Loading...

Wola Boża jak skała... z bloga Dorota

Mt 7, 21. 24-27 Kto spełnia wolę Bożą, wejdzie do królestwa niebieskiego

 

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony.
Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki»
.

 

Dziś była moja wspólnotowa Msza Św. z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie. Tym razem ma służba polegała na poprowadzeniu dziesiątki Różańca przed Mszą. Wyciągnęłam sobie rozważanie z netu dotyczące Tajemnicy Zwiastowania , ale wciąż czułam, że coś jest nie tak , rozważanie niedługie, choć przemawiające do serca, a we mnie inne słowa powstawały. Gdy szłam z mamą do kościoła, powiedziałam „ Mam kartkę z rozważaniem , ale nawet w drodze teraz powstaje we mnie coś innego , ciekawe co to będzie, gdy stanę przed mikrofonem ” i mówiłam to z uśmiechem, miałam bowiem pokój w sercu, wcale się nie denerwowałam ...

Stało się tak, że gdy stanęłam przy ambonie , położyłam kartkę na pulpicie, a zaraz potem głowa do góry i wpatrzona w ludzi na kościele całość wypowiedziałam tak... jak Ty chciałeś , Panie Jezu…


 

I to właśnie , ten mały kamyk, nazywam dziś spełnieniem woli Twojej , Panie. Z tych kamyków bowiem zbiera się właśnie to, o czym dziś mówisz - spełnianie woli Boga. To jest też to Twoje wcześniejsze „Pójdź za mną”, które ostatnio mówiło mi właśnie o Twojej woli. To jest też ta radość w Twoim Duchu, Panie , którą dziś bardzo wyraźnie poczułam .

Dziś więc dziękuję Ci, Panie za wczorajsze ostrzeżenie...dzięki przecież trwaniu przy Tobie, dzięki karmieniu się Twoim Ciałem mój milczący bunt nie przerodził się w bunt czynny.

Tak, Panie Jezu … na Twojej woli, na Skale , na takim Fundamencie chcę budować , bo z tego też pochodzi moja wolność od lęku przed „potokami i wichrami „ , a ja  tylko taka , wolna od wszystkiego lęku oprócz bojaźni wobec Ciebie , mogę służyć na Twoją chwałę…

I jak już do końca mam odzwierciedlić, co dziś przeżyłam w związku z Ewangelią, to muszę się przyznać...Inne myśli chodziły mi po głowie, rozmyślałam nad swoim życiem, kiedy byłam bez Chrystusa i o ostatnich kilkunastu latach z Nim. Przed napisaniem prosiłam w Tajemnicy Zesłania Ducha Św.  Maryję , by pomogła mi refleksję napisać, jak widać napisałam o czymś innym, to chyba ważniejsze dla mnie, bym nie tylko to zobaczyła, ale i o tym napisała  ...już tak z Duchem Świętym raczej jest, że prowadzi nas inaczej niżbyśmy chcieli :)


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Bożena
Gru 4 '15, 10:12
Piękne rozważanie Dorotko, a te moje słowa o,, skale" to dzisiaj, by tu pasowały jak znalazł. Ale tak jak piszesz, nie to co my chcemy:)one pojawiły się u mnie wczoraj i tak właśnie miało być.
Dorota
Gru 4 '15, 10:18
Zwróciłam uwagę na tę Twoją skałę pod wczorajszym rozważaniem , serce moje się uśmiechnęło wtedy :)
Musisz się zalogować, aby komentować