Loading...

Blog użytkownika

Grzegorz
Sierpień-czas pielgrzymek.
A mi trochę smutno, bo zamiast odliczać teraz ostatnie siedem dni pielgrzymki, idąc z grupą szóstą do Częstochowy-odliczam ostatnie pięć dni pracy w Wielkiej Brytanii.
Wracam z pracy samochodem. Jakaś kobieta zatrzymuje mnie "na stopa".
Zaraz, zaraz ! Przecież tu ludzie nie podróżują autostopem. Pewnie jakaś psychopatka-myślę sobie. Kobieta ładuje na tylne siedzenie ogromny plecak i dwie chorągiewki. Pachnie spoconym pielgrzymem-znaczy przeszła dzisiaj spory kawałek.
Po krótkiej rozmowie okazuje się, że chodzi już tak od marca, a ma zamiar skończyć ...w grudniu ! Przeszła już 1900 km śpiąc pod namiotem i po ludziach. Po co ?
Aby uzbierać pieniądze na badania naukowe nad rakiem jajników i uświadamiać kobiety o zagrożeniu tą chorobą.
Sama zachorowała na niego trzy lata temu. Przeszła poważną operację. (Chyba) już jest zdrowa, ale co sześć miesięcy musi się stawiać na badaniach.
Wiele kobiet nie udaje się uratować, bo rak jest zbyt późno diagnozowany. A te w Walii mają z powodu późnej diagnozy większą umieralność niż kobiety w Angli, czy Szkocji.
Więc w tym wszystkim jest sens ! Pobłogosław jej Panie w tym co robi !
Tęskniłem za pielgrzymami-dobry Bóg postawił mi na drodze (dosłownie !) pielgrzyma.
Kocham te Boże przypadki !

Podaję link do strony tej kobiety.
http://www.onewomanwalkswales.com/

Na samym dole jej strony jest pięć liczników.
Ostatni pokazuje ile razy podążały za nią krowy :)
Grzegorz Sie 6 '14, 23:51 · Ocena: 5 · Komentarze: 5
Małgorzata Kundzia
Nowosądecka góra Tabor - Modlitwy do Jezusa Przemienionego


Odrzucenie Boga przez współczesny świat, ma dla ludzi wiele negatywnych skutków - mówił o tym w homilii w Nowym Sączu biskup tarnowski Andrzej Jeż. Tłumy mieszkańców Sądecczyzny modliły się w święto Przemienienia Pańskiego w bazylice w Nowym Sączu, gdzie czczony jest obraz Chrystusa Przemienionego.


Dziś następuje powrót do prymitywnych – niemal jaskiniowych przejawów religijności – tak biskup tarnowski mówił o astrologii, horoskopach i poradach wróżek.

„Ten rodzaj pseudo- wiary determinuje postępowanie ludzi, tworzy ich codzienne życie”- ubolewał biskup.

Ordynariusz diecezji wskazywał, że człowiek musi dokonać wyboru i podjąć decyzję w jakiego Boga chce wierzyć? „Można stworzyć sobie namiastkę Boga, który poprawia samopoczucie, ale wiemy, że to jest tylko substytut. Jesteśmy świadkami tworzenia we współczesnym świecie wielu zastępczych bogów, ale w nich serce ludzkie nie jest w stanie zaznać ukojenia i poczucia sensu. W każdym z wytworzonych przez człowieka bogów nie jest on w stanie zaznać spełnienia, w którym człowieczeństwo staje się wartością a nie ułomnością” – powiedział bp Jeż.

Kaznodzieja mówił, że dziś niemal Bogiem stają się układy polityczne, pokojowe, militarne, oraz ekonomia, gospodarka, a nawet niektórzy ludzie.

Biskup ubolewał, że odrzucenie prawdziwego Boga powoduje depresję społeczną, przygnębienie i samotność. „Jeżeli nie ma Boga, jeżeli Boga się odrzuca z ludzkiego życia, można wtedy bezkarnie unicestwiać, miażdżyć drugiego człowieka i go poniżać, bo nie ma żadnych ograniczeń i punktów odniesienia” – mówił.

Zdaniem biskupa, by działania człowieka m.in. polityczne i ekonomiczne były wartościowe i służyły innym ludziom, potrzebna jest jego przemiana wewnętrzna. „Nasza religijność mocno zakorzeniona w Bogu, pozwala zmienić świat zewnętrzny, gdy głęboko żyjemy prawdą, iż jest jeden Bóg”.

Odpust w bazylice św. Małgorzaty w Nowym Sączu, gdzie czczony jest cudowny obraz Chrystusa Przemienionego przebiegał pod hasłem „Kościół naszym domem”.

W tygodniowych uroczystościach uczestniczyli m.in. biskupi, kapłani, siostry zakonne, rolnicy, strażacy, policjanci, chorzy, rodziny z dziećmi, młodzież i ludzie pracy.

Do Nowego Sącza przybywali wierni z całej Sądecczyzny i z innych rejonów kraju.

Pielgrzymów przyciąga XIV-wieczny obraz przedstawiający Chrystusa Przemienionego. Jest on wzorowany na ikonie przechowywanej w bazylice na Lateranie w Rzymie. Nowosądecka ikona słynie łaskami od początku XVII wieku.


Sam obraz jest wspaniałym dziełem sztuki, pochodzącym prawdopodobnie z obszaru północnych Alp i namalowanym pod koniec XIV wieku. Zapewne przywieźli go opiekujący się świątynia ojcowie franciszkanie i umieścili w jednej z kaplic – w nawie głównej znalazł się dopiero w latach 20. Kroniki parafialne odnotowują aż 18 urzędowo zatwierdzonych łask, wyproszonych w latach 1611-1763. Najbardziej znany jest cud ocalenia namalowanego na lipowej desce Obrazu przed pożarem – ogień zajął jedynie czoło Oblicza Pana Jezusa, wytwarzając na nim fałdy, przypominające zmarszczki. Cudownego uzdrowienia doznał dziedzic Wiśnicza i Jarosławia Konstanty Lubomirski, który w podzięce zafundował murowana kaplicę dla cudownego Obrazu.


 

Zbiór modlitw do Przemienienia Pańskiego


MODLITWA DO PANA JEZUSA


Tarczo i ochrono moja. Panie Jezu, zmiłuj się nade mną! Zasłoń mnie przed moimi nieprzyjaciółmi, tak jak sam osłoniłeś siebie wtedy, gdy Cię Żydzi chcieli ukamienować i zepchnąć z góry. Wówczas to Ty o Panie, swoją wszechmocą Boską zakryłeś ich oczy i niewidzialny przeszedłeś między nimi. Rozkaż Aniołowi Stróżowi, aby mnie strzegł i bronił od nieszczęść wszelkiego zła.
Jezu, Książę Pokoju, pociecho wszystkich utrapionych, ufających w Tobie, zmiłuj się nade mną! Daj mi łaskę i Twoje boskie błogosławieństwo, abym mógł żyć w zgodzie, miłości i jedności ze wszystkimi ludźmi na świecie. Daj mi serce mężne, nietrwożliwe, tak jak dałeś Dawidowi i Samsonowi! Daj mądrość i siłę! Broń mnie Twoją Boską mocą! W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.


STAROŻYTNA MODLITWA


Gdy się na górze modląc przemieniłeś,
Moc Twoją Boską uczniom objawiłeś.

Ciebie wielbimy, światłość wiekuistą!
Tyś im ukazał promienie Twej chwały,
Jaśniejąc, świat nam rozjaśniłeś cały.

Ciebie wielbimy, światłość wiekuistą!
W wielkiej bojaźni uczniowie truchleli,
Gdy tak cudowne zjawisko ujrzeli.

Ciebie wielbimy, światłość wiekuistą!
Lecz gdy się ze snu ocknęli ciężkiego,
Lgną tym gorliwiej do triumfu Twego.

Ciebie wielbimy, światłość wiekuistą!

CUDOWNY BOŻE


Najsłodszy Jezu, Chryste nasz i Panie,
Dziś prosim Ciebie usłysz to błaganie.

Cudowny Boże, przez Twe Przemienienie
Strapienia nasze obróć w pocieszenie,
Obróć w pocieszenie.

Umocnij słabych, smutnym daj wesele,
Niech będziem zdrowi, w duszy i na ciele.
Cudowny Boże…
Niech w naszych domach mieszka święta zgoda,
Niech je omija każda zła przygoda.
Cudowny Boże…
Poszczęść nam, Panie, w polu i w oborze,
Chroń od zarazy dobytek i zboże.
Cudowny Boże…
Oziębłą duszę zagrzej ogniem Twoim,
By nie leżała w złym nałogu swoim.
Cudowny Boże…
Przez Twoje, Panie, święte Przemienienie,
Zjednaj nam, prosim grzechów odpuszczenie.
Cudowny Boże…
Z całego serca niech kochamy Ciebie,
I żasłużmy być na wieki w niebie.
Cudowny Boże…


PRZEMIEŃ JEZU, PRZEMIEŃ


W majestacie Królu niepojęty,
O cudowny Jezu, Boże święty,
Ty jaśniejesz jak słońce na niebie,
Pociesz, wspieraj nas w każdej potrzebie,
Przemień, Panie, niech się duch nasz wznosi,
Tam gdzie jasność Boża w Tobie lśni,
Hymn wdzięczności niechaj lud Twój głosi,
Wszak miłością serca nasze tli.
Na ziemi dusz naszych mieszkanie.
My do nieba Twego tęsknim Panie.
Przemień Jezu, przemień naszą dolę,
Wszak Ci służym, pełniąc Twoją wolę.
Ty jaśniejesz Jezu na Taborze,
Ukazując nam swą chwałę tu,
Daj nam wznieść się ku tej cudnej górze,
Gdy spoczniemy do wiecznego snu.


PRZEMIEŃ O JEZU


Do Twego Jezu Kościoła,
Wszyscy tu pilnie spieszymy,
Twa dobroć tutaj nas woła,
Tu się przed Tobą korzymy.

Przemień o Jezu, co złego w nas
Kochać Cię chcemy po wieczny czas.

O, miłosierny nasz Panie,
Spójrz na nas z Twego ołtarza,
Racz przyjąć nasze błaganie,
Choć serce Ciebie obraża.

Przemień o Jezu, co złego w nas
Kochać Cię chcemy po wieczny czas.

W tym Twoim Jezu Kościele,
Serce miej dla nas litosne,
Udzielaj wszystkim łask wiele,
Prośby wysłuchaj żałosne.

Przemień o Jezu, co złego w nas
Kochać Cię chcemy po wieczny czas.

Błogosław sprawy ojczyzny,
Serca pocieszaj strapione,
Cierpiącym racz zgoić blizny,
I serca przyjmij skruszone.

Przemień o Jezu, co złego w nas
Kochać Cię chcemy po wieczny czas.

Jak Apostołów swych niegdyś
Wziąłeś na Tabor do siebie,
Po śmierci także nas kiedyś
Przyjmij o Jezu, w swym niebie.

Przemień o Jezu, co złego w nas
Kochać Cię chcemy po wieczny czas.

 
NA TABORZE CHWILA BŁOGA
 
Na Taborze chwila błoga,
Przemienienie zbawcy Boga.
Twarz jasnością promienista,
Cudna postać Jezusa Chrysta.
Pierzchły trudy, życia znoje,
Apostołów niepokoje.
Padam przed Tobą w pokorze,
Wielbię Cię wszechmocny Boże!
Jezu pociesz, bym w katuszy
Nie obciążył grzechem duszy.
Ach, zwróć na mnie Twe spojrzenie
I zapewnij mi zbawienie!
Przemień w dobrych złych na ziemi.
Nie gardź prośbami naszymi.


MODLITWA DLA CHORUJĄCYCH


Jezu, który na Taborze rozmawiałeś o swej Męce, nam cierpiącym, chorym, smutnym rzuć pociechy kwiat na ręce.
Jezu, który ukazałeś swą wspaniałą Boską chwałę, poprzez udział w Twych cierpieniach, przemień nasze życie całe.
Niech Twa dobroć nas umacnia, Twoja moc niech nas osłania. Daj oglądać Twe oblicze w brzasku chwały zmartwychwstania.
 

MODLITWA W WIELKIM CIERPIENIU


Boże, naznaczyłeś mnie ciężkim krzyżem.
Tonę w morzu cierpienia, moje ręce i nogi uginają się, są słabe, przytłacza mnie moja ciężka praca, moja sytuacja materialna, moja chora rodzina.
Ale wierzę, Panie, że nie przyszedłeś burzyć, ale dopełnić. Że nie chcesz mnie złamać, ale umocnić. Wierzę, że kiedy moja moc gęstnieje, Twoja miłość jest ogniem. Daj mi Twój ogień, Panie.
Daj mi światło Twego Przemienienia. Przemień moje ciemności, zapal w nich Twego Ducha, abym mógł w Tobie trwać „aż dzień zaświta i gwiazda poranna wzejdzie w moim sercu”. Amen.


MODLITWA ZA ZMARŁYCH


Panie Jezu, obdarz zmarłych chwałą Twojego uwielbienia Ciała i spraw, abyśmy stali się kiedyś jej uczestnikami.
Panie Jezu Przemieniony, spraw, aby zmarli upodobnieni do Ciebie przez śmierć i pogrzeb mieli również udział w chwale Twego zmartwychwstania.
Chryste, Zbawicielu! Ty będąc posłusznym aż do śmierci zostałeś wywyższony po prawicy Ojca, dopuść prosimy naszych zmarłych do królestwa chwały.
Święty Boże, Ty ukoronowałeś Maryję na Królową niebios, spraw prosimy, aby zmarli radowali się na wieki w Twoim królestwie razem ze wszystkimi świętymi Twoimi.
Amen.


MODLITWA O PRZEMIANĘ ŚWIATA


Co zapowiedział Pan na Taborze
wypełnił na Golgocie,
aby ukazać ludzkie życie
w jego przedziwnym splocie.

Ze szczytu chwały – szczyt cierpienia
ogarnął przyjaznym okiem
i blaskiem swego Przemienienia
rozświetlił grozę mroków.

Nie zostawiłeś nas bezradnymi
w niedoli grzechu i cierpienia,
lecz zajaśniałeś blaskiem ŁASKI
I TAJEMNICĄ PRZEMIENIENIA.

Panie – wierzymy – świat przemieniasz
Ty – pierwszy PRZEMIENIONY
i z światła, w światło lud prowadzisz
szczęśliwy – choć udręczony.


MODLITWA DZIĘKCZYNNA


Jezu Przemieniający pragnę złożyć Ci serdeczne podziękowanie za łaskę, którą mnie obdarzyłeś. Przychodziłem przed Twój obraz, patrzyłem na Twą postać przemienioną chwałą i rozważałem tajemnicę Twego Przemienienia na Taborze. Poznałem, że Tobie mogę zawierzyć siebie i sprawy leżące mi na sercu.

MODLITWA W UROCZYSTOŚĆ PRZEMIENIENIA PAŃSKIEGO


W uroczystość Przemienienia Twego, Zbawicielu Chryste Jezu błagam przed obrazem, który szczególniejszemi łaskami udarować raczyłeś; błagam na miejscu, na którem liczni sprawiedliwi opieki, miłosierdzia i pomocy Twojej doznali, którzy uradowani wśród uwielbień z pociechą wracali do domów swoich. Ach Panie! wejrzyjże na mnie litościwem okiem Twoim! Przemień mnie z grzesznicy na sprawiedliwą, zmień serce moje oziębłe, gnuśne, na pałające miłością Twoją! Wzbudź we mnie zamiłowanie przykazań twoich: przemień mnie na osobę cierpliwą, łagodną, przebaczającą, pracowitą, na osobę z gruntu serca pobożną! Ach Boże! sprawże to, abym zupełnie dobrym wróciła do domu: iżby wszyscy spoglądając na moją przemianę, na porzucenie wad moich i poprawę życia mojego, jako skutek łask i miłosierdzia Twego, uwielbiali święte Imię Twoje! Lecz gdy Cię błagam o Boże o poprawę, o życie świątobliwe, przyjmijże łaskawie i prośbę o moje potrzeby doczesne: ulżyjże mi o Panie w moich cierpieniach, uśmierz bóle choroby mojej, wyjaw moje niewinność, przemień serca zagniewanych na mnie osób! Błagam Cię o te łaski przez mękę i śmierć Twoją, przez przyczynę i zasługi wybranych Twoich: który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha św. na wieki wieków. Amen.

Małgorzata Kundzia Sie 6 '14, 13:38
asia
4.sierpnia rozpoczęłam post Daniela. Zamierzam wytrwać 4 tygodnie (nie jestem pod kontrola lekarska wiec nie powinnam przedłużać do 6, poza tym wczesniej nie odżywiałam się super zdrowo więc i te 4 tygodnie to dla mojego organizmu będzie niezły szok).

Wczoraj z rana miałam sok z buraków, selera i marchwi

koło południa (na śniadanie) zjadłam surówkę: pomidor, kiszony ogórek, szczypiorek, rzodkiewka

na obiad miałam "surową" zupę: posiekane warzywa (podstawowe plus kalafior i cebula) zalałam przyprawioną gorącą wodą i zmiksowałam. Nawet niezłe :-)

po południu zjadłam garść pomidorków koktajlowych prosto z krzaczka (umyłam! :)) i jabłko prosto z drzewa :-) w międzyczasie robiłam kompot z jabłek na zimę więc podczas krojenia ich zjadłam kilka środków z gniazdami nasiennymi. 

na kolacje ugotowałam sobie buraczka w lekko osolonej wodzie i pokropiłam go cytryną. Był pyszny!

dzisiaj wypiłam sok z jabłek i marchewki, zaraz zrobię sobie surówkę, podobną do tej wczorajszej bo mam jeszcze szczypiorek, moze dołożę cebulkę. 

na obiad zaplanowałam leczo: pokroję kabaczka, pomidorki, cebulę i paprykę, przyprawię i uduszę. Dla męża podsmażę kiełbaskę i zmieszam mu z moją wersją. 

po południu pewnie jakaś surówka (mam ochotę na marchewkowo-jabłkową) mam też kupione grejpfruty. Na kolację ugotuję brokuła na parze. 


Codziennie modle się do Ducha Św. żeby pomagał mi w przygotowywaniu potraw. Jak ktoś nie był za pan brat z jarzynami i owocami na codzień, to mu na początku trudno..... choć mam trochę ułatwione zadanie bo mieszkam na wsi i wiele rzeczy mam od sąsiadów a włoszczyznę własną  :-) ale kupuję tez na ryneczku. Zastanawiam się czy warzywa kupowane na bazarkach i warzywniakach maja działanie takie jak te czysto ekologiczne (jak moja marchewka - wyrosła sama niczym nie pędzona). Mam nadzieję że tak....


dziwne to ale czekam na pojawienie sie złego samopoczucia. to będzie dla mnie sygnał że moj organizm przeszedł na odżywianie wewnętrzne. Na razie głodu nie czuję nawet po porannej szklance soku. Piję sporo wody. 

Przez 2 tygodnie będzie mi łatwo bo starsze dzieci pojechały do babci a mąż powiedział ze jeśli nie zrobię mu obiadu to on zje w barze więc tak naprawdę moge szykować tylko dla siebie. Potem przyjadą dzieci ale wtedy postanowiłam ze zastosuję dla nich jakieś przepisy które podaje dr Dąbrowska w zdrowym żywieniu. 


Wczoraj słuchałam jej wykładu, wspomina o tym ze ludzki organizm ma niewyobrażalne możliwości samoleczenia, wspomniała o oku jako o przykładzie ABSOLUTNEGO GENIUSZU i że to niemożliwe żeby taki GENIUSZ nie posiadał możliwosci samoleczenia. to mnie naprawdę napędza. Modlę się by wszystko dobrze w poście przeprowadzić, by nic nie zepsuć, by mój organizm uruchomił WSZELKIE mechanizmy leczące w jakie Pan Bóg wyposażył nasze ciała. 


postaram się codziennie na blogu pisać jak się czuję. Dziękuję Wam za modlitwę, za wsparcie i Wasze prywatne wiadomości. 


asia Sie 5 '14, 10:11 · Ocena: 5 · Komentarze: 3
Jerzy

Niedawno usłyszałem taką historię:

Stoi człowiek na przystanku gdy nagle podchodzi do niego cwaniaczek i nagabuje go o papierosy które natychmiast dostaje. Zdziwiony że tak łatwo mu poszło od razu prosi również o zapałki i otrzymuje je niemal z ukłonem. Zapalił i pomyślał że poprosi faceta również o gumę do żucia którą mężczyzna natychmiast mu wręcza. Patrzy cwaniaczek i myśli jak tu jeszcze zaczepić człowieka na to ten mu mówi: Jestem potężnym Dżinem któremu mogłeś przekazać tylko trzy życzenia więc nad czwartym już nie kombinuj.

Zanim rozpoczniemy odmawiać Nowennę Pompejańską pomódlmy się do Ducha Świętego o roztropność w formułowaniu naszych intencji żebyśmy nie narzekali potem że intencja się wypełniła ale efekt nie był taki jakiego byśmy oczekiwali.

Salomon mógł modlić się o majątek, władzę i różne przywileje a modlił się o rozum i roztropność w podejmowaniu sądów i został hojnie obdarowany.  

Jerzy Lip 30 '14, 13:18 · Komentarze: 10 · Tagi: intencja, modlitwa, nowenna, pompejańska, pompeje
Janusz

- Patronki życia

Fakt niezwykłego zdarzenia, do jakiego doszło w meksykańskim Sanktuarium Maryjnym w Guadalupe opisuje na swojej stronie internetowej Francuskie Stowarzyszenie Katolickich Pielęgniarek i Lekarzy we Francji.

Podczas Mszy św. w intencji dzieci zabitych przed narodzeniem, z obrazu Matki Bożej z Guadalupe, w Sanktuarium w Meksyku, wydobyło się światło, które - na oczach tysięcy wiernych - utworzyło kształt ludzkiego embrionu, podobny do obrazu widzianego podczas badań echograficznych.

Zjawisko zostało sfotografowane przez obecnych w świątyni. Nagle z obrazu Matki Bożej wydobyło się światło, które przybrało kształt ludzkiego embrionu. Pielgrzymi nie mogli uwierzyć własnym oczom. Wydawało im się, że widzą Jezusa w łonie Maryi. Zdjęcia wizerunku Matki Bożej ze świetlnym embrionem można zobaczyć na stronie internetowej Francuskiego Stowarzyszenia Katolickich Pielęgniarek i Lekarzy ( http://www.acimps.org/content/view/88/2/ ). Jego działacze przypuszczają, że Maryja pokazała w swym łonie obraz nienarodzonego Jezusa.

Komentując zamieszczone fotografie, ks. Luis Matos ze Wspólnoty Błogosławieństw podkreśla, że nie są one odblaskiem światła zewnętrznego, np. fleszy aparatów fotograficznych. Powiększenia fotografii, zrobionych przez wiernych obecnych w sanktuarium, wyraźnie pokazują, że światło pochodzi bezpośrednio z wnętrza obrazu. Białe, intensywne światło ma formę i rozmiary ludzkiego embrionu. Widać również na nich strefy cienia, charakterystyczne dla echograficznych wizerunków płodu w łonie matki.

Tymczasem ks. José Luis Guerrero Rosado, kanonik bazyliki w Guadalupe i dyrektor Wyższego Instytutu Studiów Guadalupiańskich przestrzega przed pochopnym nazywaniem zaobserwowanego zjawiska cudem. Na stronie internetowej sanktuarium ( www.virgendeguadalupe.org.mx ) określa krążące w internecie doniesienia na ten temat mianem sensacyjnych. Wskazuje, że jedyne, co na razie wiadomo, to fakt, że przed wizerunkiem Matki Bożej pojawiło się światło, niewytłumaczalne w sposób naturalny. Nie jest to jednak wystarczająca podstawa, by z całą pewnością stwierdzić, że Maryja ukazała nam Jezusa jako nienarodzone dziecko - zaznacza duchowny. Argumentuje, że brak naturalnego wyjaśnienia zjawiska nie oznacza jeszcze, że dokonał się cud. Zauważa zarazem, że w sprawie tej nie wypowiedziały się jeszcze ani władze sanktuarium, ani archidiecezja Miasta Meksyk, na której terenie się ono znajduje.

Wszystko to działo się 30 kwietnia 2007 r. podczas Mszy św. w intencji dzieci zabitych przed narodzeniem, odprawianej w meksykańskim Sanktuarium Maryjnym w Guadalupe. Matka Boża z Guadalupe jest dla chrześcijan na całym świecie symbolem obrony nienarodzonych dzieci.
25 kwietnia 2007 r. władze Miasta Meksyk zalegalizowały aborcję na życzenie kobiety w ciągu trzech pierwszych miesięcy ciąży. Decyzję tę poprzedziły manifestacje jej przeciwników.

Janusz Lip 29 '14, 20:10
Strony: «« « ... 134 135 136 137 138 ... » »»