam obecność Bożą. Poczułam, że do Pana Boga muszę czy może chcę bardzo zwracać się 'Tato' i rozmawiać z nim jak z ojcem. Doszłam do wniosku, że Bóg zabrał nam nasz związek, bo źle się z tym wszystkim obchodziliśmy. A teraz ja muszę się postarać, za nas dwoje i pokazać Tacie, se zasługuje na to i on mi zwróci to wszystko gdy będę gotowa, gdy mu pokaże się się wystarczająco postaralam. Mam nadzieję, że to nie wytwór mojej głowy. Ze nie robię sobie głupich nadziei. Naprawdę w jednym momencie poczułam, że moja modlitwa ma realny sens. W końcu zrobiłam krok do przodu. To wielka łaska! Po ponad miesiącu wstąpiło we mnie życie. Nawet przykre wspomnienia, które powracają co chwilę sprawiają że mam więcej siły do wiary. Boże, mam nadzieję że to wszystko jest od Ciebie właśnie. Dziękuję Ci Tato i Mamo!
Gabriela Lip 12 '17, 09:11 · Komentarze: 2
Waleczna

Już od dłuższego czasu modlę się o zbliżenie mojego byłego chłopaka do Pana Boga. Dla tych, którzy być może nie pamiętają przypomnę, że po naszym rozstaniu niestety znów przestał przychodzić na Mszę Świętą. Właściwie częstotliwość z jaką zjawia się w kościele można porównać do tej sprzed początku naszej znajomości, czyli w skrócie "od wielkiego święta". Odmawiałam różne modlitwy w tej intencji, obecnie od 5 dni modlę się o jego nawrócenie modlitwą pomnożenia. Wczoraj ofiarowałam swoje uczestnictwo we Mszy Świętej w tej intencji (on niestety nie zjawił się).... więcej

Waleczna

Wczoraj miałam straszny kryzys, a dziś czuję jakbym narodziła się na nowo :) W nocy kolega, którego poznałam na stronie nowenny pompejańskiej, przesłał mi zaproszenie do modlitwy o łaski za wstawiennictwem św. Ojca Pio. W swojej wiadomości napisał, że sam przed chwilą ją odmówił, poczuł niesamowity spokój i zapach kwiatów i kadzideł (podobno świadczący o obecności tego świętego). Zainteresował mnie. Postanowiłam i ja spróbować- tym razem modląc się nie wprost o powrót ukochanego, nie o odbudowanie relacji, nawiązanie kontaktu a o pomoc w tej ciężkiej dla mnie sytuacji, o wskazówkę, rozeznanie. Odmówiłam pierwszy dzień nowenny oraz modlitwę. W przeciwieństwie do kolegi nie poczułam żadnego zapachu...trochę się rozczarowałam bo liczyłam na to, że i mnie spotka coś niesamowitego podczas modlitwy. Stwierdziłam jednak, że mimo to będę odmawiać tę modlitwę i nowennę. Dziś miałam umówioną wizytę u lekarza z domu wyszłam wcześniej z zamiarem wstąpienia do kościoła. Na przystanku, pod ławką znalazłam tzw. Cudowny Medalik. Nie wiem jakie jest tego przesłanie, podobno nie znajduje się go bez powodu...ja jednak mam swój własny i noszę go już od dłuższego czasu. W drodze do lekarza mijałam kilka kościołów, dwa minęłam decydując się w końcu na wstąpienie do Kościoła Braci Kapucynów. Modląc się pomyślałam, że chciałabym skorzystać z sakramentu spowiedzi. Myśli o spowiedzi pojawiały się wcześniej, ale odkładałam to na końcówkę tygodnia, dziś w kościele poczułam jednak, że to ten moment. Spędziłam kilka minut na modlitwie, a następnie podeszłam do konfesjonału. Trafiłam na rewelacyjnego spowiednika....Nigdy nie byłam u lepszego! :) Poczułam w sercu ogromną radość i nadzieję. Znów głęboko uwierzyłam, że wszystko się ułoży. A gdy o moich odczuciach powiedziałam koledze przypomniał mi coś o czym kompletnie zapomniałam...że św. Ojciec Pio to Kapucyn. :) U lekarza też dobre wieści- torbiel wchłonęła się, wszystko w porządku. Dziś niesamowity dzień pełen cudów! DZIĘKUJĘ!

A jeśli macie jakieś pomysły odnośnie tego co powinnam zrobić z medalikiem, proszę o pomoc :) Myślalam o próbie znalezienia właściciela (choć nie będzie to łatwe), a jeśli się nie uda chciałabym podarować go choremu dziadkowi, żeby Mateńka pomogła mu wrócić jak najszybciej do zdrowia. ;)

Martyna

Chciałabym zapytać czy w modlitwie "Jezu Ty się tym zajmij" można poprosić o łaskę.

Czy raczej oddajemy się tam w 100% Jezusowi który ma uczynić co uważa bez proszenia go o łaskę?

Z góry dziękuję.

Martyna Kwi 23 '17, 15:57 · Komentarze: 2 · Tagi: nowenna, jezy ty się tym zajmij
Rafal

Kochani prosze o modlitwe za osobę ktora bardzo kocham,moja połówke ktora odeszla nie tak dawno pod wplywem rodziny.Znamy sie przeszlo 1,5roku,w zwiazku kilka miesiecy,do tej pory wszystko wręcz było idealnie i pojawily sie plany małżeńskie.Pierwszy raz popełniłem błąd i wybuchłem złością w strone brata mojej dziewczyny..przytoczyłem kilka niezbyt miłych określen co za tym poszło,informacja doleciała do rodziców.Z racji religijnosci rodziny i zrzycia stałem się nie mile widzianą osobą w ich domu.Niedawno zrobilem prawie 5 tys km z zagranicy do polski aby osobiscie przepraszac lecz spotkalem się z nerwowościa i obraza slowna w moja storne.Moja polowka pod wplywem presji rodziny jak i kolezanek ktore mnie nie znaja postanowila odejsc i sie calkowicie odsunela.Kochani,prosze modlcie sie za mnie i za nia.Z calego serca pragne aby wrocila,sytuacja w rodzinie sie uspokoila i abysmy mogl dazyc do wytyczonego celu.Bóg zapłać!

 

Przepraszam wszystkich za klopot,ale szukam pomocy..i tonacy sie brzytwy chwyta.Ksiadz ktorego poprosilem o wsparcie i modlitwe wolal sie odsunac niz pomoc.

Rafal Kwi 13 '17, 20:30 · Komentarze: 2
Strony: «« « ... 64 65 66 67 68 ... » »»