Loading...

Moje małżeństwo - moim skarbem..... | Forum Nowenny Pompejańskiej

Weronika JG
Weronika JG Kwi 9 '14, 09:23

Cytat z Monika Ach ta babska przewrotność :)))))))

;))
Cytat z Monika pewnie zaoszczędzisz następnych "prób ogniowych" Mężowi, co? ;)

...niezwykle rzadko ale mnie czasami jednak nachodzi;) zaoszczędzę na pewno prób ogniowych  i lodowych też, bo w zeszłym miesiącu na przykład nagle zrobiłam sie szalenie oficjalna( zniósł to dzielnie)
 w każdym razie  NEVER EVER!:))
Weronika JG
Weronika JG Kwi 18 '14, 15:44
Czuwanie z Jezusem......... Panie, w nocy byłam czuwać przy Twojej Ciemnicy. Tak cicho było, tak po ludzku smutno i tak wzniośle zarazem.Wtedy w Ogrójcu wiedziałeś co Cię czeka- jako Bóg wiedziałeś, po ludzku najzwyczajniej się bałeś...."oddal ode mnie ten kielich.....". Też zwykłam powtarzać czasem te słowa....czasem życie tak boli:( ale to nic. Zawsze sobie tłumaczę ,że to nic w porównaniu do Twojego Cierpienia na Krzyżu, że to nic w porównaniu do Twego Wielkiego Ludzkiego Strachu...... W tej kościelnej ciszy wczoraj, starałam się wymodlić Tobie , powiedzieć, wyszeptać, wykrzyczeć głosem mej duszy ,że nie Jesteś sam w tym ogrójcowym czuwaniu, w tym przerażeniu. Bo ja jestem z Tobą, mała i grzeszna , ale jednak...... A dziś? Dziś składam w spowiedzi wszystkie moje grzechy, wszystkie smutki zostawiam pod Twym Krzyżem. Ty mnie Panie poprowadź. Amen
Besia
Besia Kwi 19 '14, 09:40
:))))
Weronika JG
Weronika JG Kwi 19 '14, 10:17
:)
Weronika JG
Weronika JG Kwi 21 '14, 12:21
Powiem Wam jako świadectwo, że u Nas nie ma w Święta ani kropli alkoholu:)Ja jestem prawie nie pijąca:)Mąz mój pod dotykiem Jezusa jak za dotknięciem wielkiej Łaski nawet o piwie nie pomyślał> To jest dzaiałanie Jezusa:) piękne działanie. Jezus wszystko potrafi:)
Besia
Besia Kwi 21 '14, 21:47
Pięknie Weroniko ;)))
Weronika JG
Weronika JG Kwi 22 '14, 07:07
Niestety u sąsiadów już w Wielki Piątek libacja, to samo u teścia mojego - spójrzmy prawdzie w oczy.....Mąż mój trudne miał dzieciństwo, teśc mu zgotował rodzinę patologiczną( wszystko jednak pod płaszczykiem pozornej trzeźwości).Święta to był czas gdy można sobie było pofolgować w piciu. To maz mój wyniósł z domu. Uwierzcie jak trudno go przestawić na inne tory myślenia, pokazać ,że jest inaczej:) Jednakże da się.Ale czuję Wielką ale to Przeogromną Łaskę Jezusa. Jest to bardzo namacalne. Tak jakby Jezus dosłownie stał przy moim mężu i nim sterował ( i pewnie coś w tym jest).
 A jeszcze brat męża przyjechał z Niemiec i urządził huczną imprezę powitalna w Wielki Piątek- to był dla mnie szok.Na imprezie nie byliśmy, nie musiałam nawet stosować żadnych zakazów i nakazów wobec męża- co jeszcze rok temu byłoby nie do pomyślenia:) Po prostu pokorny jak baranek został ze mną w domu:)

Chwała Panu!!!:)
Edytowany przez Weronika JG Kwi 22 '14, 07:07
Weronika JG
Weronika JG Maj 9 '14, 18:17
Małżonek mój widząc jak  "adoptuję księdza" drwiący uśmiech miał na twarzy....z początku:)Potem widząc jak się ucieszyłam  z faktu ,że juz wszystko zaklepane- sam sie ucieszył , Stwierdził ,że też się pomodli za księdza bo to " swój chłop".

 Jak myślę ,że to wszystko siła Nowenny Pompejańskiej:))

Natalia
Natalia Maj 9 '14, 20:18
Wierze w moc Nowenny ale za kazdym razem jestem pod wrazeniem gdy piszesz o przemianie swojego meza:-) Pan Bog dziala przez Ciebie Weroniko. Twoja milosc tez zmienia meza. Jak u sw. Rity:-)
Weronika JG
Weronika JG Maj 9 '14, 20:22
Cytat z Natalia Twoja milosc tez zmienia meza. Jak u sw. Rity:-)

mam nadzieję....:) ja jego kocham chyba nawet za bardzo , ale moja miłosc stała sie mądrzejsza  i twardsza chociaż nie słabsza. Bóg to sprawił:)

W każdym razie Natalio Tobie tez zyczę wszystkiego najlepszego:))


Weronika JG
Weronika JG Lis 8 '14, 07:17

O rety:) U mnie raz na wozie raz pod wozem ale jak to mawiam zazwyczaj  : "Płyniemy!"

 

Ale wiecie co? Szatanto nie lubi moich zwycięstw, oj nie lubi:)

Marzena
Marzena Lis 12 '14, 21:49

największe zwycięstwa przed Toba :)

Weronika JG
Weronika JG Sty 10 '15, 19:22

Kolejna NP za męża została zakończona dokładnie w Sylwestra, pierwszego stycznia zaczęłąm kolejną- wszystko idzie dobrze, wartko i sa efekty:) Ale nie o tym chciałam napisać.

Mnie się zawsze sprawdzają sny z piątku na sobotę. Nie znaczy to ,że zawsze w każdy piatek mam proroczy sen , ani ,że wierzę w sny jako jakies przepowiedznie - nie nie......Sny są raczej pouczające i z morałem ,że tak to ujme , i zdarzaja sie rzadko , ale jak juz sie zdarzą to wiem ,że coś jest na rzeczy :) 

Dziś własnie miałam sen i  wiem ,że musiał byc taki , bo przez ostatnie dwa dni szalenie mnie wewnetrznie złośc targała na męża , o to ,że zainwestowaliśmy pieniądze . Ja co do tych inwestycji miałam mieszane uczucia , chociaż wiem ,że się to opłaci na dłuższą metę. Jestem jednak ostrożniejsza w wydawaniu , on jako umysł ścisły i ekonomiczny widzi to inaczej - ja inaczej . Suma sumarum byłam wściekła jak osa , troche poburczałam, pomruczałam( w środku za to klęłam na czym świat stoi - wstyd sie przyznać). Wczoraj wieczorem  nowennę odmawiałam niezadowolona i zła, a jakże!

I mi się wyśniło.......

Aby krótko to opisać- we śnie byłam po rozwodzie , mój mąz miał za żonę jakąś długowłosą blondynkę- wiem ,że była agresywna , spowodowała jakis wypadek , na moich oczach , w moim śnie potraciła jakas koobietę i uciekła. Ja we śnie byłam szalenie zaskoczona faktem ,że nie mam męża! Wiem ,że do niego podbiegłam i spytałam czemu się ze mna rozwiódł a on odparł ,że przecież , ja mu kazałam sie wynosić i sobie poszukać kogoś innego ( poty mnie oblały) ( hahahaha  :) )

Suma sumarum sen skończył sie dobrze- wrócilismy do siebie , a ona chyba poszła do więzienia za wypadek- tego nie jestem pewna, ale obudziłam się  przerażona!

Nikomu z domowników rzecz jasna ani słówka nie pisnełam, ale wiem ,że byłam ostatnio dla męża za surowa. Taka karo- przestroga mnie spotkała, Wiem - czuję to ,że mi się to ku przestrodze wyśniło. 

Dziś od rana dla męża jestem słodka jak miód  :P

Edytowany przez Weronika JG Sty 10 '15, 19:27
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17