Ja koncze swoja pierwsza NP w intencji milosci i jedno powiem, tyle osob tu pisze, ze podczas tej modlitwy zarowno sprawy te zwiazane z intecja jak i inne sie nie ukladaja, ja to potwierdzam im jestem blizej konca tym jest gorzej, tym gorzej sie uklada. Wiem, ze uznacie to za przypadek... ale 4 dni temu jechalam z takiego swietego miejsca gdzie sie zawsze modle raz w tygodniu i co? wracajac radar zrobil mi zdj mimo ze przekroczylam tylko 15-20 km jak na noc to i tak niewiele, bo tam bylo do 50 a ja jechalam ok 70, a radary maja tolereancje plus 10-15, i pierwsze co pomyslalam, to to, ze po co ja jechalam sie tam modlic... ze to znak bym sie o to nie modlila
to jest jakas farsa:)Agatko, zrozum ,że modlić sie powinnaś! Zamiast to zrozumieć Ty wciąż wymyślasz jakieś "przeciw". To nie wina Boga ,że Cie radar złapał. Mnie tez złapał , dwa razy, na Pomorzu, chociaz jechałam przepisowo, 2 razy w ciągu pół godziny:)okazało sie ,że oni tam tak nieuczciwie radary jakos "przestrajaja",żeby jak najwiecej mandatów wlepiac i gmine wzbogacić- to tez nie wina Ojca tylko złej woli ludzi. Mandaty rzecz jasna anulowano, bo sprawa sie wydała i w tym juz była ręka Boska:)
Co do spełniania sie intencji: mnie sie spełniaja i mniejsze i wieksze i nic mi sie na głowe nie wali. Zalezy może to tez od rozeznania i intencji( intencja musi byc zgodna z wola Boga)
pozdrawiam