Loading...

prosto z samego dna z bloga asia

Jeszcze rok temu byłam na dnie... w totalnej ciemności, rozpaczy i pełna lęku. Zupełnie się wtedy załamałam i rozsypałam na kawałeczki. Całe dnie spędzałam w łóżku użalając się nad sobą i moim małżeństwem. W sierpniu ubiegłego roku usłyszałam diagnozę: endometrioza...szybko laparoskopia bo małpa wlazła już na jajnik. Lekarz powiedział , że dopiero jak mnie otworzy będzie wiedział więcej. Dodatkowo mam tyłozgięcie i dwurożność macicy , problemy z hormonami  i takie tam inne... Męża wyniki też nie były  idealne. Operacja się powiodła a Zaraz po  byłam tak pełna nadziei, że tą moją pewnością mogłabym wszystkie góry poprzenosić.

 Niestety nie udało się...

Kolejny cykl i znowu nic... kolejny i kolejny ponownie cisza... Jak ja się wtedy czułam tylko sam Bóg wie... Byłam na samiutkim dnie gdzie tylko łzy i ciemność mają się świetnie...

Wtedy właśnie Pan podał mi rękę ....

 


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Besia
Lis 11 '14, 16:54
Asiu kochana ;)))
Dorota
Lis 11 '14, 21:29
Trzymaj się więc Tej ręki mocno i mocno ufaj...Jeśli lekarze zrobili wszystko nic nie pozostaje , jak wiara i nadzieja, a przede wszystkim ufność. Wesprę modlitwą Was oboje +
asia
Lis 11 '14, 21:36
Dziękuję bardzo... staram się ze wszystkich sił trzymać się tej ręki....
Musisz się zalogować, aby komentować

Zapisz

Autor asia
Dodane Lis 11 '14, 12:59

Oceń

Twoja ocena:
Wszystkich: (1 ocen)

Archiwum