Loading...

Blog m_lena

Zawsze możesz być wdzięczny, ponieważ wiesz, że Bóg wykorzystuje każdą sytuację, obojętnie jak ciężka i trudna by się wydawała. Przez wszystkie wydarzenia chce cię wychowywać i prowadzić bliżej siebie.

 
Skąd masz wiedzieć, że żyjesz w przestrzeni Bożej woli?


Oto znak: jeżeli martwisz się czymś, to znaczy, że nie jesteś całkowicie oddany woli Bożej, choćbyś nawet sądził, że żyjesz w zgodzie z Jego wolą. Kto żyje 
według woli Bożej, ten niczym się nie martwi. Jeżeli czegoś mu trzeba, to 
oddaje właśnie to i siebie samego Panu, składa to w Jego ręce. Jeśli nie 
otrzyma czego potrzebował, jest spokojny tak, jakby otrzymał. Nie lęka się, 
cokolwiek by się działo, ponieważ wie, że to jest wolą Boga. Kiedy przyjdzie nań jakaś choroba, wtedy myśli tak: Potrzeba mi jej, bo inaczej Bóg by jej nie  zesłał. W ten sposób zachowuje pokój na ciele i duszy"' 
tekst starca, Silvana (1866-1938)


"Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra" (Rz8, 28). 


Świadectwo świętych nieustannie potwierdza te prawdę: 
ŚwiętaKatarzyna ze Sieny mówi do tych, którzy gorsza się i buntują przeciw 
temu, co im się zdarza: 
"Wszystko pochodzi z miłości, wszystko jest skierowane ku zbawieniu 
człowieka, Bóg czyni wszystko tylko w tym celu". 

Święty Tomasz More przed swoim męczeństwem pociesza córkę: 
"Nic nie może się zdarzyć, jeśli nie chciałby tego Bóg. A wszystko, czego On 
chce, chociaż mogłoby wydawać się nam najgorsze, jest dla nas najlepsze"

 Juliana z Norwich: 
"Poznaje wiec przez łaskę Boża, że powinnam mocno trzymać się wiary i z nie 
mniejszym przekonaniem wierzyć, ze wszystko będzie dobre...I zobaczysz, że 
wszystko będzie dobre" .
 
Święta Teresa od Jezusa
„ Uważam za wielką niedoskonałość, córki moje takie ciągłe w lada 
cierpieniu narzekanie. Od tego powstrzymajcie się o ile możecie.” 

Realizacja woli Bożej powoduje wybór najmniejszego cierpienia, jeżeli 
idziesz droga woli Bożej to najmniej cierpisz.


Pisze współczesna święta Patronka Europy Edyta Stein / Teresa Benedykta 
od Krzyża/ 
 „Co nie leżało w moich planach - leżało w planach Bożych. Coraz 
żywsze staje się we mnie przekonanie, płynące z wiary, ze gdy się patrzy 
na świat po bożemu – nie ma przypadków, ze cale moje życie, aż po 
najdrobniejsze szczegóły, jest z gry nakreślone w planach Bożej 
Opatrzności i układa się przed wszystko widzącym Bogiem w doskonałą i 
sensowna całość.” 


 Jeżeli całym sercem ufasz, że wszystko jest w rękach Boga, możesz też
szczerze powierzyć Mu wszystkie swe pragnienia. 


 Nawet jeśli modlisz się o to, aby Bóg odmienił daną sytuację, twoja modlitwa 
opiera się na przeświadczeniu, że Bóg wszystko prowadzi do tego, co najlepsze. 
 Postępując tak, nie będziesz zawiedziony ani zgorzkniały, jeśli modlitwa 
spełni się w inny sposób, niż pragnąłeś. 


 To cudowne, że dziękczynienie wielokrotnie przemienia sytuacje trudne do 
rozwiązania. Jeżeli dziękujesz za to, co uciążliwe, to może się to odmienić, nawet 
jeśli o to nie prosiłeś. 


 Można to też wytłumaczyć z psychologicznego punktu widzenia. Jeżeli 
zmienia się twoje wewnętrzne nastawienie, zaczynasz inaczej patrzeć na wszystko. 
Danej sytuacji nie widzisz już tylko z własnego pesymistycznego punktu widzenia, 
ale widzisz ją taką, jaka jest w rzeczywistości. 


 Nierzadko zdarza się jednak i tak, że dana sytuacja w swej materii także się
zmienia.Bóg jest jak nauczyciel. Daje swym uczniom coraz trudniejsze lekcje, aby 
coraz intensywniej mobilizowali swoje możliwości. 
Jeżeli Bóg daje ci trudną lekcję, a ty reagujesz z wdzięcznością, to cel został osiągnięty. Zdałeś egzamin i trudna sytuacja nie ma już sensu. Dlatego znika.

 Zapewne potem przyjdą sytuacje jeszcze trudniejsze, one jednak będą dla 
ciebie szansą, byś jeszcze bardziej rozwinął twe wrodzone zdolności, aby ślepo 
ufać, że wszystko, co Bóg czyni, jest dobre.

Źródło: http://www.choroszcz.bialystok.opoka.org.pl/download/zaufaj.pdf

W TRUDNEJ SYTUACJI MATERIALNEJ - modlitwy na trudne dni link

Panie, zrobiłem właśnie rachunki. Teraz, przed Tobą, spróbuję odnaleźć trochę pokoju i ciszy. I także trochę godności.

Tej godności, którą zżera mi dwadzieścia lat żmudnych obliczeń, „żeby związać koniec z końcem”.

Tego spokoju, którego za każdym razem pozbawia mnie strach, że w tym miesiącu „nie dam rady”.

Tego spokoju, który tak trudno zachować, gdy widzi się, jak głodowa pensja topnieje pomimo najskromniej zaplanowanych wydatków.

Panie, to właściwie nie nędzy tak się boję. W gruncie rzeczy zawsze jakoś tam będę żyć, lepiej czy gorzej.

Boję się upadku. Prawdziwego.

Że będę myśleć tylko o pieniądzach, właśnie dlatego, że ich nie mam.

Że będę bez przerwy przeprowadzać łatwe porównania z innymi, z tymi, którzy te pieniądze zarabiają. I będę to robić setki razy dziennie, przed wszystkimi wystawami i stoiskami.

Panie, boję się też zazdrości. Tego, że powiem jak tylu innych z niedobrym uśmiechem: „Oni to mają szczęście...”

Że będę nienawidzić.

I przy tym wszystkim, Panie, odkryłem, że jestem skąpy. Tego wstrętnego małego odkrycia, dokonanego dziś rano, nie mogę zapomnieć.

Dlatego mówię Ci o tym wszystkim. Żeby Cię prosić o łaskę prawdziwej godności.

 

"Jezu ufam Tobie - Ty się tym zajmij" link

 

Św. Juda Tadeusz

Święty Judo Tadeuszu, przyjdź nam z pomocą w naszych obecnych problemach finansowych. Widzisz, że odkąd znaleźliśmy się w tym trudnym położeniu, przeżywamy wiele upokorzeń, nie mogąc sprostać naszym wydatkom i spłacić zaciągniętych długów. Święty Judo Tadeuszu, wiesz dobrze, że nie prosimy o bogactwo, jeśli jego posiadanie nie jest zgodne ze świętą wolą Boga wobec nas. Pragniemy jedynie, abyś wyprosił nam łaskę zaspokojenia naszych bieżących potrzeb i wywiązania się z przyjętych zobowiązań. Błagamy Cię, święty Judo Tadeuszu, uzyskaj dla nas wsparcie finansowe, którego tak pilnie potrzebujemy w naszych obecnych trudnościach finansowych. Amen.

 

Skuteczna modlitwa do św. Rity w sprawach trudnych i beznadziejnych - świadectwo

O potężna i sławna Święta Rito, oto u twoich stóp nędzna dusza potrzebująca pomocy, zwraca się do ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana.
Ponieważ jestem niegodny z tytułu niewierności mojej, nie śmiem spodziewać się, że moje prośby będą zdolne ubłagać Boga. Dlatego wyczuwam potrzebę, aby mieć za sobą potężną orędowniczkę, więc ciebie wybieram sobie, Święta Rito, ponieważ ty właśnie jesteś niezrównaną Świętą od spraw trudnych i beznadziejnych.

O droga Święta, weź do serca moją sprawę, wstaw się do Boga, aby uprosić mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję i o którą tak gorącą proszę (tutaj wyrazić łaskę, o którą się prosi) 

Nie pozwól mi odejść od ciebie nie będąc wysłuchanym. Jeżeli jest we mnie coś, co byłoby przeszkodą w otrzymaniu łaski, o którą proszę, pomóż mi usunąć tę przeszkodę: poprzyj moją prośbę swymi cennymi zasługami i przedstaw ją swemu niebieskiemu Oblubieńcowi, łącząc ją z twoją prośbą. W ten sposób moja prośba zostanie przedstawiona przez ciebie, wierną oblubienicę spośród najwierniejszych. Ty odczuwałaś boleść Jego męki, jak mógłby on odrzucić twą prośbę i nie wysłuchać jej?

Cała moja nadzieja jest więc w tobie i za twoim pośrednictwem czekam ze spokojnym sercem na spełnienie moich życzeń. O droga Święta Rito, spraw, aby moja ufność i moja nadzieja nie zostały zawiedzione, aby moja prośba nie była odrzuconą. Uproś mi u Boga to, o co proszę, a postaram się, aby wszyscy poznali dobroć twego serca i wielką potęgę twego wstawiennictwa.

O Najsłodsze Serce Jezusa, które zawsze okazywało się tak bardzo czułe na najmniejszą nędzę ludzkości, daj się wzruszyć moimi potrzebami i nie bacząc na moją słabość i niegodność, zechciej wyświadczyć mi łaskę, która tak leży mi na sercu i o którą prosi Cię dla mnie i ze mną Twoja wierna  oblubienica, Święta Rita.

O tak, za wierność, jaką Święta Rita zawsze okazywała łasce Bożej, za wszystkie zalety, którymi uhonorowałeś jej duszę, za wszystko co wycierpiała w swym życiu jako żona, matka i zakonnica, i w ten sposób uczestniczyła w Twej bolesnej męce i wreszcie z tytułu nieograniczonej możliwości wstawiania się, przez co chciałeś wynagrodzić jej wierność, udziel mi Twej łaski, która jest mi tak bardzo potrzebna.

A Ty, Maryjo Dziewico, nasza najlepsza Matko Niebieska, która przechowujesz skarby Boże i rozdzielasz wszelkie łaski, poprzyj Twoim potężnym wstawiennictwem modły Twej wielkiej czcicielki Świętej Rity, aby łaska o którą proszę Boga, została mi udzielona.
Amen.

 

Św. Ekspedyt

Staję przed tobą z prośbą, święty Ekspedycie, abyś zaradził problemom finansowym w mojej pracy i w domu. Proszę o twoje potężne wsparcie. Święty Ekspedycie, chroń mój dochód, abym mógł uzyskać wystarczająco dużo pieniędzy na potrzeby moje i moich bliskich, by pokój i radość zapanowały w moim domu.  Przez twoją łaskawość, o błogosławiony święty, proszę i modlę się, abym zrealizował swoje pragnienie... (powiedz, czego chcesz, i proś go, aby znalazł drogę wyjścia dla ciebie). Gdy otrzymam tę rzecz upragnioną, będę dziękował za twoje wspaniałe wstawiennictwo. Amen. 

 

Św. Józef

 

Modlitwa w trudnej sytuacji

Niezliczeni są ci, którzy przede mną modlili się do Ciebie i otrzymali pociechę i pokój, łaski i dobrodziejstwa. Moje serce, tak smutne i pełne troski, nie może znaleźć ukojenia w tym doświadczeniu, które mnie dotknęło. O chwalebny święty Józefie, Ty znasz wszystkie moje potrzeby, zanim wypowiem je na modlitwie. Ty sam wiesz, jak ważna jest dla mnie sprawa, z którą przychodzę do Ciebie. Upadam przed Tobą i wzdycham pod ciężarem mego utrapienia. Nie ma ludzkiego serca, któremu mógłbym powierzyć moją troskę. A nawet gdybym zdołał znaleźć współczującą osobę, która chciałaby być przy mnie, to przecież nie mogłaby mi pomóc. Tylko Ty, święty Józefie, możesz mi pomóc w mym smutku, dlatego błagam Cię o to z całego serca. Wszak święta Teresa napisała i zna to cały świat: "O cokolwiek poprosisz świętego Józefa, z pewnością to otrzymasz". O święty Józefie, pocieszycielu strapionych, zlituj się nade mną i nad tymi biednymi duszami cierpiącymi w czyśćcu, które pokładają ufność w naszych modlitwach. Amen.

 (3 razy - Chwała Ojcu...)

Pozostałe modlitwy do św. Józefa: link

Nowenna do św. Józefa o łaskę zaufania Bogu i pomoc w kryzysie materialnym link

 

Św. Antoni z Padwy

Modlitwa do św. Antoniego

Kłaniamy się Tobie, Święty Antoni, wielki nasz Patronie. Prosimy cię pokornie, abyś z wysokości swej chwały wejrzał na nas i przyszedł nam z pomocą.
Ty pomagasz wszystkim, którzy wzywają Twego pośrednictwa i proszą o opiekę.
Nie odrzucaj i naszych ufnych próśb, ale wspomagaj nas w naszych troskach i kłopotach.
Twoi czciciele znają twe skuteczne wstawiennictwo świętego z Padwy w odnalezieniu
rzeczy zgubionych, ochronie przed złodziejami, opiece nad podróżującymi, niesieniu ulgi
w cierpieniu chorym, biednym i zakłopotanym. Z ufnością błagamy, spraw, abyśmy dzięki
twej opiece mieli zawsze silną wiarę, pracowali nad poprawą życia i pomnożeniem łaski
uświęcającej. Polecaj nas Najświętszej Maryi, Matce Bożej, której zawdzięczasz
szczególną pomoc w pracy dla zbawienia ludzi. Ty wiesz, jak słabi i nędzni jesteśmy,
wiesz najlepiej, jakie zło zewsząd nas otacza i jak bardzo potrzebujemy twej pomocy.
Prosimy cię, święty Antoni, abyś nas wspomagał w życiu i kierował ku dobremu Bogu.
Wspieraj wszystkich, którzy zwracają się do ciebie w swych potrzebach i troskach.
Niech wszyscy odczuwają twoją opiekę i doznają twej pomocy,
wielbiąc Boga Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Modlitwa w Potrzebie i Utrapieniu 

O Drogi święty Antoni, ojcze ubogich i utrapionych, ja biedny grzesznik błagam Cię o Twoją pomoc i radę i uciekam się pod Twoją opiekę. Zmiłuj się św. Antoni, o zmiłuj się gdyż ręka Pańska dotknęła mnie a sprawiedliwość Boża nawiedziła mnie za moje grzechy. O ukochany patronie, miej wzgląd na moje nieszczęśliwe położenie i na gorzką boleść serca mego. Wstaw się za mną do mego kochanego Zbawiciela, aby ten kielich goryczy odjął ode mnie. Ale nie moja, lecz Jego niech się stanie Wola. Amen.

 

Św. Marta

O cudowna św. Marto 
uciekam się pod Twoją opiekę, 
powierzając się Tobie całkowicie o pomoc w moich potrzebach 
i wsparciu w moich doświadczeniach. 

Zobowiązuję się tę modlitwę rozpowszechniać.

Pocieszaj mnie w smutkach i potrzebach, 
o co usilnie proszę przez Twoją wielką radość, 
która napełnia, kiedy w domu Twoim w Betanii 
gościłaś Zbawiciela świata Jezusa.

Proszę Cię, uproś dla mnie i dla mojej rodziny, 
abyśmy w sercach Boga zachowali, 
a przez to na lekarstwo w naszych troskach zasłużyli, 
a szczególnie w aktualnej potrzebie ... .

Ja Ciebie proszę Wspomożycielko we wszystkich potrzebach, 
pokonaj wszystkie trudności tak jak zwyciężyłaś smoka 
kładąc go u swoich stóp. Amen.

Ojcze Nasz...

Zdrowaś Maryjo...3x 

św. Marto proś za nami!

 

Św. Josemaria Escriva  - świadectwa

Nowenna w intencji pracy pdf

 

Św. Charbel

Modlitwa do św. Charbela

Święty Ojcze Charbelu, który wyrzekłeś się przyjemności światowych i żyłeś w pokorze i ukryciu w samotności eremu, a teraz przebywasz w chwale Nieba, wstawiaj się za nami. Rozjaśnij nasze umysły i serca, utwierdź wiarę i wzmocnij wolę. Rozpal w nas miłość Boga i bliźniego. Pomagaj w wyborze dobra i unikania zła. Broń nas przed wrogami widzialnymi i niewidzialnymi i wspomagaj w naszej codzienności. Za Twoim wstawiennictwem wielu ludzi otrzymało od Boga dar uzdrowienia duszy i ciała, rozwiązania problemów w sytuacjach po ludzku beznadziejnych. Wejrzyj na nas z miłością, a jeżeli będzie to zgodne z wolą Bożą, uproś nam u Boga łaskę, o którą pokornie prosimy, a przede wszystkim pomagaj nam iść codziennie drogą świętości do życia wiecznego. Amen.

Modlitwa o udzielenie łaski przez wstawiennictwo św. Charbela

Panie nieskończenie święty i uwielbiony w twoich świętych, Ty natchnąłeś świętego Charbela, mnicha i pustelnika, aby żył i umierał podążając drogą Jezusa Chrystusa, Ty dałeś mu siłę do oderwania się od świata, aby mógł odnieść nad nim zwycięstwo przez swoje cnoty mnicha i pustelnika - błagamy cię o twoją łaskę, abyśmy za przykładem św. Charbela mogli kochać Cię i służyć ci tak, jak on.  Boże Wszechmogący, który ukazałeś nam moc wstawiennictwa św. Charbela przez liczne cuda i wsparcie, przez jego orędownictwo udziel nam łaski (...). Amen.  Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu. 

Modlitwa z obrazka św. Charbela 

Boże Ojcze Przenajświętszy,

który tak ogromnie ukochałeś człowieka,

że zesłałeś swojego jedynego Syna dla jego zbawienia (Rz 8,32),
i który zesłałeś mu na zawsze swojego Ducha Świętego,
aby objawił mu to wszystko, co musi poznać,
by stać się Twoim przybranym synem
i aby uznał Jezusa za Twojego Jedynego Syna.
Błagam cię o spełnienie mojej prośby…
w imię miłości, którą ślubowałeś człowiekowi
i którą pragnę ofiarować Tobie
za wstawiennictwem Świętego Szarbela,
którego miłość do Ciebie była niezmierzona.
Albowiem człowiek jest zaproszony, by żyć
jako stworzony na Twój obraz i Twoje podobieństwo (Rdz 1,27).
Jest on przeznaczony do tego by być w Tobie i z Tobą (J 17,21),
by prosić w Twoje imię o wszystko, czego potrzebuje,
bo jedynie Ty jesteś zdolny do dania mu tego (J 16,23),
zwłaszcza jeśli błaga Cię przez wstawiennictwo
twojego ukochanego Świętego Szarbela. Amen.

 

Bł. Stanisław Papczynski 

Boże Ojcze, który w swojej niezmierzonej Opatrzności dałeś nam w bł. Stanisławie skutecznego orędownika u Twojego tronu, racz mi (nam) udzielić za jego wstawiennictwem łaskę…, o którą Cię proszę (prosimy) oraz daj mi (nam) za jego przykładem wiernie pełnić Twoją najświętszą wolę. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś, Maryjo…, Chwała…

Modlitwa ciała i duszy

 


Post, asceza, umartwienie - wydają się być czymś co przystoi raczej mnichom niż "zwykłym" ludziom. Tymczasem te narzędzia postępu i rozwoju duchowego są równie użyteczne jak ćwiczenia dla ciała. Nikt przecież nie ma wątpliwości, że uprawianie sportu jest wysoce korzystne dla naszego zdrowia i samopoczucia. Czemu nie jesteśmy skłonni takiej samej wagi, o ile nie większej, przykładać do kształtowania nieśmiertelnej istoty naszego "być" - duszy...?

 

Kiedyś ludzie pościli dużo więcej, częściej i surowiej. Dziś tłumaczymy się, że mamy słabe zdrowie, że ludzie nie są tak silni jak dawniej. jest to tylko po części prawda. Istotą postu nie ma być przede wszystkim wysiłek ciała. Post to także wyraz czci dla Bożych tajemnic. W Polsce od wieków poszczono w piątki dla uczczenia Męki Chrystusa. Dziś nawet tego (jedynego obowiązkowego) postu nie chcemy zachowywać. A przecież powstrzymanie się od mięsa przez jeden dzień w tygodniu to praktycznie żaden wysiłek. Oczywiście kult Męki naszego Pana też jest już "niemodny"...

 

Kościół złagodził po Soborze Watykańskim II przepisy postne. Nigdzie jednak nie zwolnił swoich członków z zachowania ducha postu. A powinien być post integralną częścią naszego życia duchowego. Skierowanie umysłu ku Bogu, wzmożony wysiłek duchowy towarzyszący prawidłowej praktyce umartwienia, umacnia naszą słabą wolę i ducha.

 

Post nie jest formą ascezy, która istnieje sama dla siebie. Zawsze winien się łączyć ze wzmożeniem skupienia wewnętrznego i większym skupieniem na walce z wadami i namiętnościami. Jest bezcennym orężem walki duchowej. Pan Jezus mówił apostołom, że są sprawy, w których jest niezbędny do ich rozwiązania./por.Mt 17,21/

 

 

Formy postu

 

 

Post nie musi koniecznie oznaczać rezygnacji z jedzenia mięsa (nie mam tu oczywiście na myśli postu, do którego zobowiązują przepisy kościelne). Mogą to być nie tylko produkty żywnościowe (np. słodycze), ale także przyjemności (telewizja, słuchanie muzyki etc.). Formę postu należy wybierać roztropnie, najlepiej poradzić się kierownika duchowego lub innej osoby doświadczonej w tej materii. Dobrze jest formę postu dobrać do intencji. Jeśli jest ona ważna - np. jeśli chodzi o podjęcie ważnych decyzji - niech to będzie jednodniowy post o chlebie i wodzie. Takie umartwienie można też zastosować przygotowując się do przyjęcia sakramentów (bierzmowania czy małżeństwa).


Post może być zarówno ograniczony do jednego dnia (w jakiejś szczególnej intencji) lub przybierać formę zobowiązania okresowego (np. na czas Wielkiego Postu czy Adwentu). Możemy go praktykować (oprócz tradycyjnie postnego piątku) w dodatkowe dni tygodnia np. poniedziałek czy środę.


Bardzo znaną formą praktykowania tej formy postu jest powstrzymywanie się od spożywania alkoholu w sierpniu. Jest to tradycja polskiego Kościoła, związana z faktem iż alkoholizm jest w naszym kraju bardzo poważnym problemem społecznym. Taki post - w jedności z Kościołem - do którego rokrocznie wzywa nas Ksiądz Prymas może być wspaniałym darem od nas dla ludzi przeżywających takie problemy.

 


Post jako forma modlitwy wstawienniczej

 

 

Głęboko wzruszający jest wiersz Tomasz Mertona - epitafium dla brata, który zginął w 1943 roku. Zaczyna się on od słów:

 

Bracie mój miły, kiedy czuwam w nocy,
Me oczy są kwiatami na twój grób;
A kiedy nie jem codziennego chleba,
Wierzbą nad tobą niech będzie mój głód.
Moje pragnienie, gdy braknie mi wody,
Niech ci się stanie źródłem pośród drogi...

 

Post - ofiarowany w czyichś intencjach - może być również wyrazem naszej miłości i pamięci. Może stać się pomocą dla bliźniego. Jest także wyrazem naszej jedności w Kościele, wspomagamy się nim nawzajem, budujemy. Post, któremu towarzyszy pewna mobilizacja duchowa sprawia, że lepiej widzimy potrzeby naszych bliźnich, uzdalnia nas do patrzenia na nich Bożymi oczami. Uwrażliwia nas bardziej na sprawy duchowe. Post w łączności z postem Pana Jezusa, w Jego duchu czyni nas miłosiernymi, sługami miłosierdzia.

 

Przyjdź - w moich trudach odnajdziesz spoczynek,
Na moich troskach połóż głowę,
Weź moje życie, weź moją krew,
A sobie kup posłanie nowe,
Weź moją śmierć i moje tchnienie
A kup dla siebie odpocznienie...

 

PRZECIWWSKAZANIA do podjęcia POSTU:

  • choroby psychiczne ( w tym depresja)
  • zaburzenia odżywiania np. anoreksja, bulimia
  • nadczynność tarczycy
  • niedoczynność kory nadnerczy
  • choroby nowotworowe
  • gruźlica
  • okres przed planowaną operacją
  • zaawansowana niewydolność narządów: np. nerek, wątroby
  • stan po przeszczepie/transplantacji narządów
  • ciąża
  • okres karmienia piersią
  • dzieci przed okresem dojrzewania

 

JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO POSTU?

Poza modlitwą i (o ile możliwe) stanem łaski uświęcającej warto (chociaż nie jest to bezwzględnie konieczne) np. na 1-2 tygodni stopniowo:
- rezygnować ze spożywania mięsa/wędlin
- ograniczyć spożywanie nabiału, słodyczy, białego pieczywa

Korzystna jest dieta jak najbardziej zbliżona do wegetariańskiej z dużą ilością kasz, pełnych ziaren zbóż, warzyw i owoców.
Należy ograniczyć i następnie wykluczyć spożywanie alkoholu, kawy i czarnej herbaty. Można pić kawę zbożową oraz dużo herbat ziołowych, zwłaszcza zieloną.
Warto przyzwyczajać się do wypijania dużej ilości wody mineralnej niegazowanej ok. 2l wody/dobę Korzystnie z cytryną, która pomimo, iż jest kwaśna „na języku” posiada właściwości odkwaszające (alkalizujące) i dzięki niej np. zmniejszają się dolegliwości stawowe.


JAK PO POŚCIE WRÓCIĆ DO NORMALNEJ DIETY?

Poprzez stopniowe - w ciągu kilku dni do tygodnia/dwóch spożywanie kasz, potem produktów mącznych, następnie gotowanego białego mięsa/ryb i nabiału .

 

UWAGA!!!
Twórcy POSTU APOSTOLSKIEGO nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne powikłania będące wynikiem stosowania postu bez opieki lekarskiej.
 

OSTRZEŻENIE:
W przypadku chorób przewlekłych i konieczności zażywania leków np. z powodu nadciśnienia tętniczego, cukrzycy itp. konieczny jest nadzór lekarza i ewentualna redukcja dawek leków, ponieważ przy stosowaniu diet niskokalorycznych, już po kilku dniach uruchamiają się tzw. wewnętrzne mechanizmy regulujące i może dojść do polekowych działań niepożądanych.

 

ŹRÓDŁO I WIĘCEJ INFORMACJI O POŚCIE: POST APOSTOLSKI

 

ŚWIADECTWA: http://www.postapostolski.pl/2,swiadectwa-osob.html

ZŁOTE MYŚLI O POŚCIE: http://www.postapostolski.pl/11,zlote-mysli-o-poscie.html

OJCOWIE PUSTYNI NAUCZAJĄ, CZYLI KILKA WSKAZÓWEK ODNOŚNIE POSTU: http://www.postapostolski.pl/15,ojcowie-pustyni-nauczaja.html

ŚWIĘCI, A POST: http://www.postapostolski.pl/9,swieci-a-post.html

„Dlaczego zamartwiacie się i niepokoicie? Zostawcie mnie troskę o wasze sprawy, a wszystko się uspokoi. Zaprawdę mówię wam, że każdy akt prawdziwego, głębokiego i całkowitego zawierzenia Mnie wywołuje pożądany przez was efekt i rozwiązuje trudne sytuacje.
Zawierzenie Mnie nie oznacza zadręczania się, wzburzenia, rozpaczania, a później kierowania do Mnie modlitwy pełnej niepokoju, bym nadążał za wami; zawierzenie to jest zamiana niepokoju na modlitwę.
Zawierzenie oznacza spokojne zamknięcie oczu duszy, odwrócenie myśli od udręki i oddanie się Mnie tak, bym jedynie Ja działał, mówiąc Mi: Ty się tym zajmij.

Sprzeczne z zawierzeniem jest martwienie się, zamęt, wola rozmyślania o konsekwencjach zdarzenia. Podobne jest to do zamieszania spowodowanego przez dzieci domagające się, aby mama myślała o ich potrzebach gdy tymczasem one chcą się tym zająć same, utrudniając swymi pomysłami i kaprysami jej pracę. Zamknijcie oczy i pozwólcie Mi pracować, zamknijcie oczy i myślcie o obecnej chwili, odwracając myśli od przyszłości jak od pokusy.

Oprzyjcie się na Mnie wierząc w moją dobroć, a poprzysięgam wam na moją miłość, że kiedy z takim nastawieniem mówicie: „Ty się tym zajmij”, Ja w pełni to uczynię, pocieszę was, uwolnię i poprowadzę.

A kiedy muszę was wprowadzić w życie różne od tego, jakie wy widzielibyście dla siebie, uczę was, noszę w moich ramionach, sprawiam, że jesteście jak dzieci uśpione w matczynych objęciach. To, co was niepokoi i powoduje ogromne cierpienie to wasze rozumowanie, wasze myślenie po swojemu, wasze myśli i wola, by za wszelką cenę samemu zaradzić temu, co was trapi.

Czegóż nie dokonuję, gdy dusza, tak w potrzebach duchowych jak i materialnych, zwraca się do mnie mówiąc: „Ty się tym zajmij”, zamyka oczy i uspokaja się!
Dostajeci
e niewiele łask, kiedy męczycie się i dręczycie się, aby je otrzymać;
otrzymujecie ich bardzo dużo, kiedy modlitwa jest pełnym zawierzeniem Mnie. 

W cierpieniu prosicie, żebym działał, ale tak jak wy pragniecie…
Zwracacie się do Mnie, ale chcecie, bym to ja dostosował się do was. Nie bą
dźcie jak chorzy, którzy proszą lekarza o kurację, ale sami mu ją podpowiadają.
Nie postępujcie tak, lecz 
módlcie się, jak was nauczyłem w modlitwie „Ojcze nasz”:
Święć się Imię Twoje, to znaczy bądź uwielbiony w tej mojej potrzebie;
Przyjdź Królestwo Twoje, to znaczy niech wszystko przyczynia się do chwały Królestwa Twego w nas i w świecie;
Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi, to znaczy Ty decyduj w tej potrzebie, uczyń to, co Tobie wydaje się lepsze dla naszego życia doczesneg
o i wiecznego.

Jeżeli naprawdę powiecie Mi: „Bądź wola Twoja”, co jest równoznaczne z powiedzeniem: „Ty się tym zajmij”,
Ja wkroczę z całą moją wszechmocą i rozwiąże najtrudniejsze sytuacje.
Gdy zobaczysz, że twoja dolegliwość zwiększa się zamiast się zmniejszać, nie martw się, zamknij oczy i z ufnością powiedz Mi: „Bądź wola Twoja, Ty s
ię tym zajmij!”.
Mówię ci, że zajmę się tym, że wdam się w tę sprawę jak lekarz, a nawet, jeśli będzie trzeba, uczynię cud.
Widzisz, że sprawa ulega pogorszeniu? Nie trać ducha! Zamknij oczy i mów: Ty się tym zajmij!”.
Mówię ci, że zajmę się tym i że nie ma skuteczniejszego lekarstwa nad moją interwencją miłości. Zajmę się tym jedynie wtedy, kiedy zamkniesz oczy.

Nie możecie spać, wszystko chcecie oceniać, wszystkiego dociec, o wszystkim myśleć i w ten sposób zawierzacie siłom ludzkim albo – gorzej – ufacie tylko interwencji człowieka. A to właśnie stoi na przeszkodzie moim słowom i memu przybyciu. Och! Jakże pragnę tego waszego zawierzenia, by móc wam wyświadczyć dobrodziejstwa i jakże smucę się widząc was wzburzonymi.

Szatan właśnie do tego zmierza: aby was podburzyć, by ukryć was przed moim działaniem i rzucić na pastwę tylko ludzkich poczynań. Przeto ufajcie tylko Mnie, oprzyjcie się na mnie, zawierzcie Mnie we wszystkim. Czynię cuda proporcjonalnie do waszego zawierzenia Mnie, a nie proporcjonalnie do waszych trosk.

Kiedy znajdujecie się w całkowitym ubóstwie, wylewam na was skarby moich łask. Jeżeli macie swoje zasoby, nawet niewielkie lub staracie się je posiąść, pozostajecie w naturalnym obszarze, a zatem podążacie za naturalnym biegiem rzeczy, któremu często przeszkadza szatan. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu. 

Kiedy widzisz, że sprawy się komplikują, powiedz z zamkniętymi oczami duszy: Jezu, Ty się tym zajmij! 

Postępuj tak we wszystkich twoich potrzebach. Postępujcie tak wszyscy, a zobaczycie wielkie, nieustanne i ciche cuda. To wam poprzysięgam na moją miłość.

------------------------------------------------------------------------------------------------------

„Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was” (1 P 5,7)
 
„Ufaj Panu, bądź mężny, niech się twe serce umocni, ufaj Panu!” (Ps 27, 11-14)
 
„Czy nie wiesz tego? Czyś nie słyszał? Pan – to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi. On się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona.On dodaje mocy zmęczonemu i pomnaża siły omdlałego. Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.” (Iz 40,30-33)
 
„Zrzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma; nie dopuści nigdy, by miał się zachwiać sprawiedliwy.” (Ps 55,23)
 
„Miej ufność w Panu i postępuj dobrze, mieszkaj w ziemi i zachowaj wierność.Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca. Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał i sprawi, że twoja sprawiedliwość zabłyśnie jak światło, a słuszność twoja – jak południe.” (Ps 37,3-6)

------------------------------------------------------------------------------------------------------

Z Dzienniczka Św. Faustyny Kowalskiej

„Najmilsza mi jest dusza ta, która wierzy mocno w dobroć moją i zaufała mi zupełnie; obdarzam ją swoim zaufaniem i daję jej wszystko, o co prosi.” (Dz. 453)
 
„Twoim obowiązkiem jest zupełna ufność w dobroć Moją, a Moim obowiązkiem jest dać ci wszystko, czego potrzebujesz. Czynię się Sam zależny od twojej ufności, jeżeli ufność twoja będzie wielka,to hojność Moja nie będzie znać miary”.(Dz. 548)
 
„Niepojętych łask pragnę udzielać duszom, które ufają mojemu miłosierdziu.” (Dz. 687)
 
„Aby wysławiła wszelka dusza dobroć Moją. Pragnę zaufania od swych stworzeń,
zachęcaj dusze do wielkiej ufności w niezgłębione miłosierdzie Moje. Niechaj się nie lęka do Mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów, niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchłani miłosierdzia Mojego”.(Dz. 1059)
 
„Kiedy dusza zbliża się do mnie z ufnością, napełniam ją takim ogromem łaski, że sama w sobie tej łaski pomieścić nie może, ale promieniuje na inne dusze.” (DZ. 1074)
 
„Jak boleśnie rani Mnie niedowierzanie Mojej dobroci.
Najboleśniej ranią Mnie grzechy nieufności”.(Dz. 1076)
 
„Łaski z mojego miłosierdzia czerpie się jednym naczyniem, a nim jest – ufność. Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma. Wielką mi są pociechą dusze o bezgranicznej ufności, bo w takie dusze przelewam wszystkie skarby swych łask. Cieszę się, że żądają wiele, bo moim pragnieniem jest dawać wiele, i to bardzo wiele. Smucę się natomiast, jeżeli dusze żądają mało, zacieśniają swe serca.” (Dz. 1578)

------------------------------------------------------------------------------------------------------

Akty ufności

O Boże mój, nadziejo moja jedyna, w Tobie położyłam ufność całą i wiem, że nie będę zawiedziona (Dz. 317). 
 
Znam całą wszechmoc miłosierdzia Twego i ufam, że dasz mi wszystko, czego potrzebuje słabe dziecię Twoje (Dz. 898). 
 
O Jezu, utajony w Najświętszym Sakramencie, Miłości i Miłosierdzie moje jedyne, polecam Ci wszystkie potrzeby duszy i ciała mojego. Ty możesz mnie wspomóc, bo jesteś miłosierdziem samym; w Tobie cala moja nadzieja (Dz. 1751). 

------------------------------------------------------------------------------------------------------

Modlitwa ufności

Uciekam się do Twego miłosierdzia, Boże łaskawy, któryś sam jeden jest tylko dobry. Choć nędza moja wielka i przewinienia liczne, jednak ufam miłosierdziu Twemu, boś jest Bóg miłosierdzia i od wieków nie słyszano ani nie pamięta ziemia, ani niebo, by dusza ufająca miłosierdziu Twemu została zawiedziona. O Boże litości, Ty sam jeden usprawiedliwić mnie możesz i nie odrzucisz mnie nigdy, gdy się udaję skruszona do miłosiernego Serca Twego, u którego nikt nie doznał odmowy, choćby był największym grzesznikiem (Dz. 1730).

Źródło: http://swiatlopana.com/2330/jezu-ty-sie-tym-zajmij-o-zaufaniu-bogu/

Rozmyślajcie dużo o nieskonczonej mocy Boga, o Jego niezmiernej miłości, Jego niewzruszonej wierności, z którą wypełnia swoje obietnice, i o Męce Pana naszego Jezusa Chrystusa. Jednak nie poprzestawajcie na nieokreślonych oczekiwaniach. Od refleksji przejdźcie do działania.

Czyncie często akty zaufania. Pozwólcie, aby wszystkie wasze działania służyły jako okazja do ponawiania tych aktów. Przede wszystkim w godzinach trudu i próby musicie je pomnażać.

Powtarzajcie często to bardzo głębokie wołanie: " Serce Jezusa, ufam Tobie! " Pan nasz powiedział do uprzywilejowanej duszy: " Ta mała modlitwa, << Ufam Tobie>>, jest wystarczająca, aby oczarować moje Serce, ponieważ jest w niej zawarte zaufanie, wiara, miłość i pokora. "

Nie obawiajcie się przesady w praktykowaniu tej cnoty.

" Nie powinna się lękać, oczywiście przypuszczalnie, że cnota zaufania może być praktykowana za bardzo. Ponieważ tak jak Bóg z powodu swej prawdomówności zasługuje na pewien rodzaj nieskonczonej wiary, tak również z powodu Jego mocy, Jego dobroci i nieomylności Jego obietnic, doskonałości nie mniej nieskonczone jak Jego prawdomówność, zasługuje On na bezgraniczne zaufanie."

Nie szczędźcie wysiłków. Owoce zaufania są wystarczająco cenne, aby były warte wysiłku tego, który zamierza je zebrać.

I jeżeli pewnego dnia przyszedłbyś narzekać na nieuzyskanie wspaniałych korzyści, na które miałeś nadzieję, to odpowiem ci za św. Janem Chryzostomem: " Mówisz: miałem nadzieję i nie zostałem wysłuchany. Dziwne słowa! Nie bluźnij przeciwko Pismu św.! Nie zostałeś wysłuchany, ponieważ nie ufałeś tak jak powineneś; ponieważ nie czekałeś aż do konca próby; ponieważ byłeś tchórzliwy. Zaufanie polega przede wszystkim na wznoszeniu naszej duszy w cierpieniu i niebezpieczenstwu oraz podnoszeniu serc ku Bogu."

Fragment książki "Książeczka o zaufaniu" ks. Raymond Thomas de Saint Laurent

 

Strony: 1 2 3 »