Loading...

Moje małżeństwo - moim skarbem..... | Forum Nowenny Pompejańskiej

Weronika JG
Weronika JG Lut 25 '14, 19:07

To dzięki Wam dziewczyny udało mi się skończyć:)) SoWa nie raz wręcz wirtualnie wyciągała mnie za uszy z jakichś dołków:)

Beti i Anna wspierały dobrym słowem:) To samo Monika , Jwonka, Beatka, Bożenka. Chłopcy też byli pomocni . Bardzo Wam za to dziękuję:))

(widzę ,że SoWa znów sobie poszła, mam nadzieję ,że wróci:))

Edytowany przez Weronika JG Lut 25 '14, 19:08
Weronika JG
Weronika JG Lut 25 '14, 19:26
SoWo- może teraz jako gość chociaz zajrzysz do tego wątku. Rozkazuję Ci wracaj mi w tej chwili!!!!!
Bożena
Bożena Lut 25 '14, 22:35
Weroniko, cieszę się, pamiętam jak pisałaś że zaczynasz :)))))
Weronika JG
Weronika JG Lut 26 '14, 09:48
Wczoraj wieczorem miałam chwile zwątpienia , tak jak zreszta dzis rano:) Juz juz miałam wybuchnąć, sfochować się...bo moja druga Nowenna, która odmawiam od miesiąca jakoś " nie działa". No ale szybko przyszło opamiętanie. Pokornie zaczęłam się modlic chociaż w pierwszym odruchu miałam ochote zaniechac modlitwy, nie czekać na pomoc Boską tylko poradzić sobie po swojemu. Na szczęście zaniechałam tego pomysłu:)
Edytowany przez Weronika JG Lut 26 '14, 10:34
Iwona
Iwona Lut 26 '14, 10:05
Weroniko ja tez wczoraj mialam smutny dzien mala obawe ,poszlam do kosciola na adoracje ,pomodlilam sie .Wracajac do domu na ulicy rozplakalam sie i tak zwracajac sie do Boga jak do najlepszego ojca tak zwyczajnie jak do kogos kto stal obok powiedzialam mu o mojej obawie .Odpowiedz pozytywna esmesem dostalam natychmiast.Zauwazylam, ze jak zwracam sie do Boga tak jak do najlepszego ojca i mowie swoimi slowami o tym co boli pocieszenie dostaje szybko kiedys to nawet w trakcie modlitwy ,nie zdazylam skonczyc modlitwy w jej trakcie dostalam Boza odpowiedz oczywiscie radosna.
Weronika JG
Weronika JG Lut 26 '14, 10:30
Ja tez tak sie modlę , jakbym z rodzicem rozmawiała. Czasem biadolę , czasem coś odpysknę- za co potem przepraszam i żałuję. Ojciec Niebieski zawsze mnie przygarnie i wybaczy. Co zauważyłam to , że lepiej mi nawet podroczyc sie z Ojcem, niz wybuchnac na innych:) Bóg Ojciec to mnie wysłucha cierpliwie, zrozumie , gdy nawet ja sama siebie nie pojmuję i znajdzie rozwiązanie:)
Inka
Inka Lut 26 '14, 10:53
Oj widzę,że nie tylko mnie dopadły takie chwile...Na pocieszenie dla Ciebie Weroniko powiem,że ja odmawiam 3 Nowennę w tej samej intencji- i też jeszcze nie rozwiązał się problem zawierzony Maryi w nowennie. Mam jednak jakiś "wewnętrzny" spokój i przekonanie, że będę wysłuchana;) Małe cuda dzieją się w moim życiu; podobnie jak Iwonka i Ty też Bogu wszystko polecam;)i wierzę, że będzie dobrze!
Weronika JG
Weronika JG Lut 26 '14, 10:56

Własnie dostałam mail od Ojca Marka Sochy:

Pax, witam p.Weroniko, chętnie wyślę różańce z relikwiarzem św. o.Pio, tylko proszę podać adres.
pozdrawiam i wspieram modlitwą - szczęść Boże!
o.Marek



Oto jak działa Ojciec , gdy my tu o nim gadu gadu:)


Iwona
Iwona Lut 26 '14, 11:06
Mysle kobiety czyajac swiadectwa ludzi ,ze najpierw Bog musi nas przygotowac do otrzymanej laski.Bardzo czesto ludzie pisza ,ze wyciszaja sie ,ogarnia ich spokoj zwieksza sie ufnosc i wiara .Ja tez odczuwam przyplyw spokoju przestalam sie kompletnie martwic co bedzie jutro .Bog najpierw daje to co nas zbliza do zbawienia bo przeciez po to tu jestesmy.
Weronika JG
Weronika JG Lut 26 '14, 18:03
+
Łączymy się w modlitwie. Niech Pan ogarnia swoją miłością.
Z pozdrowieniami

siostry bernardynki



dziś przeżywam jakies mailowe zatrzęsienie:))

Jerzy
Jerzy Lut 26 '14, 20:56
Cieszę się Twoją radością, mówiłem że ojciec Marek jest fajny. Jeśli ktoś może jechać do Terliczki to polecam uroczysty dzień 23 każdego miesiąca bo jest to dzień odejścia do domu Ojca Pio. Zaczyna się Koronką, potem czas na cichą modlitwę, ew. spowiedź lub kupno dewocjonaliów z o. Pio. Potem uroczysta msza, modlitwa o uzdrowienie i dla chętnych możliwość ucałowania relikwii o. Pio. Ostatnio jak byłem to nawet siostry częstowały gorącym bigosem i herbatą. 
Weronika JG
Weronika JG Lut 27 '14, 07:12

Cytat z Jerzy 23 każdego miesiąca

23 to dzień mojego ślubu:)
Cytat z Jerzy Cieszę się Twoją radością,

Jureczku! Ty zawsze jestes mi bardzo pomocny:) Dziekuję:))
Weronika JG
Weronika JG Lut 27 '14, 19:39
...mnie dzis o. Marek napisał ,że mi jutro wysle az dwa różance> Pomyślałam sobie ,że on pewnie uważa, że ja powinnam modlić sie na tym drugim, skoro pierwszy dla męża mego:))
Jerzy
Jerzy Lut 27 '14, 19:57
Pewnie tak pomyślał :) A napisałaś o obrazkach z ojcem Pio i Koronką do Najświętszego Serca Jezusowego ? 

Tereska dostała od ojca Marka poświęcony różaniec z relikwiami o. Pio gdy zamawiałem Mszę Św. za pośrednictwem o. Pio o jej uzdrowienie. Teraz to jest jej ulubiony różaniec.


 


Weronika JG
Weronika JG Lut 28 '14, 11:15
Nie napisałam :( trudno.....ale chciałam tylko jeden różaniec , na dodatek nie miałam pewności czy o. Marek w ogóle odpisze. A on odpisał:) nie bede prosic o więcej bo to dla mnie i tak mega cud:)
Weronika JG
Weronika JG Mar 1 '14, 14:58
Wpadło mi dziś do głowy by rozpocząć NP za siebie- za jakieś wewnętrzne wyciszenie i większą pewność siebie. Nie mam pojęcia czy to jest dobry pomysł i jak to ując w intencji:(
Jerzy
Jerzy Mar 1 '14, 16:01
Ja teraz NP odmawiam w intencji uzdrowienia duchowego i poprawienia relacji w rodzinie. To podobnie jak Twoja intencja ale myślę że troszkę szersza. Tak jakoś mi się ułożyła ;)   
Weronika JG
Weronika JG Mar 1 '14, 17:19

Dziś zacznę chyba........musi mnie natchnąć tak porządnie.

 Z bierzących spraw- mój maz czuje sie nadal dobrze. Na wieśc o rózancu z relikwiarzem O. Pio nawet sie nie sprzeciwił:)Nosi tez w portfelu laminowany cudowny medalik z modlitwą.

Weronika JG
Weronika JG Mar 1 '14, 20:12
...ja chciałabym byc pewniejsza siebie....nie bać się - bo ja się wciaz czegoś boję...chociaz wygladam na odważna i działam zawsze odważnie, ale.....w środku zawsze jest strach:((
Jerzy
Jerzy Mar 1 '14, 21:12
Weroniko pamiętaj że niczego nie boi się tylko idiota. Człowiek mądry boi się ale strach go nie paraliżuje a raczej motywuje do rozważnego działania. Np. rozważny kierowca boi się żeby nie spowodować wypadku więc jedzie ostrożnie a idiota niczego się nie boi i pędzi powodując nieszczęście często wielu niewinnych osób. 
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 »