Dzisiaj jest osiemnasty dzień mojego odmawiania nowenny za powrót mojego męża.Czuję pustkę i zwątpienie.Dzwoniłam wczoraj do niego lecz jego zachowanie wskazuje na to że jest mu dobrze bez nas, pokazuję jakim jest cwaniaczkiem.....czuję złość, przygnębienie i nie wiem czy to się uda nam poskładać.Najgorsze jest to że,poprzez moja złość na niego mam grzech ,lecz czy tak jest nie wiem.....
Moja Tablica