Loading...

Wszyscy Cię szukają... z bloga Dorota

"a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: "Wszyscy Cię szukają" Mk1, 37

 

Te słowa z Ewangelii św. Marka mnie dziś poruszyły...

Jest taka pieśń , której refren brzmi :

 

O Panie, szukam Cię - I wciąż mi Ciebie brak.

Gdzie jesteś, Boże mój? - Ze mną bądź, ze mną bądź.

 

Ona oddaje bowiem dzisiejsze moje myśli i ona mi się dziś przypomina.

Wiem, że jesteś , Panie cały czas, że ja Ciebie nie muszę szukać , ale wciąż Cię szukam, bo to moja tęsknota za Tobą , która im więcej Ciebie poznaję tym bardziej rośnie . I chyba tej tęsknoty nie będzie końca, dopóki nie spotkam Cię twarzą w twarz. Czymże jednak moja tęsknota przy Twojej do tych, którzy Cię nie szukają i nie chcą w ogóle Ciebie znać...?

 

Św. Józef...trwam obecnie w 30-dniowym nabożeństwie do tego Żywiciela Świętej Rodziny. Dziś jest ósmy dzień . Pociągnął mnie do tego nabożeństwa Łukasz z tego Forum i czas Bożego Narodzenia, uznałam , że pożytkiem dla mnie duchowym będzie poznanie przybranego Ojca naszego Odkupiciela. Najpierw nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny teraz do św. Józefa. W ten sposób, Panie mój zapraszasz mnie do poznawania Ciebie właśnie i za to Ci niezmiernie dziękuję. I nie wiem , Panie co się dzieje, ale znów tęsknota, pragnienie moje wzrasta i to jest w Tobie niesamowite, piękne...

 

Gdy patrzę jednak na dzisiejszą Ewangelię, na to co czynisz, Panie Jezu i patrzę na św. Józefa, kim był dla Ciebie i Twej Matki ukochanej, a całe to nabożeństwo do Niego to same prośby wręcz, nie dziwię się , że można szukać Ciebie nie tylko dla samego Ciebie, choć to zapewne bardziej chwalebne, ale także dla tych spraw bardziej materialnych czy zdrowia. Ty nie masz wcale o to żalu, kiedy indziej przecież wręcz błagasz nas byśmy do Ciebie kołatali o wszystko, bo chcesz byśmy byli szczęśliwi. Rzadko bowiem chyba da się zaspokoić ducha , nie zaspokajając potrzeb ciała, Ty, Panie dobrze to rozumiesz....

 

Hostia i Kielich ten, - To Ciało Twe i Krew,
Śmierć i zwycięstwo Twoje, - Tam pewnie znajdę Cię.

 

Tu odepchnięty ktoś, - To mój najmniejszy brat.
Okażę serce mu, - Tam pewnie jesteś Ty.

 

Wybiegnę w zieleń pól, - Gdzie ciche piękno lśni.
Pójdę na szczyty gór, - Tam pewnie jesteś Ty.

 

O Panie, szukam Cię - I wciąż mi Ciebie brak.
Gdzie jesteś, Boże mój? - Ze mną bądź, ze mną bądź


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Brak komentarzy
Musisz się zalogować, aby komentować