Nie bój się!
Słowo Boże na 20 października.
Łk 12, 1-7
Słowa Ewangelii według św. Łukasza.
Kiedy wielotysięczne tłumy zebrały się koło Jezusa, tak że jedni cisnęli się na drugich, zaczął mówić najpierw do swoich uczniów: "Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: Bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie.
Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone.
Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli".
Kom.: ks. Roman Chyliński
"Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów.”
Kwas w Piśmie św. ma przeważnie znaczenie negatywne. Jest symbolem niewidzialnej, lecz wszystko przenikającej moralnej destrukcji.
Św. Paweł przestrzega chrześcijan, aby odprawiali święta nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz przaśnego chleba czystości i prawdy.(por. 1Kor 5,8).
Co do faryzeuszów, ich obłuda polegała właśnie na tym, że ufali sobie uchodząc za sprawiedliwych, a innymi gardzili. Nie potrzebowali, więc oni miłosierdzia Bożego, ani odkupienia, czyli męki i śmierci Jezusa.
„Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą.”
Jezus uspakaja nas, abyśmy nie bali się ludzi, nawet tych, którzy mogą nas zabić za chrześcijańskie świadectwo. Ponieważ stracić życie dla Jezusa o wiele większą ma wartość od naszego ciała!
A w niebie, o wiele wspanialsze otrzymamy ciało i piękniejsze życie od naszego Ojca.
„Bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie.”
Jezus w żadnym miejscu Pisma św. nie mówi, abyśmy bali się szatana, gdyż szatan jest stworzeniem, to znaczy jest zależny od Boga i Jemu podporządkowany. Natomiast nie powinniśmy nigdy lekceważyć wyższej inteligencji naszego wroga. Stąd Jezus często zachęca nas do czujności.
Respekt i bojaźń mamy mieć względem Boga, bo jest naszym Stwórcą. Właśnie On jest Sędzią tak żywych jak i umarłych. On będzie sądził również twoje i moje życie, bo nic przed Nim nie da się ukryć!
Bogu jednak zależy na naszym zbawieniu, nawet wówczas, kiedy my jesteśmy Mu niewierni.
Powyższe przesłanie pięknie wyraził św. Paweł w „Hymnie wdzięczności”:
„Cóż więc na to powiemy?
Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?
On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować?
Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał?
Czyż Bóg, który usprawiedliwia?
Któż może wydać wyrok potępienia?
Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?
Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej?
Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz?
Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował.”(Rz 8,31-35.37).
Ale uważajmy, bo kiedy my odwracamy się od Boga wybierając sobie innych bożków, to i On może odwrócić się od nas. Nie ma miłosierdzia bez granic!
Niestety, my sami wyznaczamy Bogu granicę Jego miłosierdziu, jeżeli świadomie i dobrowolnie trwamy w grzechu ciężkim i nie mamy zamiaru nawrócić się.
I tu poucza nas św. Paweł: „Nie łudźcie się: Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne.”(Gal 6,7-8).
Trwajmy, więc przed Bogiem w pokorze i skrusze serca, ufając Jego miłosierdziu.
Bo tylko jednego grzechu Bóg może ci nie darować tego, którego nie wyznasz.
Ukochajmy więc konfesjonał. Amen!