Loading...

Blog użytkownika

Aneta

Witam wszystkich :)

Jestem tu nowa. 

Mam pytanie odnośnie Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły.

Odmawiam Nowennę od 6 dni. Wczoraj nieświadomie zamiast odmówić 6 dzień, odmówiłam 7, pominęłam jeden dzień :( 

Czy jest Ona nie ważna i mam zacząć od nowa ? proszę o pomoc .

Pozdrawiam

Aneta 

Aneta Gru 17 '17, 17:10 · Komentarze: 1
Kamila
Mam pytanie, czy odmawiając nowennę do Matki Bożej Rozwiązujacej Węzły można wymienić wiecej niż jedna intencje?
Kamila Lis 8 '17, 23:12 · Komentarze: 1 · Tagi: modlitwa
Waleczna

Kupiłam dziś książkę o. Witko. Jest genialna! <3 Poniżej fragment dedykowany wszystkim czytającym ten wpis, a przede wszystkim tym, którym ostatnio wkradło się zwątpienie spowodowane oczekiwaniem na Bożą odpowiedź.

"Nasz Bóg jest Bogiem cudów. On ciągle zaskakuje człowieka. Jego moc jest szczególnie widoczna tam, gdzie ujawnia się słabość i niemoc człowieka. Bóg długo czekał z darem syna dla Abrahama, aby było powszechnie wiadomo, że jest on wyłącznym darem Boga. Człowiek, czekając tak długo, traci wszelką nadzieję. Ale w tej historii widzimy, że Bóg nigdy nie wycofuje się z wypełnienia swoich obietnic. Dlatego też i ty zaufaj Bogu, nawet jeśli czekasz już bardzo długo. Bóg nigdy się nie spóźnia, On zawsze przychodzi na czas. Czas spełniania się obietnic jest czasem, w którym człowiek staje się w pełni gotowy, aby je przyjąć, aby je zrozumieć i okazać Bogu wdzięczność. Dopóki tak nie jest, Bóg czeka na gotowość człowieka. Jeśli więc czekasz już bardzo długo na jakąś łaskę ze strony Boga, dla siebie czy też dla innych, może warto najpierw zobaczyć, czy twoje serce jest już gotowe na przyjęcie tej łaski i na okazanie Bogu wdzięczności. W dziękowaniu Bogu trzeba wyprzedzić słońce. Nawet jeśli wydaje Ci się, że coś jest niemożliwe. Pamiętaj: DLA BOGA WSZYSTKO JEST MOŻLIWE. A Jezus dodaje: "Wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy" (Mk 9, 23)

Magdalena

Dziś był ostatni dzień nowenny w intencji tego aby Krzysiek powrócił. 54 dni minęły, dokładnie tyle czasu jestem sama. W tym czasie przechodziłam przez różne stany. Nie zostałam wysłuchana. Krzysiek nie daje żadnych znaków jakby żałował decyzji. Nie wiem czy to odpowiednia pora na świadectwo, ale chyba najlepsze świadectwo to chyba to że jestem nadal wśród żywych. Już nie myślę o odebraniu sobie życia, chociaż to co jest teraz normalnego życia nie przypomina. Polubiłam nadgodziny. Nie powiem że jest dobrze bo nie jest. Wciąż cierpie ale czy go kocham....już tego nie umiem powiedzieć tak pewnie jak wcześniej. Okropnie się boję że nie będzie mi dane zostać matką i żoną. Ostatnio w Kościele popłakałam się na widok bawiącej się dziewczynki....Jutro rozpoczynam nowennę, w intencji wzajemnej miłości chłopaka z którym założę rodzinę. To była ostatnia nowenna w intencji Krzyśka

Magdalena Wrz 25 '17, 21:27 · Komentarze: 1
Weronika
Szczęść Boże, Chciałbym tutaj podziękować Bogu za to, że nic mi nie stało się w czasie nawałnicy oraz ludziom z moich okolicach. To co stało się jest naprawdę niewiarygodne. To była chwila moment, jak znika las. Niektórym pozrywane dachy. Takiego czegoś jeszcze nie widziałam. Bóg nad nami czuwa. Każdy każdemu pomaga. To jest piękne. Nikt nie jest sam w takiej sytuacji. Najbardziej zaskakujące dla mnie było, że po tej sytuacji martiwli się osoby, na których myślałam że nie mogę polegać. A jednak myliłam się. Wlasnie w takich sytuacjach poznajmy kto jest z nami. Dziękuję Ci Panie Jezu! Pomóż energetyka, strażakom uporać się z tym wszystkim, aby ludzie jak najszybciej mieli prąd, a niektórzy nawet wodę.
Weronika Sie 15 '17, 16:03 · Komentarze: 1
Strony: «« « ... 83 84 85 86 87 ... » »»