Loading...

Smak życia w świetle... z bloga Dorota

J 3, 14-21 Bóg posłał swego Syna, aby świat został zbawiony

Jezus powiedział do Nikodema:
«Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.
A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu»

 

Pamiętam tę chmurę, a na niej Boga Ojca i Ciebie Panie - Jego Syna i Twego Ducha , patrzących na ten świat i podjętą decyzję -czas najwyższy,  by Bóg zszedł  na ziemię jako Człowiek. Pamiętam również tego wywyższonego węża , w którego  się  z zaciekawieniem i rozterkami wpatrywałam,, toć to przecież  już znałam węża jako symbol zła. Czemuż do takich kroków  , Boże musiałaś się posuwać..

Twardy kark...życie niby normalne, w miarę szczęśliwe , nawet mą chorobę znosiłam dzielnie   a Ty mi , Boże pokazałeś  moje kamienne serce.  A nawet , jak już  uszczknęłam tej wiedzy o sobie, to jeszcze nie za bardzo widziałam, w czym mi ta wiedza ma pomóc. 

I pokazałeś mi wtedy , Panie  Krzyż,  zakrwawionego Baranka, na którego widok wykrzyknęłam "Panie przebacz mi!", a kilka dni wcześniej u spowiedzi byłam...

Dziś dałeś mi , Jezu spojrzeć na wszystkie obrazy jednocześnie. Póki dwa pierwsze  pokazały mi  moją ciemność, to już w trzecim pozostało mi błagać tylko o Twoje Miłosierdzie . We wszystkich dziś widzę jedną wielką Miłość, niepojętą dla mnie , niezrozumiałą do końca , ale najpiękniejszą , jaka mogę sobie wyobrazić... 

I dziś  zrozumiałam, po przejściu przez te obrazy znów, że  życie moje otrzymało nowy smak dopiero od momentu  stanięcia pod Twym Krzyżem , Panie, a stało się to parę lat temu. I staję pod  Krzyżem do dziś , oddaję Ci to wszystko, co boli i raduje, całą siebie , z mą grzesznością   i widzę , jak bardzo  me życie się zmienia. Radują mnie więc  dziś słowa Twe :"Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, ", ta  Boża Instrukcja  Obsługi  Serca - Dekalog sprawia, że choć stałam się Twoją niewolnicą jestem wolna jak nigdy wcześniej, że choć moje życie nie jest usłane różami, to jest piękne.

Patrzę więc z nadzieją na Krzyż, bo Ty na nim Jezu zwyciężyłeś śmierć, pragnę zbliżać się do Ciebie - Światła, byś me mroki rozjaśniał...

Ty , Panie mój wiesz, że uwielbiam się opalać , że przed Słońcem, tym naturalnym, ani parasolem, ani jakąś chusteczką  czy kremem się nie kryję, tym bardziej proszę o Twoje Promienie, opalaj mnie, Panie opalaj i spalaj , byś został tylko Ty...


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Brak komentarzy
Musisz się zalogować, aby komentować